Whisky

Alkohol jest szkodliwy i nie należy go pić bo jest szkodliwy.

Piłeś rudą i Tobie nie smakowała. To jeszcze nic nie znaczy. Piłeś na 99% tylko i wyłącznie blenda i to pewnie nie najlepszego. Łiskacze można podzielić najprościej na (kolejność nie od słabych do gorszych bo są wyjątki):

1 - blendy tanie

2 - blendy lepsze

3 - burbony

3 - Jack Daniels

4 - single malt

5 - single malt bo mam za dużo kasy - czyli cask strenght itp. i marki

6 - Jack Daniels bo lubię Whiski, ale będzie u mnie dziewczyna i chcę pociupciać i pić co ona

TAK! JESTEM W TEJ CHWILI POD WPŁYWEM!

To tak:

1 - byle co ino taniej i tylko z Colą, najlepszy Johny Walker Blenders Batch - ten biały

2 - Johny Walker Black i Chivas Regal (wiecie, że nawet najdroższe można mieszać z colą? Bo kto wam broni?)

3 - na tym ujstwie się mało znam, Singeltona se kupcie

3 - Whiskey... burbon z Tenesssy, takie tam kukurydziane i ma amatorów, ten leszy to gentalmen jack i można też kupić single cask (jak ktoś podchwyci temat to będzie wiedział)

4 - Whisky słodowa tylko ze słodu jęczmiennego z jednej destylarni (jak ktoś zna temat to o NAS i pure sobie darujmy dobra?) Na początek to proponuję dwie, zobaczymy w którą stronę was gusta poniosą, Aberlour Double Cask Matured i Connemara Original. Jak Abelrlour bardziej to następnie Glendronach i dalej sobie poradzicie, a jak Connemara to może Caol Ila lub Ardbeg. No bo wiecie, whisky w skrócie można podzielić tak:

Takie co dużo dostają po beczce - np. Glendronach po Sherry - czyli owocowo

Takie co są powiedzmy ułożone, czyste słodowe, np. te ze Speyside, ale tu na wstępie wam nic nie polecę choć pijalne.

Dymne, lubię dymne, Connemara, Caol Ila, Ardbeg, Laphroaig itd.

5 - to samo co wyżej tylko single cask, cask strenght, i wiele lat np. connemara 22 lata... jak się uchleję to ni chu i tak nie odróżnię od Orginal ;)

6 - najważniejsza kategoria, w skrócie podstawa to Tennessee Honey jak wykupione można zastąpić Tennessee Fire.

Kłaniam się i pozdrawiam.