coś się tak przyp..... do tego Heavy Rain - SPOILERY

BLOG
772V
Dżony | 05.09.2013, 19:11
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

   Ten wpis nie jest recenzją i dlatego nie będę się tu rozwodził nad sterowaniem, grafiką, sekwencjami QTE ani tym podobnymi aspektami tej produkcji. Skupię się na scenariuszu który niestety moim zdaniem został napisany na kolanie.

   Od premiery tego dość nietuzinkowego tytułu gracze spierają się między sobą czy HR jest grą czy interaktywnym filmem. Ja przychylam się do tej drugiej opinii i właśnie dlatego na dzieło Quantic Dream patrzę tak krytycznym okiem. Kiedyś napisałem że jeżeli HR uznamy za grę to byłby to bardzo średnia gra, a jeżeli za film to niestety nie miałby szans na dostanie się do kin. Za taką krytykę uwielbianej przez graczy produkcji (średnia na PPE - 9) dostałem "wieprzka". Najwyższy czas napisać o co mi dokładnie chodzi.

   Oglądając jakikolwiek film mimowolnie przy napisach końcowych widzę niespójności w fabule. Tak już mam i nic na to nie poradzę. Tak samo było z HR tylko że dużo większym stopniu. Twórcy tego obrazu wzięli na swoje barki za dużo. Rozpoczęte wątki kompletnie do siebie nie pasują, niektóre przeczą innym a są i takie które robią z widza/gracza idiotę. Żeby nie być gołosłownym postaram się to wypunktować.

 

PRZYPOMINAM O SPOILERACH - MASZ JESZCZE SZANSE COFNĄĆ STRONĘ

 

  Heavy Rain posiada mnóstwo luk w scenariuszu. Jedne strasznie kłują w oczy i psują cały obraz a inne można przeboleć. Myślę że David Cage miał tego świadomość skoro powiedział że HR należy ukończyć tylko raz. Pytanie po co w takim razie tyle zakończeń? Żeby nie było że przypierniczam się bez powodu zacznę od rzeczy istotnych a skończę na tych mniej ważnych

 

Grzech nr 1

 

   Ethan wciąż traci przytomność. Każdy kto ukończył HR doskonale wie że jest to podyktowane tym, abyśmy uwierzyli że to on jest mordercą. Tylko że gra robi to strasznie nie udolnie. Ethan sam odcina sobie palec, wysyła zdjęcia syna... można by było to zrzucić na zaburzenia psychiczne, w końcu to domniemany morderca jednak każdy inteligentny gracz się zastanowi - SKĄD U NIEGO PO PRZEBUDZENIU FIGURKI ORIGAMI? Zwłaszcza że w końcu dowiadujemy się że to nie on zabijał.

 

Grzech nr 2

 

   W jednym z zakończeń dowiadujemy się że Shelby nie pracował dla rodzin ofiar w związku z czym nasuwa się pytanie Po co zbierał dowody skoro doskonale wiedział że policja nic na niego nie ma? Można by powiedzieć że był zapobiegliwy tylko w takim razie PO CO KIERUJE SAM NA SIEBIE PODEJRZENIA MÓWIĄC LAUREN ŻE LIST KTÓRY PRZYNIOSŁA JEST PISANY NA UNIKATOWEJ MASZYNIE DO PISANIA? To samo z prenumeratą czasopisma o origami.

 

Grzech nr 3

 

   NIEDORZECZNE MORDERSTWO GOŚCIA OD MASZYN W KILKA SEKUND które jest zrobione tylko po to, abyśmy myśleli że to Mars który wcześniej dostał na kogoś zlecenie. Jestem przekonany że wszyscy myśleliście (ja też) że te zlecenie było właśnie na staruszka. Przypominam że w te kilka sekund detektyw zabił, posprzątał i zadzwonił na policje. Skoro traktujemy HR jako film to jest ogromna wada robiąca z widza głupka. W tym momencie chyba wszyscy przestaliśmy podejrzewać Shelbiego.

 

Grzech nr 4

 

   Klub Paco. Albo Shelby za każdym razem przychodził do klubu w kapeluszu i masce i nikogo to nie dziwi albo ktoś z QD zapomniał o tym fakcie bo policjant nie przesłuchuje ochroniarza który rozpoznał Shepparda (prawdziwe nazwisko).

 

Grzech nr 5

 

   Następna niedorzeczna sytuacja ma miejsce w garażu. Właściciel nas nie zna i mówi że nie widział nas dwa lata.Mówi też że zabiera samochód na przejażdżki. SKĄD W SAMOCHODZIE WZIĄŁ SIĘ GPS? Shelby go tam podłożył? Skoro właściciel bierze auto na przejażdżki to mógł zdemaskować Shelbiego gdyby akurat wziął samochód przed naszym przyjściem?

 

Grzech nr 6

 

   Na ten punkt nie wpadłem sam a napatoczył mi się gdy szukałem odpowiedzi na powyższe grzechy na różnych portalach. Mimo to go przytoczę:

   Podczas całej gry Madison nie spotyka Jaydena. Skąd więc opcja telefonu do niego po ucieczce z mieszkania Shelbiego?

 

   A teraz grzeszki mniej istotne ale jednak psujące obcowanie z tytułem:

 

- dlaczego w klubie paco Jayden nie poszedł śladem Madison? Przecieżmiał ją w bazie danych. Jayden nie szuka też matki Shepparda dlaczego? To wina scenariusza. Matkę musi odnaleźć Madison.

 

- skoro już przy Madison i matce Shepparda jesteśmy to skąd na twarzy dziennikarki takie zdziwienie gdy słyszy imię jej syna skoro nigdy wcześniej o nim nie wiedziała?

 

- jaki sens maił sen dziennikarki i jej wstawanie wciąż o tej samej godzinie?

 

- kolejna rzecz na którą nie zwróciłem uwagi a którą znalazłem na forach to zegarek który na nagraniu widzi Jayden. Kojarzy że widział ten zegarek na komendzie a więc mordercą jest były bądź aktualny policjant. Skoro twórcy każą nam zwrócić uwagę na taki szczegół to dlaczego Shelby nie nosi w żadnej innej scenie zegarka?

 

   Na upartego znalazłoby się jeszcze kilka błędów ale one są nieistotne. Najważniejszą są luki które wyszczególniłem jako grzechy. Co prawda ciężko będzie sobie teraz wszystko przypomnieć ale jestem pewien że przynajmniej na część z nich zwróciliście grając uwagę.

 

 

  

  

 

Oceń bloga:
3

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper