Jessica Jones: Alias – tom 1. Recenzja komiksu

Jessica Jones: Alias – tom 1. Recenzja komiksu

redakcja | 13.08.2017, 10:48

Od pewnego czasu mamy na rynku komiksów i seriali do czynienia z prawdziwą hossą. Zarówno komiksy jak i seriale na ich podstawie są wydawane niemal masowo i dosłownie każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. Jednym z bardziej udanych seriali Marvela dostępnych na platformie Netflix okazał się ten o przygodach Jessiki Jones. Oryginalna seria komiksowa autorstwa Briana Bendisa oraz Michaela Gaydosa powstała w roku 2004 i po wielu latach doczekała się adaptacji. Ale wiesz co, drogi czytelniku? To tylko ułamek tego, co oferuje nam oryginał.

Jessica Jones: Alias zapoczątkowało linię wydawniczą MAX która to na początku nowego millenium przełamała nieco grzeczny wizerunek Marvela. Komiksy objęte tą inicjatywą zawierają wulgaryzmy, nagość oraz sporą dawkę przemocy jednak nie są to elementy wykorzystywane na siłę a mające na celu zwiększyć realizm oraz wrażenia płynące z lektury (Jakiś czas temu na łamach PPE recenzowałem mini serię z imprintu MAX pt.: „CAGE” przyp. autor). Seria Alias jako mroczny kryminał sprawdza się w tego typu otoczeniu fenomenalnie. Oto nasza protagonistka, dawna członkini Avengers rzuca zajęcie superbohaterki na rzecz rozkręcenia małej, jednoosobowej agencji detektywistycznej. Tutaj zaczyna się jedna z lepszych historii kryminalno-detektywistycznych jakie kiedykolwiek gościły na łamach kart komiksu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Bendis to scenarzysta bardzo nierówny. Sławę i rozpoznawalność zawdzięcza wielu fantastycznym scenariuszom które stworzył, jednak za nimi stoi drugie tyle zmarnowanych czy wręcz znienawidzonych przez czytelników. Można jednak w twórczości tego artysty odnaleźć zależność której recenzowana seria jest dobrym przykładem. Otóż gdy Bendis zajmuje się pojedynczymi herosami w swoich autorskich seriach, mając przy tym nieco szersze pole do popisu to tworzy prawdziwe perełki. Jedną z nich, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że najcenniejszą, jest recenzowana seria właśnie. Początek historii pokazuje nam realia w jakich żyje nasza bohaterka. Jest to rzeczywistość dość brudna, oddalona od wielkich superbohaterskich tematów. Jessica lubi zajrzeć do kieliszka a sprawy którymi się zajmuje nie należą do najprzyjemniejszych. Bendis wykreował postacie bardzo wiarygodne, z charakterem i są to bohaterowie którym autentycznie można kibicować przewracając kolejne strony komiksu. Jest to bardzo mocna strona Alias – czytając, czujesz się wciągnięty, zaangażowany.

Rysunki Michaela Gaydosa nie są rysunkami które mogą wprawić w zachwyt od pierwszego spojrzenia. Zyskują one jednak przy bliższym poznaniu. Kreska jest ponura, kreślona bardzo surowo i oszczędnie. Jednakże taki właśnie styl idealnie komponuje się ze scenariuszem który jest w końcu kryminałem z elementami superhero czy nawet noir. Kadry gdy wymaga tego sytuacja są odpowiednio zbliżone z większą ilością elementów, jak i właściwie podzielone, zawierające tylko to na czym według zamysłu miano się skupić. Jest to jeden z tych komiksów, w których scenarzysta oraz rysownik idealnie wręcz zgrywają elementy swojej pracy w całość.

Pokłony dla wydawnictwa Mucha Comics zarówno za wydanie serii jak i jej jakość. Tom został oprawiony w twardą oprawę, nie brakuje tu okładek poszczególnych zeszytów a znalazło się miejsce na kilka dodatkowych szkiców czy psychodelicznych wręcz ilustracji Billa Sienkiewicza. Nie wyłapałem błędów w dialogach a i tłumaczeniu nie można zarzucić nic szczególnego. Widzę wiele powodów dla których warto sięgnąć po Alias. To przede wszystkim rewelacyjny kryminał, rewelacyjny komiks, oraz materiał źródłowy całkiem udanego serialu. Jeżeli jeszcze nie miałeś okazji – gorąco polecam zapoznać się z przygodami pani detektyw.

P.S: W sprzedaży znajdują się już kolejne dwa tomy serii. Ostatni, czwarty tom został zaplanowany wstępnie na koniec tego roku.

Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Michael Gaydos
Wydawnictwo: Mucha Comics
Tłumacz: Marek Starosta
Liczba stron: 216
Format: 170x260mm
Oprawa: twarda             
Papier: kredowy
Cena z okładki: 79,00 zł

Recenzję przygotował: Mateusz Smoter

Źródło: własne

Atuty

  • Magnum Opus Michaela Bendisa
  • Przedstawienie postaci i świata
  • Scenariusz i kreska

Wady

  • Brak

Obowiązkowa pozycja dla każdego fana komiksów oraz serialu Jessica Jones.

10,0
redakcja Strona autora
Wszechstronny autor – a to przygotuje materiał sponsorowany, a to komunikat redakcyjny. Znajdziecie go w każdym zakątku portalu jak to na szefa wszystkich szefów przystało. Nie tylko pisze, ale coś naprawi i wysłucha - piszcie na [email protected].
cropper