The Walking Dead: 400 Days

BLOG RECENZJA GRY
663V
The Walking Dead: 400 Days
Kuba Kleszcz | 01.02.2014, 00:09
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

400 Days to rzucenie wygłodniałym lwom, które skończyły już dawno pierwsze danie, czegoś na przekąszenie, gdyż danie główne jeszcze powstaje. Problem w tym, że lwom takie mydlenie oczu średnio się podoba.

400 Days to krótki epizod umieszczony w uniwersum The Walking Dead, mający wypełnić fabularną lukę w przerwie między pierwszym a drugim sezonem growego serialu. 
 
Niestety, ale DLC nie jest w stanie zaspokoić głodu graczy, gdyż jego głównym problemem jest czas trwania. Dodatek spokojnie przejdziemy w półtorej godziny, a podzielenie tego czasu pomiędzy pięciu bohaterów nie wychodzi nikomu na dobre. Epizody niektórych postaci trwają nawet po 10-15 minut, a innych 20 lub aż 30, tworząc dużą i nie do końca w moim odczuciu słuszną dysproporcję. Telltale Games sami postawili siebie pod ścianą, mocno ograniczając sobie czas do zbudowania wiarygodnej więzi emocjonalnej z granym bohaterem. Co prawda, są przypadki, w których im się to udaje, ale niektóre fragmenty się po prostu dłużą i zmuszeni jesteśmy do podejmowania wyborów, w które się nie angażujemy, bo nie czujemy takiej powinności i nie znamy na tyle naszego bohatera.

 

 

Tak być nie m...

Inną dolegliwością jest podejmowanie wątków i niedokańczanie ich (urywają się wraz z rychłym końcem segmentu). Jest kilka pytań, na które chciałbym znać odpowiedź, i na pewno nie tylko ja, a myślę, że nie są to na tyle ważne motywy by je kontynuować w drugim sezonie. 
 
Telltale Games obiecało graczom, że 400 Days będzie fabularnie powiązane z pierwszym sezonem, który, co więcej, miał mieć wpływ na kształ rozszerzenia. Tymczasem, o ile mnie pamięć nie myli po ponad roku od ukończenia piątego epizodu otwierającego sezonu, odniesień naliczyłem aż jedno, w dodatku kosmetyczne, nie wywracające nas na drugą stronę swoim twistem, ot taka ciekawostka.
 

 
Jak na tak krótkie epizody, gra doczytuje się zdecydowanie za często. Opowieści poszczególnych postaci trwają po kilkanaście minut - z odchyleniami pokroju dziesięciu minut do górnej granicy - i gra potrafi się zatrzymywać w trakcie nich kilka razy, zwieszając na kilka sekund obraz. 
 
Rememdium
Pomyślcie tylko, ile problemów by zostało rozwiązanych, gdyby wydłużyć długość tego dodatku o godzinę? Kosztuje i tak tyle, co jeden z pięciu odcinków, a ukończenie go wymaga o wiele mniej czasu.
 
400 Days to średnie DLC, które daje nam pewien rzut na postacie, jakie spotkamy w drugim sezonie, choć nie będą musiały to być kreacje pierwszoplanowe, stąd rozumiem chęć jego wydania przez twórców (stworzenie fabularnych podwalin dla postaci w kolejnym sezonie). Za to jego długość i jakość pozostawiają sporo do życzenia.
Oceń bloga:
0

Atuty

  • wprowadzenie nowych postaci

Wady

  • zbyt krótkie epizody
  • częste loadingi
  • brak zapowiedzianych odwołań
  • zbyt częsta gra bez emocji

Kuba Kleszcz

Dodatek zaoferowany nam przez twórców rozczarowuje - jest potrzebny, ale źle wykonany. Nie dorównuje poziomem ani pierwszemu sezonowi, ani, miejmy nadzieję, drugiemu. Wydłużenie rozgrywki o godzinę rozwiązałoby mnóstwo problemów.

5,0

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper