Recenzja: Cars 2 (PSP)

Recenzja: Cars 2 (PSP)

rogerio | 07.12.2011, 17:00

Dostając od naczelnego Disney Pixar Cars 2 do recenzji, zmuszony zostałem odkurzyć moje PSP, które od dłuższego czasu nie było używane. Byłem zdziwiony, że akurat Auta 2 ożywią przenośniaka Sony, zwłaszcza, że kieszonkowe wersje dużych gier nigdy nie nastrajają pozytywnie i idą po linii najmniejszego oporu...

Dostając od naczelnego Disney Pixar Cars 2 do recenzji, zmuszony zostałem odkurzyć moje PSP, które od dłuższego czasu nie było używane. Byłem zdziwiony, że akurat Auta 2 ożywią przenośniaka Sony, zwłaszcza, że kieszonkowe wersje dużych gier nigdy nie nastrajają pozytywnie i idą po linii najmniejszego oporu... Na szczęście w tym przypadku mamy do czynienia z grą, która została dostosowana do handhelda i grania w biegu, więc zapomnieć możemy o niekończących się wyścigach i wiekami czekania na wczytanie poszczególnych opcji. Takie kastracji uległa niestety też warstwa fabularna gry, której najzwyczajniej w świecie nie ma. Wszystko czego mamy się dowiedzieć, widzimy na napisach i dymkach, które opowiadają nam co się aktualnie dzieje. Więc jeśli liczycie na cokolwiek sensownego fabularnie, to lepiej zobaczcie sobie film z dzieciakiem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cała gra opiera się o tryb C.H.R.O.M.E Missions, w których wykonujemy postawione przed nami zadania, zaczynając od treningu i pnąc się wzwyż przez 5 poziomów wtajemniczenia na które składa się pięć lub sześć wyścigów. Taki zabieg pozwolił na granie z doskoku co jest niezmiernie ważne przy grach przenośnych, wystarczy włączyć grę, rozegrać 2-3 wyścigi i możemy wrócić do tego przy następnej podróży. Oczywiście poziom trudności sukcesywnie rośnie im wyżej jesteśmy, jednak sam w sobie nie przyprawia o nerwy i frustrację będąc dobrze wyważonym. To co psuje odbiór gry to dziwne zastosowanie kamery, które wymyślili sobie twórcy. Zamiast statycznego ustawienia z możliwością zmiany widoku, dostajemy dynamicznie reagującą kamerę. Tak więc mamy wszelakie zbliżenia, zmiany kątów, przybliżenia i oddalenia. To co w zamyśle miało pomóc w odbiorze gry, tylko frustruje i denerwuje gdyż nierzadko kamera po prostu świruje i nie widzimy nic co dzieje się na trasie. Doświadczony gracz sobie może i poradzi, ale młodsze osoby, do których kierowana jest gra raczej mogą się szybko zniechęcić gdy kolejny raz przegrają wyścig z powodu niedoróbki technicznej. A jeśli dodamy do tego, że w niektórych wyścigach otrzymujemy przeszkody, które należy ominąć, a gra nie ma zwyczaju nas przed nimi ostrzegać, to cóż, nie ma mowy o dobrym rozwiązaniu.

Same tryby wyścigu zostały podzielone na pięć różnych konkurencji, które różnią się od siebie. Tak więc mamy zwykłe wyścigi bez dostępu do broni, wyścigi z broniami, tryb eliminacji, wyścigi z checkpointami i na sam koniec takie w których nie chodzi o ściganie się, tylko zbieramy punkty za rozwalanie innych aut (to nadal gra do dzieci?). Za każdy wyścig zależnie od trybu i miejsca na podium zbieramy punkty, które odblokowują nowe samochody i trasy. Standardowo, im więcej tym lepiej. Poziom trudności wyścigów jest zatrważająco niski. Gdy się rozbijemy lub zostaniemy zezłomowani jakimś gadżetem, to wszyscy przeciwnicy zwalniają, żebyśmy mogli ich dogonić. Widać, że zabieg kierowany do osób, które nie oczekują emocji i rywalizacji. Ot, wszystko by gracz był najlepszy. Więc praktycznie bez różnicy pozostaje fakt, że każdy pojazd ma swoje statystyki, skoro i tak przeciwnicy nie chcą wygrać. Gdy znudzi się nam ciągłe wygrywanie w trybie pseudo-kariery, to możemy sobie pojeździć normalnie po trasach lub w maksymalnie czterech graczy wziąć udział w wyścigach multiplayerowych przez ad-hoc, których niestety nie sprawdziłem z braku chętnych ludzi.  Graficznie to standardowy poziom gier na licencji, czyli zawału nie dostaniemy z powodu słabej grafiki, ale i wrażenia dobrego gra nie pozostawi. Modele są poprawne, trasy nie grzeszą szczegółami, ale nie wyglądają jak opustoszała droga wokół Czarnobyla. Plus taki, że osoby, które widziały Auta 2 z łatwością rozpoznają pojazdy, którymi śmigamy po trasach. No i wszystko jest kolorowe i przyjazne, w sam raz dla dzieciaków.

Źródło: własne

Atuty

  • Dobra dla młodszych graczy
  • Przystępność rozgrywki

Wady

  • Kamera
  • Najwyżej średnia oprawa A/V
  • Brak fabuły

Najlepiej odnajdą się przy tytule osoby, które albo widziały i kochają film, albo dla naszych pociech, które powinny być zadowolone takim prezentem na święta.

6,0
rogerio Strona autora
cropper