Hidden & Dangerous 2

BLOG
1897V
Hidden & Dangerous 2
Maciej2801 | 10.01.2016, 13:39
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
„H&D2” to zintegrowanie gry taktycznej z akcją FPP/TPP oraz fabułą opowiadającą o wydarzeniach z frontu II Wojny Światowej. Jest to sequel gry z 1999 roku, o której warto tylko wspomnieć, że znalazła ona poparcie w ściśle określonych kręgach graczy i zostało stworzone przez nieodżałowane

 

Historia i rejony działań

Kampania to pierwszy z dostępnych trybów, w którym przez 23 misje (nie licząc treningu) za pomocą komandosów z British Special Air Service przyczynimy się do zakończenia II Wojny Światowej. Przed przystąpieniem do wykonywania misji musimy wybrać ludzi, którzy wezmą w niej udział. Z około 26 śmiałków wybieramy maksimum czterech; podczas misji zaś, możemy wcielać się w każdego z nich. Oczywiście pomiędzy kolejnymi zadaniami można zmieniać członków naszej drużyny, jest to jednak bardzo nieekonomiczne. Po każdym pomyślnie przebrniętym etapie, naszym żołnierzom ulepszają się statystyki oraz otrzymują oni ordery i odznaczenia, co tworzy z nich niezastąpionych weteranów. Wróćmy jednak do samych misji, które naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyły. Kolejne zadania, rzucają nas w najróżniejsze zakątki świata. Spore zróżnicowanie krajobrazowe i często ciekawe, dynamicznie zmieniające się cele, urozmaicają rozgrywkę i pozwalają na prowadzenie działań wojennych na wciąż odmiennych terenach.

Pierwsze cztery misje to rejony arktyczne, w których przyjdzie nam zwiedzić stacje i bazy polarne. Uratujemy tutaj także pilota-rozbitka, ukryci w małej chatce będziemy odpierać atak szturmujących ją Niemców oraz wysadzimy podziemne schrony. Po wyziębieniu do szpiku kości, dowództwo na kolejne sześć zadań wyśle nas do Afryki. Całkowita odmiana krajobrazu oraz przeogromne, otwarte przestrzenie robią bardzo pozytywne wrażenie wizualne. Nie gorzej zaplanowano także same misje. Z bardziej odkrywczych i ciekawszych zadań warto wymienić m.in.: opanowywanie pustynnego lotniska, złapanie Niemieckiego oficera, szturm na miasto, później obrona tegoż miasta przed ogromną armią nieprzyjaciela, czy w końcu samobójcza przeprawa dżipem przez pustynie. Przy ostatnim przykładzie warto zatrzymać się na kilka dodatkowych zdań. Latające nad pustynią samoloty, które często prowadzą ostrzał w naszą stronę, napotykane wraki i niedobitki wrogiej armii oraz wzbijane tumany piachu, tworzą bowiem przyjemny klimat do prowadzenia wirtualnej podróży po rozżarzonych piaskach. Kolejne siedem misji przyjdzie nam wykonywać w takich zakątkach jak: Norwegia, Birma, Alpy i Normandia.

Misja na górze lodowej

Zadania jakie zostaną nam powierzone po raz kolejny nie będą należały do nieatrakcyjnych. Wysadzenie statków i szpiegowska misja wykradzenia Enigmy, zniszczenie mostów w dzikiej dżungli, zdobycie bunkrów, zwiedzanie zamków czy miast. Wykradając Enigmę, znajdującą się na pokładzie jednego ze statków, musimy zrobić to na tyle cicho aby nikt nie wszczął alarmu. Oczywiście choćby nie wiem jak ktoś by chciał, przejść ową misję najbardziej humanitarnie, to krew tak czy siak polać się musi. Teoretycznie szpiegowskie zadanie ogranicza się do szybkiego pociągania za spust i rozważnego chodzenia po pokładzie; obejdzie się bowiem bez ukrywania zwłok czy jakiegokolwiek skradania. Aby zakończyć pomyślnie zadanie, statek z ukrytą na nim Enigmą musi tak czy siak zostać doszczętnie oczyszczony z wrogów. To właśnie w tego typu misjach gra zaczyna świrować. Inne, ale podobne zadanie polega na odnalezieniu naszego szpiega, który ukrywa się w opanowanym przez gestapowców zamku. Przebrani za Niemca, wyruszamy w głąb zaludnionej nazistami fortecy i swobodnie przechadzając się obok wrogów odnajdujemy nasz „kontakt”.W Normandii zwiedzimy bowiem dwa bardzo przyjemne miejsca, w których wykonamy nie mniej urocze misje.


 Normandia

W pierwszej odwiedzimy latarnię morską, w kolejnej przebrniemy przez zniszczone miasto (opanowane przez wrogich snajperów) do banku, w którym znajdują się nasi sojusznicy (obrona banku – to całkiem niezły motyw). To jednak nie jedyna misja, w której walczymy ramię w ramię z alianckimi żołnierzami, nad którymi nie mamy kontroli. Kolejną z nich jest „Mountain King”, w której wspierani przez piechotę i czołgi musimy zdobyć nieprzyjacielskie bunkry. W ostatnich sześciu misjach, przyjdzie nam stoczyć przygody w Czechach; będą to m.in. misja z wykolejonym pociągiem, zwiedzanie malowniczych wiosek, czy zdobywanie i obrona ogromnego (pełnego domów i ulic) miasta. 


 Czechy

Podczas kolejnych zadań, mamy z góry określone założenia do zrealizowania, jednakże podczas ich wykonywania napotykamy na bonusowe questy, o których nigdzie nie jest nic wspomniane. Znalezienie mieczy (katan) dalekowschodniego dowódcy, niemieckich paszportów czy odnalezienie ciała amerykańskiego żołnierza i wzięcie od niego nieśmiertelnika (blaszka z imieniem i nazwiskiem żołnierza, przewieszona na szyi do identyfikacji zwłok) są punktowane i podliczane przy rozliczaniu wykonanego zadania. Wszystkie 23 misje zostały dobrze przemyślane i to właśnie cele kolejnych zadań oraz różnorodność krajobrazowa należą chyba do największych zalet „H&D2”.

 Birma

Dowodzenie oddziałem

System dowodzenia naszymi komandosami to główny wyróżnik „H&D” od pozostałych wojennych FPSów. Prócz wydawania rozkazów członkom naszej grupy w czasie rzeczywistym, mamy możliwość korzystania ze specjalnej aktywnej pauzy. Po jej uruchomieniu (domyślnie [spacja]) otrzymujemy rozbudowany system wydawania komend i planowania zachowań naszych podopiecznych – coś na kształt gier „SWAT” i „Rainbow Six”, z tym, że tutaj możemy tworzyć plany w dowolnym momencie gry. I na tym kończą się zalety całego systemu. Nasi komandosi bardzo często robią co chcą i wykonują powierzone im zadania niezupełnie tak jakbyśmy sobie tego życzyli, nie zawsze reagują na nasze polecenia, no i najważniejsze ... – fatalny interfejs trybu taktycznego. Duże problemy sprawia m.in. kamera i system ikonek symbolizujących rozkazy, ogromne błędy ujawniają się także, gdy uruchomimy tryb strategiczny znajdując się w pomieszczeniu zamkniętym. Okazuje się bowiem, że nie możemy wydać jakiegokolwiek rozkazu żołnierzowi znajdującemu się w innym pokoju, sama też kamera jest ograniczona do tegoż pomieszczenia. Wszystkie te mankamenty sprawiły, że podczas przechodzenia kampanii, z trybu taktycznego skorzystałem dosłownie kilka razy. Dużo lepiej funkcjonuje system wydawania rozkazów w czasie rzeczywistym. Dobrze przemyślane menu, umiejscowione domyślnie pod klawiszami numerycznymi wystarczy aby swobodnie dowodzić drużyną. Każdemu z członków naszej ekipy przyporządkowany jest jeden klawisz, który otwiera menu dowodzenia dotyczące tylko wybranej osoby. Możemy wydawać takie rozkazy jak: „podążaj za mną”, „idź tam”, „broń pozycji”. Mamy także możliwość ustawienia agresywności i reakcji na różne zdarzenia wybranej postaci. Jeżeli zrozumiemy i przyzwyczaimy się do zastosowanego tutaj systemu dowodzenia w czasie rzeczywistym, po pewnym czasie zapomnimy całkowicie o istnieniu niewygodnego trybu taktycznego, a szkoda.

 Ekran dowodzenia


Gra wydaje się dużo łatwiejsza kiedy wiemy, że obok nas idzie bratnia dusza, która często pierwsza zauważa wroga i niejednokrotnie ratuje nam życie. Jak już wspominałem, ze sporej ilości ochotników, warto wybrać drużynę, którą będziemy prowadzić do końca gry. Oczywiście podczas misji możemy wcielać się w każdego z członków naszej drużyny, i tak też bawiąc się przed chwilą bronią snajperską możemy przełączyć się na żołnierza z bronią maszynową. Taka swoboda pozytywnie wpływa na zróżnicowanie rozgrywki i jej grywalność. Każdy z żołnierzy ma swoją specjalność i posiada indywidualne statystyki, które po każdej misji ulegają polepszeniu. 


 

Medale zdobywane za daną misję

Uzbrojenie

Wybór uzbrojenia jest naprawdę imponujący, mamy dostęp do noży, poprzez najróżniejsze karabiny i pistolety, po miny i ładunki wybuchowe. W skład naszego bagażu może także wejść takie oprzyrządowanie jak kompas czy lornetka. Wymienianie tutaj całego zestawu broni nie ma najmniejszego sensu, warto tylko wspomnieć, że wybór w tej kategorii jest dość duży i różnorodny, a samo odwzorowanie poszczególnych broni przyzwoite. Dużo ważniejszym aspektem do omówienia są zapewne pojazdy, którymi możemy się przemieszczać podczas rozgrywki. Niejednokrotnie zasiądziemy bowiem za sterami dżipów, ciężarówek i motocykli, w jednej z misji pokierujemy nawet miniłodzią podwodną. Nie zabraknie także strzelania z najróżniejszych działek i karabinów, które potrafi obsłużyć każdy z naszych żołnierzy. Samo także odwzorowanie fizyki jazdy i skutki wypadków spowodowanych naszą niefortunną jazdą, wydają się bardzo realne. 


 

Pantera, Tygrysem tez posmigac można

Grafika

Grę napędzał silnik LS3D. Jest to mocno zmodyfikowany silnik Mafii. Graficznie gra wyglądała dobrze ( do Half Life 2 troche jej brakowało ), od uzbrojenia, mundury, miejscówki, które były rewelacyjne. jedynym minusem tego silnika byla dziwna tekstura wody podobna do tej z Vietconga. Graficznia gra moze i dzis się podobac w niektórych miejscach

 Alpy

Udźwiękowienie

Tutaj jest mistrzostwo swiata jak w VIETCONGU. Każda bron nagrano osobno . Jak strzelasz z BARa to wiesz że z niego strzelasz, jak uzywasz MG 42 to to brzmi jak MG 42. Odgłosy silników też brzmia rewelacyjnie,  muzyka patetyczna i wpasowująca sie do kazdej z misji. Odprawa przed misja, dialogi ( kazda nacja mówi w swoim jezyku i akcencie, Australijczyk mówi ze swoim akcentem ) Wielkie ukłony dla twórców bo to właśnie tworzy klimat gry.

Świetna misja i ta muzyka. Czułem sie jak Indiana Jones w Ostatniej Krucjacie i to tylko dzieki samemu dźwiekowi

Multiplayer i co op

Warto wspomniec iż gra posidała tryb multiplayer który byl standartem niczym wyjatkowym ale był też kco op który umozliwiał przechodzenie misji ze żywymi graczami


 

Rok póxniej do gry wyszedl dodatek wnoszacy kilka misji w Afryce, front włoski ze słynna obrona mostu i wspomaganie francuzkiej partyzantki.

Czy warto zagrać w dzisiejszych czasach w Hidden & Dangerous 2. Zdecydowanie tak jesli masz dość tego co robią twórcy z serią CoD, czy Battlefield i tęsknisz za strzelaniem do Niemiaszków. Cenisz sobie dobry gameplay, muzykę i ciut realizmu jest to pozycja obowiazkowa dla Ciebie

Oceń bloga:
7

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper