Jakby to kogo obchodziło to w 2014 grałem ....

BLOG
578V
Jakby to kogo obchodziło to w 2014 grałem ....
Dżony | 31.12.2014, 16:58
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

....no właśnie wcale nie aż tak dużo. Dzięki profilowi na PPE mogłem cofnąć się w czasie i przejrzeć tytuły które zabrały mi kilka godzin z życia a że do końca roku w temacie juz nic się nie zmieni pokusiłem się o własne podsumowanie roku w formię 3 groszówki plus krótkiej końcowej refleksji.

Łatwo jest rzucić szybie TEN ROK BYŁ ZAJEBISTY albo przeciwnie *HUJNIA PO CAŁOŚCI jednak dopiero po zrobieniu zestawienia można wysunąć odpowiednie wnioski. Sam zaczynając pisać te podsumowanie nie wiem jak ocenie jeszcze trwający 2014. Czy byłem z niego zadowolony? Czy były jakieś tytuły które mnie wbiły w fotel? To wszystko okaże się jak dojdę do końca bo po raz pierwszy piszę coś głównie dla siebie a jeżeli Tobie chce się to czytać tym bardziej mi miło. Z grami jestem raczej na bieżąco. Oczywiście nie wszystkie tytuły kupuje na premierę bo czasem z premedytacją zostawiam jakiś na później ale jeżeli w coś chce zagrać staram się to robić w przeciągu maksymalnie dwóch miesięcy od premiery. Tak było też w tym roku dlatego większość gier jakie ogrywałem to tegoroczniaki. Znalazło się kilka pozycji z 2013 ale są to wyjątki potwierdzające regułę.

 

Poprzedni rok zakończyłem chyba w najlepszy możliwy sposób gdyż w czytnikach moich konsol kręciły się moja największa arcadowa zaległość czyli Forza Horizon oraz Super Mario 3D world. Już wtedy wiedziałem że ciężko będzie to przebić ale być może się udało bo zakończenie tego roku nie jest gorsze ale zanim dojdę do tego wracam do stycznia

 

THE LEGEND OF ZELDA: WIND WAKER HD

 

Nie spieszyło mi się zbytnio do tego tytułu ale byłem ciekawy jak zmienił się Wind Waker od naszego ostatniego spotkania na GameCube. I jak? Gra jest piękna a do tego nic a nic się nie zestarzała ale do tego przyzwyczaiło nas Nintendo. Przygody Linka wciągają jak za pierwszym razem i chyba tylko dlatego że znałem oryginał udało mi się je ukończyć w 26 godzin. Nie należę do osób które uznają WW za najlepszą z Zeld ale dziewiątka to najniższa ocena jaką mogę wystawić. Jeżeli jakimś cudem ktoś jeszcze nie grał ani na szóstej ani na ósmej generacji w ten tytuł to koniecznie musi spróbować.

WiiU 9/10

 

TEARAWAY

 

Tearaway miało pokazać że sony wciąż myśli o Vicie i że nie ma swoich klientów w dupie. Rok później wiemy że jednak ma ale wracając do gry ojcowie sackboya tym razem zamiast szmacianki oddali w nasze ręce ... w sumie nie wiadomo co. W grze kierujemy posłańcem który ma nam do dostarczenia wiadomość. Choć tytuł sili się na oryginalność każdy kto grał w LBP od razu poczuje że ma do czynienia z dziełem MediaMolecule. czy to źle? W żadnym wypadku. Pierwsze LBP cenię bardzo wysoko dlatego ucieszyłem się że mogę zagrać w kolejny tytuł od MM kreowany na największy vitowski hit. Pytanie czy nim jest. I tak i nie. Tearaway to bardzo dobra gra świetnie wykorzystująca możliwości konsolki jednak stanowczo za łatwa i za krótka. Mimo to uważam że każdy posiadacz vity powinien w to zagrać. Gdyby przejście gry zajmowało z8-9 godzin a nie cztery z uśmiechem na mordzie wystawiłbym 8,5 punkcika.

 PSV 7/10

 

CASTLEVANIA: LORDS OF SCHADOW 2

 

Pierwsze Lords of Schadow uznaje za jeden z najlepszych slasherów siódmej generacji który pokonał trzecie starcie Kratosa i ustąpił tylko pewnej wiedźmie o długich nogach i małej głowie. Po dwójeczkę pogoniłem więc w podskokach zwłaszcza po przechwałkach jej twórców. Jak się okazało panowie nie podołali czego efektem jest gra krótsza, bez zagadek i z durnymi momentami skradankowymi. Dracula potrafi zaje...ć szatana a nie potrafi sobie poradzić ze zwykłym przeciwnikiem. Gdzie tu sens? Na potrzeby poradnika przewałkowałem tę gre na wszystkie możliwe sposoby i niestety nie mogę znaleźć choć jednego elementu który byłby lepszy względem poprzedniej części. Nawet Bossowie są kiepscy z finałowym na czele. LoS2 dostało ode mnie osiem oczek ale dziś zmieniam tę ocenę

PS3 7,5/10

 


SOUTH PARK: KIJEK PRAWDY

 

Nie jestem ani wielkim fanem serialu, ani erpegów ale po rekomendacjach kilku osób kijek prawdy postanowiłem sprawdzić.... i była to jedna z najlepszych decyzji tego roku. uwielbiam takie pozytywne zaskoczenia gdy w sumie na nic nie liczę a otrzymuje świetny tytuł od którego trudno się oderwać. Jak na rpg gra ani nie jest trudna, ani świat po jakim się poruszamy rozległy ale w pełni nadrabia to humorem który w kilku miejscach został przysłonięty cenzurą. Tylko w tej grze wilk zarazi cie hivem, tylko tu zrobisz sobie operacje plastyczną zmieniającą cię w Hasselhoffa i tylko tu będziesz miał etap w odbycie homoseksualisty. Świetna gra jak widać nie tylko dla fanów. Grafika to ostatnie co w takim tytule powinno być oceniane ale mimo to nie wiem jakim cudem tak wyglądająca gra może chrupnąć, a chrupie dość często.

X360 9/10

 

RAYMAN LEGENDS

 

Trzeci Rayman w 2D miał być exem na Wii U. Demo dostępne w eShopie zwiastowało nadejście godnego następcy Origins jednak wydawca zakpił sobie z graczy i postanowił opóźnić premierę aż do czasu skonwertowania gry na konsole konkurencji. Czekałem na ten tytuł i zostałem zrobiony w przysłowiowego *huja więc postanowiłem nie kupować gry na premierę i poczekać z tym na dogodną okazję. Takowa nadeszła i wreszcie mogłem sprawdzić czy cała płyta jest równie świetna jak demo. Niestety legends lekko mnie zawiódł. Etapy "muzyczne" to mistrzostwo, podobnie sterowanie stylusem zaś sama gra troszkę nudzi i nie jest aż tak dobra jak poprzednik. Mimo to w gre warto zainwestować zwłaszcza na konsolę na którą pierwotnie została tworzona. Grałem w RL na PS3 i muszę przyznać że najlepiej gra się na WiiU. Nie miałem okazji spróbować wersji na Vite ale podobno tam steruje się tylnym dotykowym panelem a to niestety w moich oczach tytuł dyskwalifikuje.

WiiU 8,5/10

 


MARIO & LUIGI: DREAM TEAM

 

Na ten tytuł długo czekałem. Bardzo lubię rpgową serię Mario & Luigi a poprzednią część na DSie Bowser's inside story uznaje za wprost genialną. W czwartej już części wydanej w roku Luigiego większy nacisk położono na głupszego z braci. Poruszamy się w dwóch światach. tym realnym gdzie kierujemy obojgiem braci oraz w snach Luigiego gdzie sterujemy Mariem którego wspiera Luigi z drugiego planu. Na zachowanie Luigiego mamy wpływ na przykład gilając lub ciągnąć go za wąsy umieszczone na dolnym dotykowym ekranie. Być może a raczej na pewno dość głupio to brzmi ale ciężko to opisać słowami więc musicie wierzyć na słowo że w graniu zwyczajnie się sprawdza. Gra jest ładna, długa ma dość dobry system turowej walki jednak troszkę jej brakuje do geniuszu poprzedniej części dlatego też i ocena nie jest aż tak wysoka.

3DS 8,5/10

 


DRAGON'S CROWN

 

W sumie o Dragon's Crown wiedziałem niewiele a właściwie nic do momentu aż ten tytuł wyszedł w plusie na PSV. Zdun, który jest ogromnym fanem tej gry, wiercił mi dziurę w brzuchu abym to ściągnął więc aby przestał truć ściągnąłem i muszę przyznać że nie żałuje. To typowa chodzona nawalanka 2D okraszona rpgowym sosem w klimatach fantasy. Świetny naprawdę świetny tytuł który przerzucił mnie mentalnie 15 lat wstecz i przypomniał wspaniałe czasy automatów. Niestety największą wadą wersji w jaką grałem jest wielkość ekranu vity przez co podczas większych zadym, co dzieje się nagminnie, nie wiadomo co się dzieje i gdzie jest sterowany przez nas bohater a że na ekranie prócz nas i przeciwników jest jeszcze trzech kompanów możecie sobie wyobrazić (jak nie graliście) co się tam dzieje. Wersji na ps3 śmiało dołożyłbym jedno oczko więcej.

PSV 8/10

 

MARIO KART 8

 

W wyścigi maskotek Nintendo zagrywam się od czasów SNESa nic więc dziwnego że na ósmą część czekałem jak gimbus na GTA (żart). Powiedzmy sobie szczerze ta gra nie mogła się nie udać. 32 pięknie przygotowane trasy w tym 16 zupełnie nowych ale dzięki patentowi antygrawitacyjnemu nawet po starych torach jeździ się jak po nowych. Do tej pory najlepszym sposobem na czerpanie maksa przyjemności z Mario Kart był żywy przeciwnik albo najlepiej trzech na kanapie w jednym pokoju. Tym razem Nintendo wkroczyło w ere online i można się pościgać z jedenastoma przeciwnikami z całego świata. Dzięki turniejom organizowanym na PPE można się sprawdzić z graczami z Polski a trzeba przyznać że poziom jest wysoki. Niedawno wyszło pierwsze DLC i po raz pierwszy w historii wyścigi Mario kart zmieniły się w Nintendo Kart a to wszystko dzięki torom z Zeldy czy Excitebike. DLC oferuje aż 8 nowych torów a jeżeli zakupimy oba naraz to za 48zł dostaniemy 16 torów czyli połowę gry. Przeciwko takim DLC nic nie mam. Płyta z MK8 praktycznie od premiery nie opuszcza mojego WiiU na dłużej niż kilka dni i nie zanosi się aby to miało się zmienić.

WiiU 9,5/10

 

SONY PLAYSTATION 4

 

PlayStation 4 to chyba jedyny sprzęt jaki kupiłem w tym roku a czy zakup uważam za udany napisałem w blogu

http://www.ppe.pl/blog-28393-4894-i_pomyslec_ze_zamiast_ps4_moglem_kupic_400_piw____.html

na dzień dzisiejszy napiszę że konsole nie jest ani tak dobra jak ją zachwalają fani sony, ani tak słaba jak chcieliby hejterzy. Na pewno jest to w tej chwili najlepsza konsola do multiplatform oraz niestety najgorsza jeżeli chodzi o exy. Moim zdaniem konsola jest po prostu średnia również pod względem technicznym ale mimo wszystko pod tym względem daje rade bo konkurencja jest jeszcze słabsza czyli broni się bo inni jeszcze bardziej dali dupy. Z powodu zakupu nowego mocniejszego sprzętu większość multiplatform ograłem już na nim.

 

INFAMOUS: SECOND SON

 

Pewnie gdyby nie to że dostałem ten tytuł w bundlu z konsolą nigdy bym w niego nie zagrał bo zwyczajnie fanem poprzednich części nie jestem. Jednak skoro już go miałem postanowiłem spróbować i dość miło się zaskoczyć bo to naprawdę dobra gra. Second Son jest bardziej dynamiczny od dwóch wcześniejszych części i mimo iż wciąż dość schematyczny to jednak dwie z czterech mocy dają na tyle rade że chce się grać dalej. Niestety dlc tyczy się mocy neonu która najmniej przypadła mi do gustu dlatego je sobie odpuściłem. Gra mi się nawet podobała ale nie ma mowy o jakiejś wielkiej miłości. Ukończyłem raz ale przynajmniej nie męczyłem się przy tym jak przy dwójce (tu głównie przez bugi) a to już coś. Było fajnie ale ten raz w zupełności mi wystarczy. Na plus zaliczam naprawdę ładna next genową grafikę.

PS4 7/10

 

TRINE 2: COMPLETE STORY

 

Trine 2 miałem już za sobą na PS3 ale powodem sięgnięcia po tytuł jeszcze raz nie było magiczne 60klatek i fullHD a sześć dodatkowych rozdziałów co razem z dwunastoma podstawowymi daje 18 rozdziałów platformowego kombinowania. Gameplayowo nic się nie zmienia, nadal złodziejka, magik i rycerz solo bądź w kooperacji oczyszczają świat z goblinów ale trzeba przyznać że opadła nam szczena przy tych nowych levelach. Nam bo graliśmy w trójkę wśród ekipy WWGiC i wszyscy zgodnie twierdzimy że dodatkowe rozdziały są znacznie lepsze od podstawowych więc jeżeli się wahasz czy warto jeszcze raz sięgnąć po Trine 2 odpowiadamy - WARTO!

PS4 9/10

 

THIEF

 

Na Thiefa namówił mnie ALF z którym często grywam online. Namówił to za duże słowo, po prostu rozmawiając na skypie w czasie gdy w to grał mówił że gra jest całkiem dobra a że nie mam jego zdania w dupie postanowiłem sprawdzić czy tytuł zasłużenie zbiera dość średnie noty. To moje pierwsze spotkanie z serią i muszę przyznać że gra przypadła mi do gustu. Niezły klimat, dobre elementy skradankowe to w tego typu grach najważniejsze. Zawodzi trochę fabuła i drobne niedociągnięcia. Do tego częste loadingi i puste pomieszczenia zdradzają z myślą o jakiej generacji tworzona była gra. Do wad zaliczyłbym też debilne SI przeciwników ale to niestety jeszcze standard. Mimo to gra mi się podobała na tyle że z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu fanowi skradanek.

PS4 8/10

 


MURDERED: ŚLEDZTWO ZZA GROBU

 

Na Murdered z kolei namówił mnie Zdun mocno podjarany tą grą a był to kolejny tytuł którego w planach nie miałem. Całe szczęście że mam takich znajomych bo gdybym ufał oceną w Murdered bym nie zagrał a miałbym czego żałować. Nie do końca mamy tutaj do czynienia z pełnoprawną grą, to bardziej interaktywna opowieść ze świetnie poprowadzoną fabułą. Ekipie z Airtight udało się to przy czym polegli twórcy Heavy Rain czyli stworzyli kompletne spójne dzieło które zaskakuje do samego końca. W skrócie sterujemy duchem detektywa który szuka swojego zabójcy przy czym rozwiązuje zagadkę serii zgonów za którą stoi....tego już dowiecie się sami. W świątecznej promocji na ps4 zarówno Thief jak i Murdered można nabyć za 75zł do czego zachęcam. Moim zdaniem najlepszy filmowogrowy tytuł na konsolach.

PS4 8/10

 

WOLFENSTEIN: THE NEW ORDER

 

Ostatni Wolfenstein nie wybijał się zbytnio ponad dziesiątki fpsów które opanowały wręcz konsole dlatego też do najnowszej części przygód Blazkowicza nie miałem ogromnej ciągoty. Miałem zamiar kiedyś w to zagrać a to kiedyś miało nastąpić gdy cena gry spadnie do ok 100zł. Jak zwykle plan trafił w łeb gdy dowiedziałem się że gre na sprzedaż ma Dark i stałem się nabywcą wolfa krótko po premierze. Czy żałuje? W żadnym wypadku. Jednak strzelanie do niemców sprawia mi cholernie dużo przyjemności a jeżeli ci niemcy mają jeszcze mundury to już w ogóle. The new order przedstawia całkiem sensowną alternatywną wersję teraźniejszości gdy niemcy bez gustu przy pomocy techniki wyprzedzającej swoje czasy rządzą betonowym światem. Do tego znajdzie się tu kilka Polskich smaczków w tym łatwa (tzn zakochana) Polska pielęgniarka czy magazyn Twój Szop. Do tego można zwiedzić księżyc, łódź podwodną więc jest co robić. Naprawdę dobra ale nie wybitna strzelanka.

PS4 8/10

 

KILLZONE: SHADOW FALL

 

Razem z Wolfem od Darka zakupiłem Killzone. Moje oczekiwania co do shadow fall nie były duże. Chciałem tylko żeby była lepsza od kompletnie spier....nej moim zdaniem części trzeciej. Niestety nie jest. To piękny i strasznie słaby shoter z rozwiązaniami z dupy ala latający dron. Kiepska fabułą tylko pogarsza sytuacje i muszę napisać że naprawdę męczyłem się przechodząc ten tytuł. K:SF kończyłem kilka miesięcy bo odstępy pomiędzy partyjkami miałem kilkutygodniowe. Jest to najgorszy Killzone w jakiego grałem i zarazem ostatni w jakiego grałem. Za sequel dziękuje, NIECHCE.

PS4 6/10

 

YOSHI"S NEW ISLAND

 

Jestem fanem platformówek z małym zielonym połykającym wszystko co się napatoczy dinozaurkiem z serii Island. Już pierwsza część na SNESa była genialna a ostatni wydany na DSie sequel wcale jej nie ustępował. Gdy zapowiedziano kolejną część cieszyłem się jak dzieciak niestety radość szybko zniknęła gdy dowiedziałem się że prace powierzono mało znanemu studiu a pierwsze screeny pokazywały dinozaurka zmieniającego się w łódź podwodną czy helikopter. Recenzje i oceny wskazywały że tym razem Yoshi nie wypadł najlepiej dlatego też do gry podchodziłem ze sporą obawą. Całe szczęście nie jest tak źle jak się spodziewałem. Jest dobrze a nawet bardzo dobrze. To wciąż stary dobry Yoshi który jest łatwy i przyjemny gdy chcemy grę zwyczajnie przebiec bądź dosyć wymagający gdy chcemy zebrać wszystko na sto procent. New Island jest jednak znacznie słabszy od poprzedników i należy mieć to na uwadze sięgając po ten tytuł aby nie być potem zawiedzionym.

3DS 7,5/10

 

STRIDER

 

Dobra napisze krótko. To najlepsza gra jaką dostałem w plusie w tym roku. Idealnie trafia w mój gust. Tak jak pisałem w encyklopedii jest to szybka arcadowa siekanka w metroidowatych korytarzach. Mając ten tytuł na dysku (nadal go nie skasowałem) szukałem tylko pretekstu aby dorwać się na chwilę do konsoli. Ktoś może się zdziwić dlaczego piszę że jest to najlepszy tytuł a ocenę wystawiam niższą niż Trine 2. Otóż powodem jest długość gry oraz zbyt łatwi bossowie. Stridera można ukończyć w kilka godzin. jej długość odpowiada starym automatowym tytułom ale dla mnie to jednak za krótko.

PS4 8/10

 

THE LAST OF US: REMASTERED

 

Chyba jeszcze nigdy nie kupiłem gry od Naughty Dog na premierę. Lubię i cenię ich gry ale nie wywołują u mnie syndromu nagłej chcicy. Brakuje mi w ich tytułach do grafiki tego pierwiastka geniuszu zawartego w gameplayu i niestety z każdym tytułem jest go coraz mniej. TLoU na PS3 zostało okrzyknięte najlepszą grą generacji ja jednak na chlebaku zagrać w to nie zdążyłem więc tytuł sprawdziłem dopiero na PS4. Mając do czynienia z grą z poprzedniej generacji staram się pomijać grafikę którą to ND swoją drogą strasznie się chwaliło. Rewelacji pod tym względem nie ma ale tego też się spodziewałem. Przechodząc do samej gry bardzo podoba mi się fabuła za którą niestety nie podążył gameplay. Jakoś ciężko mi wczuć się w świat opanowany przez epidemię skoro więcej w grze zabijam ludzi niż zmutowanych nieszczęśników. Po Draku ludzie z ND dali nam kolejnego superbohatera (a nawet i superbohaterkę) który sam potrafi powalić całą armię. Mi takie coś psuje odbiór i nie pozwala się wczuć w historię której sam finał uważam za średnio dobry choć muszę przyznać że wszystko trzyma się kupy. Szczerze to wolałem gdy ND robiło platformówki niż przygodowe strzelaniny dlatego proszę weźcie się wreszcie za Jaka albo nowe kolorowe IP.

PS4 8/10

 

TOWERFALL ASCENSION

 

Każdy kto zobaczy ten tytuł na obrazku pomyśli że to jakaś pierdoła o grafice rodem z NESa i bedzie miał racje. to jest pierdoła z 8bitową grafiką, dźwiękiem także ale za to wciągająca bardziej niż nie jeden dzisiejszy tytuł AAA - przynajmniej mnie. Sam ściągnąłem to dla śmiechu a okazało się że spędziłem z tym pikselowym tytułem kilkadziesiąt godzin. Towerfall to zręcznościówka w której musimy ubić wszystkich jednoczenie samemu pozostając przy życiu. Proste zasady i dość wysoki poziom trudności przywołują najlepsze wspomnienia z mojego początku gamingu. Jedyne czego mi tutaj brakuje to multi przez sieć. Gdyby była taka opcja mimo archaicznej grafiki wystawiłbym 8.

PS4 7/10

 

DIABLO III: REPAER OF SOULS

 

Ostatnie moje spotkanie z Diablo było jeszcze na szaraku. Od tamtej pory, co by nie mówić, ta PCowa seria raczej mnie nie interesowała ale skoro trzecia część wyszła na konsolach wypadało sprawdzić w czym zakochanych jest miliony PeCetowców. Na PS3 się nie udało więc tytuł nabyłem na PS4 i muszę przyznać że złapałem bakcyla. Diablo to świetny hack'n'slash z losowo generowanymi lochami. Dla mnie jako laika na normalnym poziomie trudności gra wydała się dość łatwa ale gdy podbiłem poziom o jeden nabrała kolorytu. Coraz lepsze zbroje i bronie napędzają do zabawy a najprzyjemniej jest oczywiście w co-opie. Co-op był też powodem dla którego po trzykrotnym ukończeniu gry porzuciłem ten tytuł. Po prostu nie grając codziennie byłem kilkanaście leveli za takimi wymiataczami jak Korwin czy Dark a to żadna radość ginąć od dwóch ciosów i zabierać przeciwnikom jeden procent paska życia. Mimo to Diablo przypadło mi do gustu i kiedyś na pewno jeszcze do niego wrócę.

PS4 8,5/10

 

DESTINY

 

Na Destiny ponarzekałem na łamach PPE chyba wystarczająco ale niestety tak to jest jak człowiek czeka na grę "wielką" a dostaje co najwyżej średniodobrą. Po Bungie spodziewałem się więcej. HALO to jedna z moich ulubionych serii i ciężko wskazać mi w niej słaby punkt dlaczego więc Destini mi nie podeszło? Bo tu z wad można zrobić porządny wykład. Zbyt długie loadingi, konieczność wracania do miasta i ciągłe parcie do przodu którego celem jest zdobycie lepszej zbroi. Samo strzelanie jest świetne podobnie jak nastawienie na co-opa ale grze brakuje jakiegoś właściwego celu. Nie zgadzam się z opiniami że trzeba pograć z  40 godzin żeby zrozumieć tę grę. Ja pograłem 30 i nie miałem zamiaru nadal się męczyć. Destiny nie ma większych bugów dlatego też jestem wstanie zrozumieć że są ludzie (pozdro ADI, DRW ALF) którym ta gra się cholernie spodobała ale mnie odrzuciła. I pomyśleć że po becie chciałem kupić edycje rozszerzoną o dlc. Bywa i tak.

PS4 ok 7/10

 


DRIVECLUB

 

Kolejna z gier po którym mam nauczkę żeby zbytnio nie napalać się na coś przed premierą. tym gorzej że nie oczekiwałem gry na 10 a na powiedzmy 8 ale nawet było za wysoko. Pierwsza godzina z grą juz mnie od niej odrzuciła. Przecież to kompletnie nie wygląda na na zdjęciach. Bardzo nie lubię jak podkoloryzowuje się screeny używając różnych filtrów aby zaklinać rzeczywistość a to tu ma właśnie miejsce a nawet narasta po ostatnim konkursie na najlepszą focie. Druga sprawa to model jazdy który mi nie pasuje do arcadówki, bardziej do nieudanego symulatora z beznadziejnymi driftami i po trzecie brak możliwości wypadu z trasy na dłużej niż trzy sekundy bo nie zaprojektowano pobocza. Tak dokładnie NIE ZAPROJEKTOWANO. Rozpędziłem się samochodem i uderzyłem w niewidzialną ścianę. Czy w takim razie jest sens się chwalić piękną grafiką skoro ta gra to raptem mały wycinek Forzy Horizon czy The Crew? Jedno co ładne to samochody. Wysoko postawiony został poziom trudności co uznałbym za plus gdyby podobał mi się model jazdy. Na koniec beznadziejne tryby online. Przykro mi ale ta gra to zmarnowany czas i potencjał. mogło być super a jest bardzo bardzo źle. Oczywiście są ludzie którym model jazdy się podoba i Ci raczej niewiele Driveclubowi zarzucą ale ja się do nich nie zaliczam.

PS4 max 6/10

 

THE LEGEND OF ZELDA: A LINK BETWEEN WORLDS

 

A Link between worlds to sequel a właściwie alternatywna wersja historii opowiedzianej na SNESie tam pod tytułem A Link to the past. Tym razem Link przemieszcza się między dwoma światami przechodząc przez szczeliny gdy zmienia się w chodzące ścienne malowidło. Wreszcie też sami wybieramy kolejność w jakiej będziemy pokonywać bossów z tą różnicą że na każdego będzie nam potrzebny inny ekwipunek. Gra jak na dzisiejsze standardy nie jest zbytnio rozbudowana i jest to chyba najkrótsza z Zeld ale taka formuła idealnie sprawdza się na 3DSie. Graficznie być może rzyci nie urywa ale naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Do tego w kilku miejscach zaskakuje. ALBW uważam za idealne połączenie gry z XXI wieku z elementami retro o które dziś ciężko.

3DS 8,5/10

 

BAYONETTA 2

 


Na siódmej generacji choć było wiele świetnych gier tylko trzy dostały ode mnie maksymalne oceny. Były to obie części mario Galaxy oraz właśnie Bayonetta w wersji na 360kę za fantastyczny slasher bez wad, bohaterkę klimat i system walki. Mizerna sprzedaż spowodowała że choć okrzyknięta najlepszym DMC wiedźma nie mogła liczyć na sequel aż z pomocą przyszło Nintendo. Owszem były obawy czy gra nie straci troszkę na brutalności czy swoim karykaturalnym erotyźmie ale nic takiego się nie stało i dostaliśmy najlepszego slashera w historii. Tu zaczyna się tez mój największy problem. Jak ją ocenić? Z jednej strony, jak pisałem, to najlepszy slasher w historii a z drugiej ma za mało zmian w stosunku do jedynki abym według własnej skali ocen mógł wystawić pełne 10. Sprawiedliwie będzie dać 9,5 z możliwością awansu przy kolejnym ukończeniu gry.

WiiU 9,5/10

 

SUPER SMASH BROS FOR WII U

 

Bardzo lubię serię smash od czasów Nintendo 64 i od tamtej pory każdą część łykam na premierę tym bardziej że tym razem znów dano możliwość grania padem od gacka. Porównując aktualnego smasha do poprzedniego Brawla zabrakło tutaj trybu story za to gra nadrabia całą resztą. Świetne areny, postacie przemyślane dopałki, naprawdę jest tu co robić. kilka nowych aren, kilka przeniesionych z poprzednich odsłon. Starzy jak i nowi bohaterowie (piesek z duckHunt rządzi) postacie gościnne jak MegaMan (pipa swoja droga) sonic czy pacman nie pozwalają się nudzić. Gra jest piękna szybka i płynna a do tego pozwala napierdzielać się nawet ośmiorgu graczom na raz. Przyznam szczerze że to najlepszy smash w jakiego grałem i tylko przez dość często lagujące pojedynki w necie nie dam pełnej dychy. Niestety jak się daje tryb to trzeba sprawić aby działał na 1000% dobrze a w Mario Kart 8 pokazali że potrafia. Jak to naprawią zmienię na 10.

WiiU 9,5/10

 

THE CREW

 


Poszedłem do sklepu po Far Cry 4 a kupiłem Assasina i The Crew czyli dwie gry których kompletnie nie miałem na liście wartych do ogrania. Pierwsza godzinka z The Crew wskazywała na to że recenzenci się nie mylili. ot zwykły średniak na 6,5-7 oczek ale po jakimś czasie gra zaczęła mnie diabelsko wciągać. Największą zaletą są wyścigi off-roadowe które dają rade jak Motorstorme za najlepszych czasów. Jazda po asfalcie też jest całkiem spoko i przynajmniej system jest w pełni arcadowy. grafika jak na dzisiejsze standardy nie jest wybitna ale też i nie szczypie w oczy. powiem tak, jak na tak wielki teren jest naprawdę dobrze. Największe zastrzeżenia mam do zadań gdy musimy uciec przed policją oraz do tego że gra wymaga połączenia z netem nawet gdy chcemy pograć w singlu. Na dzień dzisiejszy grę oceniam wysoko choć może to ulec zmianie bo mam dopiero 30 bodajże na 50 poziom.

PS - nie wierzcie hivowi i jego ocenie. ten człowiek już nie raz pokazał że na grach przestał się znać gdzieś na początku siódmej generacji.

PS4 wstępnie 8/10

 

Tak pokrótce prezentuje się 25 gier które wyrwały mi więcej niż 10 godzin z życia każda. Z jednej strony to dużo z drugiej moja standardowa liczba tytułów to ok 50-60 w roku więc stosunkowo mało. Widzę w tym spory udział internetu i czasu spędzanego z WWGiC oraz małą ilość tytułów na handheldy na których z reguły gram równorzędnie. Poza tym miałem w tym roku okres dwóch miesięcy bez jakiekolwiek kontaktu z grami. Swoje zrobił też Mario Kart który zabierał praktycznie każdą wolną chwilę.

 

Oczywiście to nie wszystkie gry w jakie grałem.  W czytnikach kęciły się m.in

Dead or Alive 5

Motorstorm Apokalipsa

PES 2014

Burnout Paradise

na jednej piwkowanej sesji skończyłem ze Zdunem w godzinę Resogun

rozpocząłem

Assasin's Creed Black Flag

Pokemon Y

FEZ

Następny rok standardowo zacznę zaległościami z 2014 a jest ich trochę że wspomnę o

Dragon Age: Inkwizycja

GTA V - na które nigdy nie mam ochoty

The Evil Within

Far Cry 4

Hyrule Warriors

Lords of the Fallen

LBP 3

Także jest tego sporo a do tego Toad, The Order i Wiedźmin które wyjda w pierwszym kwartale więc nie można narzekać na brak, można jedynie na brak killerów bo sam nic tu takiego nie widzę.

 

Jak więc podsumuje swój 2014 rok? Zagrałem w wiele bardzo dobrych gier ale tym razem to te wychodzące na konsoli nintendo były tymi genialnymi. W przyszłym roku to może się zmienić bo poza Zeldą na nic naprawdę wielkiego na Wii U nie liczę. Może rozkręci się Sony, może kupię Xboxa i ogram te kilka exów. Kto wie. 2014 dzięki Nintendo i ich Mario Kart, smash oraz bayonettcie uznam za rok bardzo udany, gdyby nie oni byłby po prostu dobry, żeby nie powiedzieć przeciętny.

 

Pozdrawiam i do zobaczenia i napisanie w przyszłym miejmy nadzieje jeszcze lepszym roku.

 

No to - Napijmy się!!!

 

*legenda :)

zaległości z 2013

gry z 2014

Oceń bloga:
29

Komentarze (15)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper