Moja ulubiona manga
Napisałem już o moim ulubionym serialu anime. Teraz przyszedł czas na mangę. Podobnie jak w przypadku filmów istnieje wiele pozycji, o których warto by napisać. Dziś chciałbym zwrócić waszą uwagę na Domu - A Child's Dream .
Jeśli sam tytuł niewiele wam mówi to nazwisko twórcy powinno być wam znane. Katsuhiro Otomo to ojciec kultowej Akiry należącej do kanonu zarówno magi jak i anime. Domu powstało przed tym spektakularnym sukcesem w latach 80-82.
Historia na pierwszy rzut oka nie jest skomplikowana. Na jednym z blokowisk bardzo często dochodzi do samobójstw. Dwóch policjantów zostaje oddelegowanych do zbadania sprawy. Samobójstwa są zbyt dziwne aby mogły być dziełem przypadku. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej gdy ginie jeden z prowadzących śledztwo policjantów
Nie chciałbym za dużo pisać o fabule aby nie wkradł się spoiler i zepsuł zabawę. Biorąc ten tytuł do ręki możecie liczyć na wiele elementów, które potem zostały rozwinięte w Akirze. Tu również napotykamy ludzi o nadprzyrodzonych mocach, których używają w diametralnie różny sposób. Gdzieś w internecie widziałem porównanie głównych antagonistów do Jedi po przeciwnych stronach mocy i wydaje się być to najtrafniejsze.
Manga jest świetnie narysowana i bardzo dynamiczna. Jest to opowieść która rozwija się powoli ale prowadzi do widowiskowego finału. Niejednoznaczna, poruszająca problem alienacji jak i odpowiedzialności za posiadaną moc. Daje do myślenia bez narzucania własnych odpowiedzi.
Pewnie wielu z was ma inne ulubione tytuły. Dla mnie ten znajduje się na pierwszym miejscu. Swego czasu JPF planował wydanie tej historii ale raczej nic z tego nie będzie. Pozostaje import albo sieciowe translacje. Jeśli dacie jej szanse na pewno się nie rozczarujecie.