Test: EROS Surround Sound Gaming Headset

Test: EROS Surround Sound Gaming Headset

Adam Ginel | 12.11.2014, 09:12

Bardzo sobie cenię jakość dźwięku w trakcie grania. Dlatego najczęściej korzystam ze słuchawek, szczególnie w grach przygodowych i FPS-ach. W moje ręce trafił ostatnio EROS Surround Sound Gaming Headset – sprzęt dość młodego producenta – firmy GAMDIAS.

Wybierając headset kieruję się trzema zasadami: musi tłumić dźwięki otoczenia, być wygodny w użytkowaniu i, co najważniejsze, zapewniać odpowiednią, możliwie najwyższą, jakość dźwięku. Z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że testowany przeze mnie zestaw spełnia wszystkie kryteria. Ale po kolei…

Dalsza część tekstu pod wideo

Pierwsze wrażenie tym razem nie najważniejsze

W sprzęcie bez wątpienia najistotniejsze są parametry techniczne i to, jak sprawdza się „w boju”, a wrażenia estetyczne odchodzą na drugi plan. Nie da się jednak zaprzeczyć, że wygląd ma znaczenie. GAMDIAS ma tego świadomość, dlatego projektując EROS Surround Sound Gaming Headset skupił się nie tylko na tym, aby dobrze brzmiały, ale również na efektownym designie, o czym możesz przekonać się zaglądając do galerii. Zanim w ogóle podłączyłem słuchawki do komputera, pobawiłem się nimi „na sucho”. 9-stopniowa regulacja pałąka umożliwia dopasowanie zestawu do właściwie każdego rozmiaru głowy, a 3-metrowy daje ogromną swobodę. Regulacja pozycji mikrofonu również wypada zadowalająco, ponieważ ramię podczas ustawiania stawia lekki opór, co z kolei gwarantuje, że nie przestawi się w trakcie zabawy. Trochę gorzej wypada kwestia tłumienia dźwięków otoczenia, co według producenta jest jedną z najważniejszych cech EROS-a. Niestety, nauszniki wcale nie powstrzymują tak skutecznie odgłosów dochodzących z zewnątrz, jakbym tego oczekiwał.

 

Uwodzicielska moc EROSa

Swoją prawdziwą moc, jak można się łatwo domyślić, EROS Surround Sound Gaming Headset pokazuje dopiero podczas gry. Zestaw sprawdziłem na kilku produkcjach z różnych gatunków i muszę przyznać, że wrażenia były niesamowite. Głęboki, soczysty bas, pięknie współgra z wysokimi dźwiękami. Symulacja dźwięku 7.1 wypada w akcji wyśmienicie, szczególnie w produkcjach, w których przestrzenność odgłosów ma znaczenie. W trakcie FPS-owych sesji EROS pomagał mi w namierzaniu wrogów po odgłosach ich kroków. Podobne wrażenia miałem podczas zabawy w wirtualnego kierowcę. W wyścigach testowany zestaw sprawia się bardzo dobrze, szczególnie w trakcie intensywnych zmagań na torze lub ścigania się z policją. Nie wiedziałem, że oddalający się odgłos syreny radiowozu, który wpakowałem na latarnię może być tak miły dla ucha.

Ponieważ jestem z natury ciekawski, postanowiłem podłączyć zestaw do PlayStation 4, choć producent nie wspomina ani na swojej stronie internetowej, ani na opakowaniu, że jest to możliwe. Byłem w konkretnym szoku gdy okazało się, że ze sprzętem Sony EROS działa bez zarzutu! Jedynie umieszczony na kablu pilot nie działał, ale na to nawet nie liczyłem. Najważniejsze, że dźwięk nadal był na najwyższym poziomie. Wrażenia z gry w The Last of Us  osiągnęły nowy poziom.

GAMIDAS rekomenduje EROSa również do oglądania filmów i słuchania muzyki, więc postanowiłem sprawdzić, jak sprzęt wypada na tym polu. Od samego początku zastanawiało mnie zastosowanie wtyczki USB, a nie standardowego jacka, a po odpaleniu pierwszego utworu moje obawy tylko się potwierdziły. Nie będę wyżywał się na tym zestawie pisząc, jak biednie wypada, gdy używa się go do czegoś innego, niż gry wideo. Wiedz jedynie, że jeśli szukasz słuchawek do sesji filmowych lub słuchania ulubionej muzyki, EROS Surround Sound Gaming Headset nie jest dla ciebie.

 

Diabeł tkwi w szczegółach

Producentowi należy się uznanie za dbałość o detale, na których często w ogóle nie skupiają się twórcy headsetów. Za przykład niech posłuży rzep, dzięki któremu bez problemu dostosujesz długość kabla do swoich potrzeb bez obawy, że się poplącze, lub zawadzisz o niego przez przypadek. Dodatkowo został opleciony, co znacznie podnosi jego wytrzymałość na wszelkie uszkodzenia. Na pilocie, oprócz przycisków do regulacji poziomu głośności, znajdziesz też dwa odpowiedzialne za wyciszenie mikrofonu i słuchawek, co znacznie ułatwia życie, gdy szybko musisz wyłączyć mikrofon. Nauszniki mają z kolei owalny kształt, dzięki czemu dokładnie osłaniają małżowinę uszną, a nie zaginają się, jak ma to miejsce w wielu przypadkach, gdy poduszki są okrągłe.

Podsumowanie

Jeżeli szukasz konkretnego zestawu w przystępnej cenie, EROS Surround Sound Gaming Headset jest właśnie dla ciebie. Choć producent jest jeszcze mało znany, jeżeli będzie wypuszczał sprzęt takiej jakości, wkrótce może stać się bardzo popularny wśród graczy. To solidnie wykonany, dobrze brzmiący headset. Czy gracz może chcieć czegoś więcej?

Źródło: własne
Adam Ginel Strona autora

Czy planujesz kupić grę The Last of Us?

Ba! Jeszcze pytasz?! Już się zdecydowałem!
58%
Tak, planuję.
58%
Nie, nie planuję.
58%
Nie wiem, zobaczymy.
58%
Pokaż wyniki Głosów: 58
cropper