Next-genowe "60" FPS.

BLOG
558V
rootpl | 13.02.2014, 15:14
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Guerrilla Games wypuszcza łatkę blokującą animację na poziomie 30 klatek na sekundę w Killzone: Shadow Fall. Jak to w końcu jest z tymi next-genami?

Uruchamiając dzisiaj konsolę, na głównym ekranie pojawił się komunikat o pobieraniu łatki do najnowszego Killzone. Nigdzie nie widziałem wzmianki o nadchodzącej aktualizacji mimo, że była dostępna już 4 dni temu. Lubię sprawdzić dokładnie co zawiera każdy patch do moich ulubionych gier, więc odpaliłem najbardziej znaną przeglądarkę, której nazwa rozpoczyna się na literę G i zacząłem szperać w otchłaniach internetu. Po wpisaniu frazy w wyszukiwarkę, znalazłem tylko jakieś stare newsy o poprzednich aktualizacjach a o najnowszej ani widu ani słychu. Zmieniłem ustawienia wyszukiwarki, tak aby wyświetliła wyniki tylko z tego tygodnia, udało się! Znalazłem listę zmian, które wprowadza najnowsza poprawka do gry oznaczona numerem 1.09.

 

Wśród zmian takich jak poprawiony wygląd menu w trybie multiplayer, możliwość dołączania do konkretnej rozgrywki całych drużyn, opcja tworzenia klanów z poziomu konsoli, czy też większa ilość checkpointów w kampanii, znalazła się tam jedna bardzo ciekawa opcja. Otóż w trybie dla jednego gracza możemy teraz zablokować animację na poziomie 30 klatek na sekundę. Z next-genowego 60 FPS zrobiło się nam nagle 30 FPS bo konsola po prostu nie wyrabiała i się najzwyczajniej w świecie krztusiłą. Jeszcze przed premierą Guerrilla Games powtarzało, że gra będzie chodzić płynnie w 60 kl./s w singlu a w multi z uwagi na większą rozwałkę będą to wartości nieco mniejsze. Osobiście miałem już dosyć, że na poprzedniej generacji wiele gier wydanych w zeszłym roku działało w 30 kl./s i nie mogłem się już doczekać premiery nowego sprzętu aby nacieszyć się płynną animacją. O ile w większości gier wolniejsza animacja to nie przeszkadza tak w shooterach ma to bardzo duże znaczenie czy gra działa płynnie czy też przycina przy większej zadymie.

 

Dlaczego deweloper zamiast optymalizować silnik i polepszyć wydajność gry, idzie na łatwiznę i zakłada najzwyklejszą blokadę? Jakim cudem już na samym początku najnowszej generacji konsol, gry nie wyrabiają z animacją? Może deweloperzy byli zmuszeni śpieszyć się z produkcją gry, aby zdążyć na premierę nowego sprzętu i nie mieli czasu na optymalizację kodu? A jeśli nie to co będzie za 2-3 lata?

Oceń bloga:
5

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper