Moja krótka historia z grami wideo.

BLOG
485V
emas | 17.08.2013, 16:02
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Tak jak tytuł bloga wskazuje opowiem o mojej przygodzie z grami.

Wszystko zaczęło się od Mortal Kombat II na Commodore. Mój brat cioteczny miał ten sprzęt i pamiętam, że wtedy graliśmy do późnej nocy. Jak wróciłem do domu to drzwi były zamknięte i matka nie chciała mnie wpuścić ;)

 

Późnej w 1998 roku mój ojczulek na komunię sprawił mi prezent w postaci wersji NES'a, który wyglądem bardzo przypominał mi Sega Mega Drive. Sprzęt długo ze mną wytrzymał bo prawie 3 lata. Dwa razy mi padła na szczęście miałem braciaka, który mi sprzęt naprawiał. Za trzecim razem już go nie naprawiałem tylko kupiłem sobie kolejną wersję NES'a który wyglądał jak commodore. Jednak długo u mnie nie zabawił, gdyż nie wszystkie gry chciały działać. Wróciłem na bazar następnego dnia dołożyłem 10 zł i wymieniłem na PolyStation. Z tą "konsolą" trochę dłużej zabawiłem bo miałem trzy razy ją kupowałem. Jak jedna padła to kupowałem następną. Potem na krótką chwilę miałem oryginalnego Pegasusa. Było to tylko jeden miesiąc, bo była pożyczona.

 

Gdzieś koło roku 2001 wraz z kumplem zaczęliśmy chodzić do salonu gier. Marzyłem wtedy żeby kupić sobie PS2 ale nie miałem kasy. Tak więc granie w salonie gier było świetną alternatywą. Wtedy były dwa salony praktycznie na tej samej ulicy. Jeden się nazywał Akira a drugi to chyba Tomar. To właśnie tam po raz pierwszy zagrałem na PSX'ie, PS2, Dreamcast i Xboxie. Świetne czasy były wtedy. Za godzinę grania na PSX'a i DC było wtedy 3zł, a na PS2 i X'a 6zł. Potem kumpel miał PSX'a (przerobionego na piraty). Graliśmy wtedy w ruskie wersje Resident Evil, DinoCrisis czy Silent Hill. O ile w RE i DC jakoś dało się grać po rusku to z SH był problem. Kumpel prosił swoją matkę, aby tłumaczyła nam z ruskiego;)  Wiele tytułów się wtedy ograło Crash, Nightmare Creatures, Tekken 3, Bloody Roar, MGS i inne. Często od niego pożyczałem konsolę na kilka miesięcy. Po jakimś czasie jak mu PSX padł, to kupił grubą PS2. Wtedy po raz pierwszy zagrałem w najlepszą grę jaką widziałem - Devil May Cry.

 

Wreszcie w 2005 roku kupiłem moją pierwszą upragnioną konsolę SONY. Było to PS2 Slim w żółtym pudełku i do tego dwie gry - Resident Evil 4 oraz God of War. Ahh radości nie było końca. Wtedy to całymi dniami potrafiłem grać. Później konsolę przerobiłem na piraty, bo nie miałem kasy na oryginalne gry. W trzeciej klasie liceum miałem mało czasu na granie. Trzeba było zająć się ocenami no i matura się zbliżała. Tak więc konsolę sprzedałem i przez kolejne 3 lata w nic nie grałem. Zaczęły się studia i jakoś wtedy w ogóle nie myślałem o graniu. Potem gdzieś w połowie drugiego roku studiów powróciła ochota na granie. Wtedy znowu kupiłem sobie PS2. Konsola była ze mną przez następny rok. W tym czasie grałem też trochę na Gamecubie.

 

22 października 2010 roku kupiłem sobie PS3 Slim z dwoma grami w zestawie - LittleBigPlanet i Uncharted 2, którą mam do dziś. Musiałem sprzedać swoją drugą PS2 bo nie starczało mi kasy na zakup "trójki". W czasie jak miałem PS3 grałem także na PSP, X360 i Wii u znajomych.

 

Tak oto prezentuje się moja krótka historia z grami. A co dalej będzie tego jeszcze nie wiem. Jak na razie nie planuje zakupu nextgena. Mam jeszcze sporo gier do zaliczenia na poczciwej PS3. 

Oceń bloga:
3

Komentarze (15)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper