SEGA Mega Drive 32X - przedłużenie życia 16-bitowca czy nieudolny dodatek?

BLOG
957V
SEGA Mega Drive 32X - przedłużenie życia 16-bitowca czy nieudolny dodatek?
sonicwariat1994 | 06.09.2014, 18:12
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Grając owszem na emulatorze (strasznie ciężko znaleźć ten dodatek do oryginalnego Mega Drive'a... A jak się już znajdzie to kosztuje tyle ile 3 nowe gry...) ostatnio napadła mnie myśl napisania czegoś co wiedziałem od jakiegoś czasu.

Lubiąc i znając historię sprzętów możemy zadać sobie pytanie czy nieraz warto chociaż na chwilkę wrócić do czasów gdzie grafika miała znaczenie takie, że prawie żadne; muzyka zawierała elektroniczne brzmienia; miodność rozgrywki większą niż gały wytrzeszczone na największe detale PlayStation 4 lub Xbox One w grach?

Jestem pasjonatą historii firmy (dawniej korporacji) SEGA i zajmuję się jej tematyką dość partyzancko i jednocześnie profesjonalnie. Wszystko to co napiszę wychodzi z mojej głowy (seriously :) .

Czemu akurat ten kawał czarnego, w kształcie grzybka plastiku zmusiło mnie do napisania wyjątkowego bloga poświęconej pierwszej poważnej porażki SEGI? (prócz Mega CD, która jeszcze dawała radę) Powodów znajdzie się kilka...

Rok 1994 - zarazem przełomowy w grach jak i w technologii. Po raz pierwszy pojawiały się procesory, które znacznie przewyższały te poprzednie. Intel z bazą 386 został zastąpiony 486, a potem dopiero kultowym Pentiumem. 

Zaś w poletku konsol wiele się zmieniło. Ten okres przypada na podanie pałeczki od Mega Drive'a z lejącym się po japie Super Nintendo dla PlayStation i SEGI Saturn, którzy mieli ustanowić nową erę w graniu - w tej bitwie mowa o grafice 3D. Ale gdzieś między tą walką 16-bitów, a nową 32-bitową (i potem 64-bitową za sprawą następcy SNES'a, czyli Nintendo 64) pojawił się mały kuksaniec w postaci SEGI Mega Drive 32X-a.

Ktoś mógłby pomyśleć (jeszcze przed premierą przystawki) "Co to w takim razie będzie?"

SEGA zdecydowała jednocześnie, jeśli tak Mega Drive odniósł spory rozgłos i nieźle się na rynku przyjął to szkoda go będzie brutalnie zadźgać i pozostawić na pastwę losu przez kolejne lata. Wnet pojawił się pomysł przedłużenia życia konsoli o drugie tyle za pomocą jakiegoś wzmaczniacza 32-bitowego. A że Atari Jaguar i 3DO były w "natarciu" jest lekkim przegięciem strun. Jaguar nie był konsolą 64-bitową, a jedynie ledwo co łapiącą temat 32-bitów (idealnie natomiast łykając 16-bitów w mgnieniu oka) zaś 3DO od Panasonica to kiepski żarcik z ich hasłem reklamowym "R.E.A.L." :|

Wprawdzie Super Nintendo ze swoją potęgą obracania, skalowania itp. sprite'ów i obiektów mogło zrobić niezły wykręt stopy o 180 stopy - SEGA nie mogła zostać w tyle i ten pomysł narodził się właśnie też z powodu konkurencji, która była jeszcze wtedy dość rozdrobniona...

32X (wcześniej jako projekt Mars - nie czytać od tyłu, wiadomo czym to się kończy ;) miał być pomostem dla grafiki 3D i tak faktycznie się stało. Firma Niebieskich zapowiadała, że zmiecie swoim projektem pozostałe maszyny (i może PlayStation? LOL)

W listopadzie 1994 (bodajże dwudziestego pierwszego owego dnia ;) wylądował na rynek amerykański (ledwo dobę przed premierą jego młodszego brata Saturna w Kraju Wschodzącego Słońca i 13 dni przed premierą tamtejszego PlayStation) i z miejsca nawet nabrał solidnego hałasu. Gry jakie można było na premierę zdobyć to:

- Doom (fakt, marny port, okrojony nawet od wersji SNES, ale jest grywalny)

- Star Wars Arcade (dość ciekawa edycje Gwiezdnych Wojen z ciekawą jak dla mnie grafiką 3D obiektów w tle :)

- Virtua Racing Deluxe (jeden z niewielu na ten system ścigałek, który spisuje się nader dobrze :)

Do końca mojego roku urodzenia (1994) wyszło jeszcze kilka tytułów na start przystawki. Można powiedzieć dobry start?...

PRZECHODZIMY DO PUNKTU KLUCZOWEGO, KTÓRY MIAŁ SWOJE PRZEŁOŻENIE NA SPRZEDAŻ I ODBIÓR PRZYSTAWKI

Przystawki jak to przystawki... są raczej lichym terminem dla gracza powodujące duże rozczarowanie, gorycz i znienawidzenie pomysłu twórców. Grzybek potrzebował drugi pobór mocy (zasilacz :| ), który niedość że zajmował drugie wejście od gniazdka, był kostką na jednym końcu to jeszcze zajmowało to wszystko razem z Mega Drive'm/Genesis dużo miejsca :X Nie wspominam już jak wyglądają (majestatycznie :X) kable podłączone...

To jedno, a drugie jest jeszcze ciekawsze (ale bardziej pozytywniejsze :). Na szczęście nie trzeba odpinać dodatku, by móc pograć w kultowe gry na Mega Drive'a bowiem sam 32X jest zdolny do przeprowadzenia manewru znanego nam w konsoli szóstej generacji chociaż PlayStation 2 - czyli wstecznej kompatybilności :) 

Trzecia strona (tym razem zła) to kabelki. Niby nic złego, że mamy zasilacz do Mega Drive'a, zasilacz do grzyba i ... kabelek audio/wideo podpinany do Mega Drive'a i 32X-a?... No ludzie! Nie za dużo tych kabli do jasnej cholery? Szczególnie... ten kabelek do Mega Drive'a i 32X jest niezbędny do pogrania na przystawce, bez niego ani rusz!

Czwarta sprawa to kwestia techniczna, która... bądź co bądź jest ciekawa :)

O to takie bebechy z punktu teorii:

- CPU - Podwójny Hitachi SH-2 (32-bitowy o architekturze RISC) z zegarkiem 23 MHz i zdolnością informatyczną 40 MIPS

- Wspomagane procesory to Motorola 68000 z Mega Drive'a i Zilog 80 (to jeszcze Z80 było wspierane? ;)

- Grafika to w zasadzie ulepszony Video Display Processor z SMD-ka, który ma następujące właściwości:

 - wyświetla 32,768 kolorów jednocześnie w trzech trybach graficznych

 - jeśli grafika 3D to 32X jest zdolny do opanowania 50,000 wielokątów w ciągu jednej sekundy (nieoteksturowanych :) ...  i może też oteksturowanych? Tego już sam nie wiem :D)

 - rozdziałka to podstawowe 320x224 dla NTSC i 320x240 dla PAL

- RAM - 512 KB + dodatkowa pamięć operacyjna z Mega Drive'a i Mega CD

- VRAM - 256 KB podzielone na 2 odrębne 128-ki (zapewne dla grafiki 2D i 3D)

- Dźwięk - standardowy Mega Drive z 10 kanałami (Yamaya YM2612 + Texas Instruments SN76489) z dodatkowym modulatorem PWM dającym w sumie dla przystawki 12 kanałów dźwiękowych

- Nośnik danych - kartridżowe odpowiedniki Mega Drive'a (lecz są nieco większe od tych 16-bitowych i mają szersze gniazdo) zajmujące dobre 4 MB. Zaś gdy dodamy do tego połączenia jeszcze Megę CD (o czym zaraz wspomnę) to dodatkowym nośnikiem będzie CD-ROM ;) (Ale utrudnienie, co nie?)

Tyle z teorii. Jak jest w praktyce? 32X to pospolity Mega Drive jedynie z upiększonymi efektami powiększania, pomniejszania, obracania sprite'ów w wielgachne piksele :) Dodajmy do tego bardzo podstawowy trójwymiar. Do dziś taki efekt potrafi mnie zdziwić :) Jak dzieciaków z tamtych lat ;)

Wiele gier nie różni się specjalnie od tego co znajdziemy albo na Mega Drive albo na Saturnie. Jedynie w paru grach 32X może błyszczeć w kwestii technicznej :)

W niewielu grach przystawka pokazuje, że jednak jest w stanie wygenerować obiekty dość dobrze oteksturowane (Darxide - 1995) przykładowo asteroidy :)

Przeważnie jednak gry z grafiką 3D pokazują tekstury nieodziane jakimiś skórkami i wyglądają dziś - no nie ukrywam - brzydko... 

Z kolei z dźwiękiem niezawsze jest dobrze, gdyż można było spodziewać się po takiej przystawce czegoś na miarę ulepszonej Yamahy YM2612, ale nie jest źle. W omówionym wyżej Doomie dźwięk jest paskudny jak wymiociny :|

Nie jest w pełni reprezentatywna cecha przystawki i w sumie ma ona procesor główny i graficzny zdolny do operowania 32-bitowych poleceń to tak czy siak jest to pomost dla generacji czwartej i piątej.

Wraz z rozwojem wydarzeń w Japonii dał o sobie znać 3 grudnia 1994 (wtedy gdy PSX wyszedł) raczej nikt nie zaprzątał sobie głowy tym wybrykiem ludzkiej natury, gdyż na jednego 32X-a przypadało około 20 PSX-ów (tak przypadkowo wyliczyłem - jeśli popełniłem błąd, proszę mnie poprawić :D). W Japonii przystawka miała przechlapane... nawet gorzej niż Master System w 1985 (jako Mark III). System prawdopodobnie równie dobrze nagle wycichł po premierze, aż do śmierci na świecie... Jest za to jeden exclusive dla Japonii - Romance of the Three Kingdom IV: Wall of Fire, który znany jest jako Sangokushi IV.

Za to w Europie wylądował 4 grudnia 1994 i wszelkie gry jakie wyszły do tej pory w USA pojawiły się też tu u nas. 

Rok 1995. Ten rok to już totalne przejście 16-bitów na 32-. Każdy kto był zajarany najnowszymi trendami wiedział, że już nic nie będzie takie same... 16-bitowce trzymały się wciąż super, Jaguar trzymał się tonący brzytwy... 3DO identyko, a 32X?

Hmmm... Raczej też. Od tego roku miało wyjść ponad 100 gier od przeróżnych deweloperów m.in. Ubisoft, Virgin Interactive, Domark, Acclaim, EA, Konami oraz samej SEGI). Miały być to Rayman, Virtua Hamster (co? :O), Ecco the Dolphin, Castlevania, Batman Forever, Alien Trilogy, 32X-Treme, Sonic 4 i wiele wiele innych. Rajdówek, platformerów, strzelanek, a tu kiszka. Raptem 30 gier zostało wydanych :|

Jak to? A to tak to, że przystawka była problematyczna już na początku, gdy się "urodziła" i deweloperzy z pełnym zamachem projektowali gry na tę przystawkę... Jednakże, gdy klęska systemu była już kwestią czasu momentalnie wiele projektów nagle skasowano nawet gdy gra była ukończona w 90% pracy twórczej...

Wiadomo było z góry, że system długo nie pożyje i we wrześniu 1995 SEGA zrezygnowała ze wspierania nieudolnego dodatku do Mega Drive'a. Wybiło to z głowy firmie robienie kolejnych Frankensteinów i mumii do genialnego sprzętu. Saturn wszedł na scenę i zaczęła się nieodwracalna jazda po... gaciach...

32X sprzedał się w bardzo dziwnej ilości sztuk :O 665 tysięcy egzemplarzy wynosi cała pula mocy tego sprzętu. Prawie tyle co można byłoby określić szatańskim pomiotem :| Coś jest na RZECZY! Dane pochodzą z marca 1995.

To jest cała historia tego systemu, ale zatrzymajmy się teraz na cechach przystawki.

Do gier zaleca się podpięcie joypada z sześcioma przyciskami (no wiecie, A, B, C, X, Y, Z - jak w Saturnie), gdyż wiele gier korzysta z pomocnych klawiszy. Idealnym przykładem jest premierowy Virtua Racing Deluxe. Przyciskami X, Y i Z zmieniamy ustawienie kamery podczas jazdy. Klawisz C to widok z kokpitu :)

Niektóre z tytułów korzystają z zapisu stanu gry - Knuckles' Chaotix (1995) (jedyny mi znany przykład), niektóre są zwykłymi hardkorowymi kodami gry. Nie masz opcji save'a? Poradzisz sobie ;) ...

Omawiałem nieco o Medze CD troszku i wychodzi na jaw, że... połączenie Mega Drive, Mega CD i 32X-a jest realne :| Dodajmy do tego trzy zasilacze, kabelek audio/wideo do SMD i 32X plus jeszcze porcja padów i ... niesamowitego bajzelu w pokoju to mamy cały kombajn SEGI z lat '90 :|

OK... rozumiem, że wtedy pokazuje się pełna siła tego medium (kartridż plus CD), ale na takie połączenie o pełnej nazwie SEGA Mega Drive/Genesis CD 32X, wyszło zaledwie 6 gier... Tak... SZEŚĆ.

A jakie to tytuły spytacie?

Here we go then...:

- Slam City

- Fahrenhite

- Night Trap

- Supreme Warrior

- Corpse Killer

- Surgical Strike

Czy to niedość? SEGA! Jak mogłaś w taki sposób przyciąć konsumenta? Przecież to jawna kpina jakiś mało kto mógł zrobić...

OK...spokój. Więc SEGA wtedy miała naprawdę narąbane we łbie i to spowodowało o wielkiej klęsce tego sprzętu. Aż dziw się bierze u mnie, że sprzęt wylądował w moim roku narodzin :(

W każdym bądź razie 32X jest klapą po całości, ale czy nie ma fajnych gier?

Oczywiście, że ma! Virtua Racing Deluxe, Virtua Fighter, Metal Head, Knuckles' Chaotix, Star Wars Arcade, kultowe Space Harrier i After Burner Complete, FIFA 96, Primal Rage czy Cosmic Carnage...

Liczy się ilość czy jakość? Otóż irytuje mała ilość gier, ale co do jakości tych gier to mucha nie siada. Virtua Racing Deluxe to super wyścigi na 5 okrążeń, Virtua Fighter to konkurent Tekkena, Metal Head to niezła nawalanka wielkimi robotami, Knuckles' Chaotix to platformówka 2D w sosie Sonica... bez samego Sonica, Star Wars Arcade to kosmiczna strzelanina FPP, Space Harrier to... Space Harrier (kto nie wie ten niech schowa się w kąt!) After Burner (i w drugi kąt!) FIFA 96 to... wersja 96-ki z Mega Drive'a z innymi widokami kamery, Primal Rage to taki Tekken z ... dinozaurami :|, Cosmic Carnage to też Tekken, ale w kosmocie z jakimiś... hmmm... pseudoludźmi? ;)

Gier jest szczypta, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

Czy więc warto zainteresować strasznie wąskim tematem grzybka do Mega Drive'a?

Uważam, że tak ponieważ niewiele osób (szczególnie w naszym pięknym kraju - nie ironizuję ;) zna tę przystawkę i posiada ona złą dla systemu historię, ale za to garść fajowych gier do pomęczenia :)

Na Allegro można ją czasem znaleźć, ale za co najmniej 300 złotych i więcej :) Taniej nie ma, bydlaki :D

O to 32X-ie w pełnej okazałości na tyle ile mogłem opisać :)

Wiele tematów pobrałem z Internetów, jednakże większość z nich wywodzi się z mojej pamięci :)

POST SCRIPTUM = Warto wspomnieć na koniec o ostatniej oficjalnie grze na 32X-a. Jest tą grą Spider-Man Web of Fire z 1996 roku. Wyjątkowy exclusive na przystawkę :) Tylko w USA ;)

Oceń bloga:
18

Komentarze (8)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper