DZIĘKUJĘ

Święta i Ankieta

Rok prawie za Nami i z tej okazji chciałbym po prostu podziękować wszystkim Redaktorom jak i Bywalcom tego portalu za wspólnie spędzony czas. Portal zmienia się nie do poznania rosnąc w siłę dzięki ciężkiej pracy i oddaniu redakcji. Ogromny wkład mają też blogerzy, moderatorzy i cała rzesza osób wspomagających ten projekt. Efekty widać gołym okiem. Czuć pasje w działaniu, bo uważam, że w sferze czysto zawodowej osiągnięcie takiego standardu byłoby nie możliwe. Po komentarzach widać, że niektórzy Redaktorzy i Ich wpisy budzą kontrowersje, ale to tylko świadczy o ich szczerości przekazu, bo nie boją się wyrazić swojej opinii, a mają do niej pełne prawo (tak jak My). Ja to szanuję i choć sam się nieraz nie zgadzam, to jednak rozumiem Ich subiektywną interpretację tekstu. Mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni ani pod presją ekonomii, kalkulacji, reklamodawców, ani opinii publicznej. Macie sentyment do firmy, to to wyraźcie. Czujecie hejt i żal – to nie bójcie się tego napisać. Dopóki ta zależność będzie obowiązywał, to duch i charakter portalu zostanie zachowany. Info z opinią cenię dużo bardziej niż przelanie suchych faktów zaczerpniętych z innego źródła. Co do społeczności portalu, to jest nieraz „ostro” w komentarzach, ale ja się paradoksalnie ciesze z takiego obrotu sprawy. Dowodzi to, że jest tutaj zróżnicowana poglądowo społeczność i tym samym (przynajmniej dla mnie) wydajniejsza, pikantniejsza i twórcza dyskusja. Jaki byłby sens dialogu z osobami z takim samym podejściem i podobnie interpretującymi problem ? W komentarzach czytalibyśmy tylko słodzenie i przytakiwanie. Nie wiem jak Wy, ale ja nie po to korzystam z tego portalu. Przyznam, że niejednokrotnie właśnie wydajna konfrontacja z Wami zmieniła moje podejście do wielu spraw. Mądre i trafne argumenty potrafią przekonać. Mam swoje zdanie, ale jestem również omylny w wielu kwestiach. Dzięki Wam i dzięki aktywności na PPE zauważyłem w ilu kwestiach byłem zbyt radykalny i otworzyłem oczy dopiero po podejściu do tematu z innej perspektywy. Często jest tak, że uparcie z góry negujemy wiele kwestii nie przyjmując argumentów z zewnątrz, a proponuję się na nie otworzyć i logicznie przeanalizować, bo mają one więcej sensu niż się Nam wydaje. Nie znaczy, że „łykam wszystko jak pelikan”. Po to tu jestem, aby swoje spostrzeżenia konfrontować z Waszymi i po analizowaniu je weryfikować. Przez to staram się budować precyzyjną wiedzę o Naszej pasji i związanej z nią branży. Spotkałem się już z tekstem, że jestem zmienny poglądowo. Tak. Ciężko to negować, bo choć w fundamentalnych sprawach zdania nie zmieniłem, to jednak do wielu rzeczy podchodzę mniej radykalnie i stałem się bardziej otwarty na argumenty z zewnątrz. Wolę ewoluować, rozbudowywać, weryfikować i zmieniać swoje przekonania, jak stanowczo, ślepo i usilnie brnąć w błędzie, aby nie stracić w oczach ogółu. Ująłem to ogólnikowo, ale nie chciałem zanudzać. Blog ten powstał, aby wyrazić swoją wdzięczność zarówna dla Redakcji jak i Użytkowników. Tak. To jest słodzenie w czystej postaci, ale w morzu codziennej goryczy trochę cukru chyba nie zaszkodzi  Życzenia stricte Świąteczne też odpuszczę, bo pewnie już każdy jest tym zmęczony słuchając wykutych na blachę, lub pseudotwórczych i płytkich wierszyków z życzeniami. Ja przez cały rok życzę każdemu z Was czerpania maximum z Naszej ukochanej pasji pod każdą postacią. Staliście się dla mnie Rodziną i DZIĘKI, że już tyle czasu znosicie mój bełkot, blogi i kretyńskie wstawki pod info :) Teraz prawie Święta, więc wypad do konsol! Ja ładuje PS Vitę i siadam do Wigilijnego stołu dzieląc się łączem WiFi i opłatkiem jak na Cyber-Katolickiego Gracza przystało  Bug … Bóg z Wami