Hyde Park - jakie plany na majówkę - z grami czy bez?

Hyde Park - jakie plany na majówkę - z grami czy bez?

Roger Żochowski | 01.05.2016, 15:11

Pogoda w trakcie majówki raczej nie będzie nas rozpieszczać, więc pewnie część z Was zamiast wyjechać gdzieś i odpocząć od konsoli, będzie nadrabiała kupkę wstydu. To jak - w co tam zamierzacie pograć w tzw. "długi weekend"? 

Pytanie tygodnia: jakie plany na majówkę - z grami czy bez?

Dalsza część tekstu pod wideo

ROGER: Moja narzeczona wkręciła się w zakupy na chińskim allegro. Choć początkowo była pewna obawa, że paczki z Chin nie będą dochodzić, to okazuje się, że nie jest wcale tak tragicznie. Dociera do nas jakieś 90-95% przesyłek, a za te, które nie dojdą chińscy sprzedawcy oddają pieniądze. Z jakością jest różnie, aczkolwiek warto kupować produkty, które mają dużo pozytywnych komentarzy. Fajną opcją jest fakt, że ludzie z całego świata wystawiają w gwiazdach ocenę danego artykułu i często wrzucają zdjęcia jak wygląda w rzeczywistości. Choć gier akurat nie mam tam zbyt wiele, to przeróżnych gadżetów związanych z naszym hobby jest naprawdę sporo. Jedyny minut to czas oczekiwania na przesyłkę - czasami nawet 3 tygodnie. Biorąc jednak pod uwagę naprawdę niskie ceny można to jakoś przeboleć. Tak wygląda nasza skrzynka pocztowa co kilka dni.

Ostatnio złapałem się na tym, że wraz z każdą nową ofertą PS Plus sięgam po oferowane indyki, ale w rezultacie odpalam je na pięć minut i nigdy do nich nie wracam. Nie to żebym był jakoś specjalnie uprzedzony do sceny indie, po prostu mając chwilę wolnego czasu wolę nadrobić jakiś duży tytuł nawet ze starszej konsoli, albo po prostu pograć w produkcję, którą lubię jak Pro Evo. Zdarzają się jednak i wyjątki, że wspomnę o I am Alive, które bardzo mnie ucieszyło, bo zawsze chciałem ten tytuł nadrobić. Generalnie jednak podchodzę bez większych emocji do konfrontacji PS Plus vs Gold. Ta u wielu moich znajomych stała się najważniejszą informacją miesiąca :)  

Pytanie tygodnia: Nie mogę zbyt wiele napisać, więc pozwólcie, że tylko pozostawię tutaj jedno zdjęcie. 


PEREZ: Odpalając ostatnio Deus Ex: Bunt Ludzkości, znowu wróciło do mnie pytanie, na ile grafika ma znaczenie w grach. Zaznaczmy – Deus wciąż wygląda dobrze, ale jednak po drodze wyszło wiele gier, które graficznie pozamiatały i ustanowiły nowe standardy, a tym samym powrót do nieco starszego tytułu sprawia, że „to już jednak nie to samo”. Żeby była jasność – daleko mi do obozu osób, które nie tykają żadnych starych gier, bo nie można na nie patrzeć, ale też coraz trudniej odnaleźć mi przyjemność w ogrywaniu zaległości w myśl zasady, że „grafika się nie liczy, bo najważniejsza jest grywalność”. Prawda w moim przypadku leży gdzieś pośrodku – są gry stare, które mimo – z perspektywy czasu – słabszej grafiki potrafią wciągnąć, ale jednak to już nie jest taka sama zabawa jak kiedyś. 

Wyjazd majówkowy, który planowałem od środy, doszedł wreszcie do skutku w piątek po południu. Podróżując z Warszawy na sam wschód kraju, coraz bardziej doceniam fakt, że państwo inwestuje w drogi. Dobrych kilka lat temu przeprawa przez Garwolin, potem Ryki, Lublin i Chełm potrafiła zająć 5-6 godzin – dzisiaj cała podróż zamyka się w niecałych 4 godzinach i to w dość komfortowych warunkach (kilkadziesiąt kilometrów dróg ekspresowych). 

225. numer PSX Extreme wylądował już w kioskach, a my już pracujemy nad kolejnym wydaniem. Dla mnie o tyle symbolicznym, że dokładnie 5 lat temu (czyli 60 wydań PE wcześniej) rozpoczęła się moja przygoda z PE i PPE w zupełnie innej roli niż czytelnika. Jak dziś pamiętam numer z Battlefieldem na okładce i relację Butchera z E3 (167. wydanie). Cykl 60 numerów zamknie się tym 226. z zapowiedzią kolejnych targów. Zleciało ekspresowo, po drodze mnóstwo przygód, udało się poznać wiele świetnych osób i cóż pozostaje – minimum kolejnych 5 lat, a potem 10, 15 i tak dalej :). Dzięki serdeczne również dla Was, Czytelników, bo wielokrotnie swoimi uwagami i sugestiami wpływaliście czy to na magazyn, czy to (w jeszcze większym stopniu) na portal. 

Pytanie tygodnia: Zdecydowanie bez. Ba, nawet ambitnie postaram się trochę odpocząć od Sieci. Po deszczowej sobocie od niedzieli ma być coraz ładniej, więc książka, piwko w plenerze i ogólnie „ładowanie akumulatorów”. 


WOJTEK: No i mamy maj! To bez wątpienia aktualnie najmocniejszy miesiąc 2016 roku. Twórcy dostarczyli kilka bardzo ciekawych produkcji i trzeba będzie rozbić świnkę-skarbonkę. W tym tygodniu stale otrzymywaliśmy informacje o skradzionych egzemplarzach Kresu Złodzieja – nawet nie wiecie, jak trudno w tych czasach nie wpaść na soczyste spoilery. Przeglądając witryny w poszukiwaniu ciekawych wiadomości, szukając interesujących materiałów niemal stale pojawiają się małe przecieki. Ja nawet przez przypadek zobaczyłem kilka sekund z sekwencji otwarcia wspomnianego dzieła Naughty Dog… A miał to być zwiastun jakiegoś indyka.

Teraz to najlepiej omijać Internet, ale jak w taki sposób żyć? Ja z przyjemnością śledzę branżowe śmieci i nawet w wolny dzień zerkam na ulubione blogi… Żona czasami kręci nosem, ale „takiego mnie poznała, takiego pokochała”! Chociaż ten tekst już nie działa tak jak te kilka lat temu. W ostatnim tygodniu naprawdę sporo się działo… Na weekend przygotowałem 5 tekstów, a jeszcze miałem okazje wpaść na stronę i napisać 2 ciekawe newsy. Właśnie! Call of Duty… Jak widzicie walkę na planetach? Ja nie mam z tym specjalnego problemu. Nawet w sumie spodziewałem się tego – na przedpremierowym pokazie Black Ops III rozmawiałem z przedstawicielką Activision, która dała mi sporo do myślenia. Wszystkie trzy zespoły pracujące nad serią mają jedne wielki plan i skrupulatnie go realizują.

Pytanie tygodnia: Majówka? W tym roku pod dyktandem ośmiomiesięcznej córki. Wczoraj mieliśmy wpaść do rodziny na działkę, ale w ostatniej chwili odwołaliśmy wizytę – było troszkę za zimno… A tak to pobawiliśmy się, pooglądaliśmy mecze (ach ten Bayern!) i nawet wieczorem udało się zobaczyć cały film!  


ZAX: Wkurza mnie Samsung. Od ponad 6 miesięcy koreańska firma milczy na temat swojej linii aparatów fotograficznych NX i w międzyczasie wycofuje po cichu kolejne aparaty i obiektywy ze sklepów. Praktycznie w większości krajów Europy linia NX przestała już istnieć. Mam problem z tym, że dzieje się to bez żadnych komunikatów, a korporacja udaje, że nic się nie dzieje. Współczuję osobom, które zainwestowały w ten system, a teraz praktycznie zostały na lodzie. I trochę mi szkoda, że to koniec przygody Samsunga z fotografią, bo mieli naprawdę wspaniałe i przede wszystkim przystępne cenowo aparaty i obiektywy.

Pytanie tygodnia: Jak zamierzam spędzać majówkę? Pojeżdżę trochę z wizytami rodzinnymi, a później oczywiście konsola. Co tym razem na tapecie? Ano, same ciekawe rzeczy. Przede wszystkim nowy Fire Emblem na 3DS, ale również zremasterowane Valkyria Chronicles na PS4. To z nowości. Niestety rośnie u mnie kupka wstydu, m.in. Dark Souls III, które cały czas "rozpracowuję". O dziwo idzie mi znacznie lepiej niż przy Dark Souls II, więc albo jestem coraz lepszy (w co wątpię), albo po prostu From Software obniżyło trochę poziom trudności w tym finalnym rozdziale soulsowej sagi.


SOJER: Po naprawdę długiej przerwie, wracam do serialowej „orgii" pod postacią Gry o Tron. Wiem, wiem - zacofany jestem;). Od kumpli ciągle słyszę, że to majstersztyk i konkretny pochłaniacz czasu - i muszę przyznać, że coś w tym jest. Chyba złapałem bakcyla jak niegdyś na genialnego Breaking Bad Vince’a Gilligana. Dlaczego tak późno zabrałem się za tego tasiemca sygnowanego logiem HBO? Pewnie dlatego, że to nie moje klimaty. Jednak biorąc pod uwagę inne czynniki jak np. hm… cycki? (oj, tam hehe), postanowiłem zaryzykować. Póki co Siedem Królestw mnie pochłonęło i to do reszty. Przesiaduję późnymi wieczorami z zapałkami w oczach i się jaram jak stodoła Johna Marstona. Parcie mam podwójne, wszak 24 kwietnia rozpoczął się nowy, szósty sezon - tym bardziej muszę nadrobić zaległości i to naprędce. 

W temacie gier u mnie po staremu. Ciągle męczę Kolekcję Drakea, lecz tracę nadzieje, że uda mi się odświeżyć całą „trójeczkę” przed 10 maja - niemniej trzymajcie mocno kciuki. Już dawno nie miałem takiego parcia na grę jak na Uncharteda 4. Zewsząd dochodzą mnie słuchy jakoby szykowała się zremasterowana wersja CoDa 4 Modern Warfare. Wiadomo, że na tej generacji to główną walkę toczą remastery, no ale w takiego Modern Warfarea by się cholera zagrało. Zaś co do najnowszej odsłony, wyrąbanej gdzieś tam w kosmos, pokazuję środkowy palec. No sorry, ale miała być II czy tam I Wojna Światowa? Na szczęście BF5 nadchodzi - oby tego nie zepsuli! Jakby ktoś z Was miał na zbyciu Dirta Rally na PS4 w dobrej kasie piszcie na mojego maila - chętnie przygarnę:).

Pytanie tygodnia: W obecnej sytuacji nie jestem w stanie przewidzieć co się wydarzy za 2-3 godziny, a co dopiero weekend planować. Po pierwsze pogoda ssie, więc liczę, że zostaniemy w domu i moja kochana małżonka wraz z synem wcześniej pójdą spać. Ja natomiast oddam się w ciszy i spokoju graniu i serialowym wariacjom z cyckami w roli głównej - bez odbioru! 

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper