Czy FPS w multi na VR ma rację bytu? Pierwsze wrażenia z Pavlov VR.

BLOG
1423V
Czy FPS w multi na VR ma rację bytu? Pierwsze wrażenia z Pavlov VR.
Giovanne | 25.04.2018, 14:58
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Strzelaniny są bardzo popularne w VR, ale nie miałem wcześniej okazji zagrać w takiego typowego FPSa w multi ze sterowaniem przypisanym na dwie gałki, który daje podobną kontrolę poruszania do tradycyjnych FPSów dobrze znanych ze zwykłych ekranów.

Przy okazji ostatniej promocji na Steam skusiłem się na takowego. W podjęciu decyzji o zakupie pomogła mi informacja o poprawionym sterowaniu pod Oculus Touch (oraz kolega dr_Zgon :).

Pavlov VR , bo o nim mowa, podobno opiera się na Counter Strike'u, ale sam w CS'a nigdy nie gralem więc ciężko mi coś na ten temat powiedzieć (podobno są jakieś kultowe mapy z CS'a). Gra się w drużynach 5 x 5 i w zasadzie są tylko dwa tryby, standardowy Team Deathmach w którym są "respy" oraz Search and Destroy gdzie jest tylko jedno życie lecz po śmierci możemy teleportować się po mapie i podpowiadać drużynie. Z jednej strony niby jest to dobre rozwiązanie gdyż mamy co robić po śmierci i jest to utrudnienie dla camperów, jednak mnie się to nie podoba gdyż można upilnować nawet dobrego gracza kiedy przeładowuje broń i jest bezbronny, a przeładować trzeba i trwa to dłużej niż w tradycyjnych FPSach ogrywanych na zwykłym ekranie. Napiszę o tym więcej za chwilę, ale najpierw chciałem wspomnieć o grafice.

Na gameplayach z YouTube wygląda słabo, dlatego wcześniej nie interesowałem się tą produkcją (nie ukrywam tego, że jestem trochę graficzną d****ą:), na szczęście jednak grając nie jest tak źle. Dobrze też nie jest, powiedziałbym, że jest poprawnie. Grafika jest ostra, co jest istotne gdyż dobrze widać przeciwników nawet na większym dystansie ale poza modelami broni to nie ma na czym oka zawiesić. Dużo bym dał za FPSa w VR wyglądającego jak Battlefront jednak z mechaniką z Pavlov VR...

Kawałek gameplayu (z botami) który jednak nie oddaje klimatu:

 

No właśnie mechanika to jest to co odróżnia ją od tradycyjnych FPSów ogrywanych na zwykłym ekranie. Niby sterowanie postacią rozpisane jest na dwie gałki, więc powinno przypominać to z konsol, lecz poza chodzeniem przypomina zabawę w Air Soft Gun, dlatego jest mu znacznie bliżej do prawdziwego strzelania.
Oculus Touch (ruchowe kontrolery do gogli VR Oculus Rift, odpowiednik PlayStation Move dla PSVR) posiada przycisk chwytu (grip) pod trzema palcami dłoni, spust pod palcem wskazującym, który dodatkowo wykrywa jego położenie (np. gdy jest wyprostowany to w grze także będzie wyprostowany) i gałkę pod kciukiem. Są też dodatkowe przyciski i mini panel dotykowy obok gałki lecz 90% rzeczy w grze wykonujemy gripami i spustami, plus chodzenie na gałkach (które ma swoje plusy i minusy ale to odrębny temat).

Jest to świetne i bardzo intuicyjne rozwiązanie i jedynie przy magazynkach się nieco miesza, gdyż wszystko poza magazynkami łapiemy gripem (broń, granaty, bombę), a wszelkie interakcje z przedmiotami wykonujemy palcem wskazującym. Nie tylko naciskanie spustu co jest logiczne, ale także wyciąganie zawleczki z granatu (normalnie w realu także użyli byśmy do tego palca wskazującego) czy ciągnięcie za zamek w celu przeładowania.
Poza chodzeniem wszystko w grze wykonujemy tak jak w prawdziwym życiu. Broń krótką, wyciągamy z kabury przy pasku, nie mamy celownika na środku ekranu tylko celujemy za pomocą przyrządów celowniczych na naszej broni. Nóż także trzeba wyciągnąć i nim machnąć (a nie tylko szybkie R3:), z granatów sami wyciągamy zawleczki i rzucamy nimi. Nawet uzbrajanie i rozbrajanie bomby to nie jest tylko trzymanie jednego przycisku jak w standardowych FPSach tylko paluchem wpisuje się kod na bombie za pomocą pada numerycznego. Podobnie jest ze mianą magazynka, trzeba wyrzucić stary, sięgnąć po nowy i przeładować, a w przypadku M249 SAW nawet otworzyć broń i zamontować pas z amunicją zanim się przeładuje. Przy shootgun'ach normalnie się "pompuje" co strzał.
Świetnie też rozwoązano sprawę trzymania broni, aby nie latać jak Rambo z kałachem w jednej dłoni dodano odrzut (całkiem realny, jak ktoś widział filmik z arabskiego wesela:) więc aby coś trafić z broni długiej to trzeba ją trzymać oburącz. Przy krótkiej trzymanie oburącz także zmniejsza odrzut lecz nie jest to tak istotne jak przy karabinach.
Dzięki tej mechanice gra u mnie bardzo mocno zaplusowała i polecam ją wszystkim tym którzy lubią FPSy nastawione bardziej na realizm i taktykę niż dynamikę i np. rocket jump'y. Klimat biegania w jakimś oddziale specjalnym jest mega. 

BTW. Jeśli ktoś chciałby wspólnie pograć to zapraszam.
Gramy w trzy osoby, więc jest jeszcze miejsce w drużynie, a jak coś to się zrobi i dwie drużyny.

Edit.

Tutaj filmik w którym koleś wymiata krótką:

Oceń bloga:
8

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper