Hyde Park: Gra, z którą spędziliście najwięcej czasu w tym roku to?

Hyde Park: Gra, z którą spędziliście najwięcej czasu w tym roku to?

Roger Żochowski | 10.10.2015, 15:14

Pytanie dzisiejszego Hyde Parku wydaje się dość tendencyjne, ale nie wszyscy w redakcji odpowiedzieli - Wiedźmin 3. Nie każdy w końcu lubi gry RPG, a znam osoby, które po 10 godzinach rzuciły przygody Geralta w kąt. A która gra Wam zabrała w tym roku najwięcej czasu? 

Pytanie tygodnia: Gra, z którą spędziliście najwięcej czasu w tym roku to?

Dalsza część tekstu pod wideo

 

ROGER: 

Wygląda na to, że Warszawa doczeka się w końcu naprawdę solidnej imprezy o grach wideo. Może jeszcze nie na taką skalę jak Poznań Game Arena, ale to dopiero pierwsza edycja, więc nie można mieć wszystkiego. Mi z miejsca przypominają się czasy Gambleriady czy PlayStation Experience, na których to poznałem chłopaków z PSX Extreme oraz Neo Plus. I patrzyłem jak walec niszczy pirackie płyty.

A piszę o tym nie bez powodu. Ostatnio spotkałem dawnego ziomka, który był maniakiem gier w czasach PSXa i PS2. Ku mojemu zdziwieniu kompletnie nie orientował się w sytuacji na rynku. Podczas 15-minutowej rozmowy w tramwaju uświadomił mi, że na poprzedniej generacji grał jeszcze na X360, bo były piraty, ale teraz już nic nie tyka, bo nie będzie wydawał 200 złotych na gry. Gość, który był momentami był większym freekiem niż ja jeśli chodzi o gry, potrafił obudzony w nocy wymienić wszystkie nowości wydawnicze i wyrecytować ciosy do Tekkena 3, przestał grać. Bo nie ma już Stadionu Dziesięciolecia i miesięcznego zaopatrzenia u panów z ormiańskim akcentem.

Rozumiem doskonale, że gry są drogie, nie każdego stać na nowości. Ale w czasach cyfrowej dystrybucji, allegro, promocji, czy sklepów oferujących wymianę gier, naprawdę nie jest ciężko pozostać graczem z krwi i kości. Widać jednak każda pasja ma jakieś granice. Smuteczek.  

Pytanie tygodnia: Waham się pomiędzy Wiedźmin 3 a Pro Evo 2015, ale chyba jednak będzie to Wiesiek, którego przechodzę już 3 raz.  
 

WOJTEK: Witajcie! Pisząc te słowa jest sobota, godzina 3:00, a ja za dokładnie 11 godzin rozpocznę kolejny etap w swoim życiu i... Teraz słowa „żono moja” nabiorą piękniejszego znaczenia. Długo na to czekałem, ale w końcu! W sumie ostatnie dni są niczym jazda na największym i najbardziej zakręconym rollercoasterze. Ciągle coś się dzieje, ciągle gdzieś jeździmy, coś załatwiamy... Ale tak to podobno musi wyglądać. Przynajmniej będziemy wspominać...

W growym świecie równie ciekawie. Premiery gonią premiery i przeskakują kolejne premiery, które trafiają na kolejne premiery. Nudy nie ma, a patrząc na intensywność wrażeń, to pewnie jeszcze do przyszłego roku będę nadrabiał przyjemności. Tak to jeszcze w tym tygodniu poleciałem do Francji, zagrałem w ciekawy tytuł, pogadałem z twórcami, pośmiałem się z pewnej firmy, a więcej szczegółów na ten temat przeczytacie w nadchodzącym numerze PSX Extreme. Na dzień dzisiejszy krępuje mnie embargo, ale niech Wam wystarczy „jest dobrze”... ;)

Dobra, nie przynudzam, bo wypadałoby się położyć... Na zakończenie powiem tylko – „marzenia się spełniają!”. Do następnego!

Pytane tygodnia: Dark Souls II (+SOTFS).  

 

ZAX: Zimno przyszło w tym roku wcześnie, ale jak zwykle nie rezygnuję z jazdy motocyklem. Zrobię to pewnie dopiero w okolicach grudnia, kiedy spadną większe ilości śniegu. JEŚLI spadną, bo na szczęście ostatnie 2 lata nas rozpieszczały pod tym względem i można było śmigać na dobrą sprawę jednośladem nawet w lutym. Co mi osobiście bardzo odpowiada, bo co to za przyjemność siedzieć w ogrzewanej czterokołowej puszcze z włączonym radyjkiem, kiedy na dworze mróz? Wiem, dziwny jestem. :)

Żeby rowerzystom nie zrobiło się smutno - też co jakiś czas przejadę się na bicyklu, nawet zimą. Jeśli poruszam już ten temat, to muszę powiedzieć, że czekam na film pełnometrażowy Yowamushi Pedal i kolejną, trzecią serię, tego kolarskiego anime. Nie sądziłem, że ten sport mnie tak wkręci. Ten japoński serial animowany to uczynił!

Ubisoft zaskoczył mnie pozytywnie zapowiedzią Far Cry Primal. Jeśli wplotą do tej prehistorycznej formuły dobre motywy kooperacji z SI w polowaniach np. na mamuty, to będzie fajnie. Bo co może zdziałać jeden homo sapiens z ołupanym kamyczkiem zatkniętym na patyku w starciu z taką górą mięśni?

Pytanie tygodnia: Zdecydowanie przy Wiedźminie 3!

 

SOJER: Wystarczyło raptem kilka miesięcy, żeby sojerowy świat stanął na głowie! Moje "dziecko" które pielęgnowałem i o które dbałem zawiesiłem - mowa o Punkcie Gracza. Czy wróci? Mam teraz nieco inną wizję. Spokojna Wasza rozczochrana - o Punkcie G jeszcze usłyszycie i to niejednokrotnie, za to może w nieco innej formie. Czy jest mi żal? Oczywiście, że tak. Jednak gdy obserwuję rynek i widzę jak gry lądują w takiej np. Biedronce, zaś doładowania PlayStation Network i Xbox Live można kupić nawet w Delikatesach Centrum to myślę sobie - "K****! Coś tu jest nie tak?!". Typowy Janusz powie - przecież nie ma to jak z rana kupić cztery kajzerki, pasztet z kogucikiem i doładowanie portfela do PS Store. Jeśli chodzi o granie to zmieniłem całkowicie target. W czytniku mojej PS czwórki kręci się FIFA 16, przy której bawię się świetnie. Liga kobiet robi swoje – ach, te emocje! Na dniach natomiast ogarniać będę tematy nieco bardziej muzyczne. Wiecie o co kaman? Właśnie!

Pytanie tygodnia: Regularnie młócę w Drivecluba, który doskonale sprawdza się w roli

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper