Prawdziwe sportowe wyzwania z PS Move!
Wyobraźcie sobie, posiadacie PS3 i spacerujecie sobie po regałach sklepu typu Media Markt i nagle zauważacie półkę poświęconą PS Move. Wiecie, kamery PS Eye, kontrolery ruchu, kontrolery nawigacyjne,itd. I pierwsza myśl, jaka przychodzi Wam do głowy to: „Na grzyba mi taki sprzęt? Mam konsolę, pada i góry świetnych gier, niewymagających takiego dziwactwa!” Kto z Was w rzeczywistości tak myśli? Śmiało, ręka do góry! Ja nie będę nadwyrężać sobie ramienia, bo nie mam powodu, aby uznawać PS Move za zbędny dodatek, gdy sprzętu powstają takie gry jak Sports Champion…
Zawody czas zacząć!
Sports Champions oferuje nam zawody w sześciu dyscyplinach sportowych: siatkówkę, disc golfa, walkę gladiatorów, włoską grę bocce, tenisa stołowego i łucznictwo. Weźmiemy w nich udział jako jeden z dziesięciu dostępnych zawodników z różnych stron świata, a każdy z nich ma swoją krótką historię. Niestety, nie wpływa to na przebieg rozgrywki, a szkoda, bo wątek fabularny nie zaszkodziłby grze. Możemy rozpocząć zabawę od gry dowolnej, ale ja proponuję zacząć od udziału w mistrzostwach. Za ukończenie meczu w trybie mistrzostw(zakładając, że daliśmy z siebie wszystko) otrzymujemy takie fanty, jak nowy strój dla naszej postaci(do wygrania cztery kolory koszulek dla każdego zawodnika osobno), nowy motyw sprzętu, a nawet nową postać. W grze zawalczymy o cztery puchary w każdej dyscyplinie: brązowy, srebrny, złoty i puchar mistrzów. Natomiast gra dowolna oferuje zabawę bez rywalizacji o puchar w dowolną dyscyplinę, dowolne pole, z dowolnymi przeciwnikami na dowolnym poziomie trudności – wszystkie parametry ustawia gracz. Dowolnie! :) Możemy bawić się solo lub przyłączyć nawet trzech innych graczy, pod warunkiem, że ma się tyle kontrolerów ruchu!
Sport to zdrowie
Grając w Sports Champions poczujemy się jak na prawdziwych zawodach sportowych. Gra świetnie pracuje z systemem PS Move i gdy my wykonamy jakiś ruch, nasza postać zrobi mniej więcej to samo. Realistycznie naciągniemy strzałę na łuk, podkręcimy piłkę bocce lub skontrolujemy siłę odbicia piłeczki pingpongowej. Warto zaznaczyć, że grając w łucznictwo, walkę gladiatorów i piłkę siatkową, możemy użyć drugiego kontrolera ruchu do łatwiejszego sterowania postacią. Gorąco polecam zawody łucznicze z użyciem dwóch kontrolerów, ale ostrzegam, że po pewnym czasie ramiona dadzą się we znaki… a strzelanie z biodra jest po prostu niewygodne.
Zagrajmy na świeżym powietrzu
Zawody sportowe rozgrywane są w różnych miejscach. Czasem zwiedzimy las "otulony" słoneczkiem lub pod śniegiem, jeziorko, park, przystań przybrzeżną, siłownię, a nawet koloseum! Każde z tych miejsc naprawdę cieszy oko swoją oprawą. Jeśli macie podzielność uwagi, jednym okiem możecie nawalać przeciwnika swoim mieczem lub młotem, a drugim spojrzeć na ruiny rzymskiej architektury. Podczas gdy Wasz dysk leci do pożądanego dołka, możecie rzucić okiem na bujnozielony las i cichutką rzeczkę, lekko falującą(jeśli Wam się uda, możecie puścić kaczkę dyskiem). Budynki, w których odbywają się zawody tenisa stołowego, też robią wrażenie: plakaty, trofea na półkach, światło padające z okien… W parze z obrazem idzie muzyka, przy której nasze mistrzostwa to niemalże igrzyska sportowe. Nasi bohaterowie nie mają swoich dialogów, więc nie muszą trenować migdałków. Jednakże nie da się nie usłyszeć ich okrzyków radości po odniesionym sukcesie, śmiechów, jęków z bólu i wzdychania po porażce. W takich momentach gracz uświadamia sobie, że to nie są żadne kukły, których używamy pod pretekstem własnego udziału w zawodach. To ludzie z krwi i kości, doświadczeni sportowcy, pragnący sławy, przygód i zwycięstw, którzy nie dadzą za wygraną, choćby byli wycieńczeni, ranni, zmęczeni. Wielka szkoda, że deweloperzy nie wysilili się nieco bardziej i nie rozwinęli historii tych dziesięciu walecznych zawodników.
Wyzwanie, rywalizacja, przygoda
Jeszcze tylko kwestia online. W SC nie ma opcji multiplayer, za to można swoje rekordy i zdjęcia umieszczać bezpośrednio na Facebook’u. Tyle w temacie. Jeśli ktoś zastanawia się, na grzyba mu taki sprzęt, niech się zaopatrzy w PS Eye, przynajmniej jeden kontroler ruchu i grę Sports Champions. Zmieni swoje spojrzenie na PS Move i pokocha wymachiwanie „świecącą różdżką”. W końcu PS Move ma za zadanie powiedzieć „nie” siedzeniu z du** na kanapie i otworzyć drzwi do nowego świata rozrywki. Racja, wciąż gramy na konsoli, ale stojąc na własnych nogach. Czy to nudne? Czy to boli? Czy to szybko się znudzi? Nie, nie, nie, i jeszcze raz stanowcze: NIE!
