Hyde Park: Wymień pięciu ulubionych (grywalnych) bohaterów w grach wideo

Hyde Park: Wymień pięciu ulubionych (grywalnych) bohaterów w grach wideo

Roger Żochowski | 14.09.2014, 14:14

Kolejny weeekend dobiega powoli końca, więc chyba najwyższy czas na kolejny Hyde Park. A w tym tygodniu pytamy was o ulubionych grywalnych bohaterów. Podzielicie się z nami swoim TOP 5? 

Pytanie tygodnia: Wymień pięciu ulubionych (grywalnych) bohaterów w grach wideo

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Roger
 
Po dłuższej przerwie wróciłem do aktywnego wspierania swojego klubu. Nie przed telewizorem, ale na stadionie. Powrót przypadł akurat na świetną oprawę przygotowaną z okazji serdecznych pozdrowień dla UEFA. Daleki jestem jednak od zrzucania całej winy za aferę ze Szkotami na piłkarską federację. Gdyby nie błąd pracowników zatrudnionych przez Legię do takiej sytuacji w ogóle by nie doszło. Legia być może straciła miliony ze względu na wyrzucenie z Ligi Mistrzów. Być może, bo nikt oczywiście nie zagwarantuje nam, że warszawska drużyna przeszłaby kolejną rundę. Tak czy siak w profesjonalnym klubie nie powinno dojść do takiej sytuacji. A inna sprawa, że gdyby to nie Legia a jakiś duży klub z tradycjami i zapewniający oglądalność zrobił podobny błąd, zapewne skończyłoby się na upomnieniu finansowym. 



 
Ostatnio miałem okazję wymienić kilka maili ze Ścierą. Szykuję większy tekst, który powinien pojawić się na stronie w przyszłym tygodniu. Będzie trochę wspominek i nostalgii, bo były redaktor naczelny PSX Extreme nie gra już praktycznie w ogóle w nowe gry poświęcając teraz swoje życie nieco innym pasjom. Cóż należy mu się - za te wszystkie nieprzespane noce przez prawie 15-lat składania pisma :)  
 
Pytanie tygodnia: 
1. Kazuma Kiryu (Yakuza)
2. Lara Croft (Tomb Raider)
3. Rikimaru (Tenchu)
4. Link (Zelda)
5. Nathan Drake (Uncharted)
 

Zax

 
Ostatnio nasz czytelnik Kubbu polecił mi komediowe anime pod tytułem Gekkan Shoujo Nozaki-kun. Rzecz opowiadająca o przygodach młodego autora komiksów okazała się naprawdę zabawna. Na pierwszy rzut oka pełno tu klisz i sterotypów, ale wbrew pozorm twórcy tego serialu bawią się cały czas konwencją, zapewniając masę śmiechu. Polecam. Dobre jest też Yowamushi Pedal - serial o kolarzach, którego druga seria rozpocznie się już w październiku. Nie można też zapomnieć o Barakamonie, czyli opowieści o młodym mieszczuchu odwiedzającym japońską prowincję. To chyba największe pozytywne zaskoczenie odstanich lat, jeśli chodzi o japońską animację. Polecam gorąco!
 
Oczywiście nie tylko serialami i graniem się żyję. W ostatnich tygodniach podglądam na kamerkach internetowych, niczym klasyczny voyeur, jedną islandzką damę. Panienka nazywa się Bardarbunga i codziennie wyrzuca z siebie tysiące ton gorącej magmy. Wulkanami zacząłem interesować się po tym jak w 2010 r. jedna erupcja sparaliżowała loty nad połową Europy przez ponad tydzień (co skutecznie przeszkodiło w kilku branżowych wyprawach). Miejmy nadzieję, że tym razem islandzki gniew bogów ograniczy się tylko do pokazu fajerwerków.
 
Materiał na żywo ukazujący Bardarbunge możecie sprawdzić tutaj (aktualnie na miejscu panują ciężkie warunki atmosferyczne):
 
 
Pytanie tygodnia: Cloud Strife, Gremio (Suikoden), Snake (MGS), Harle (Chrono Cross), Feena (Grandia).
 
 
JaMaJ
 
PPElite wzbiera na sile! Możecie nas odwiedzić tutaj: http://www.bungie.net/en/Clan/Detail/180814. Serdecznie zapraszamy do wstąpienia w nasze szeregi - znajdziesz tutaj mix osobowości, z których bankowo wyłuskasz odpowiedni typ, z którym gra Ci się najlepiej ;) Na dzień dzisiejszy mamy 280 osób więc jest w czym wybierać. Co wieczór gram w zasadzie z kimś innym i jeszcze nie natrafiłem na żadne zgniłe jabłko. Wszystko wskazuje na to, że nasze PPEowa społęczność jest po prostu taka zajebista :) Powodzenia w szkole/na uczelni i do zobaczenia gdzieś w kosmosie! Howgh!
 
Pytanie tygodnia:
Podaję na szybciocha, z pamięci, bez zbytniego popadania w szczegóły i sztampę (wiadomo, że większość poda Trevora, Solid Snake'a, bla, bla, bla), bo spieszę się na obiad. No dobra - Destiny wzywa. Kolejność przypadkowa.
Ellie (The Last of Us)
Max Payne (Max Payne 3)
Asura (Asura's Wrath)
Nariko (Heavenly Sword)
Niko Bellic (GTA IV)
 
 
Wojciech
 

Hejo! Ten HP powstaje w dość ekstremalnych warunkach, bo właśnie jadę na wycieczkę do Niemiec. Na szczęście w sobotę będę już w domu i ponownie zatopię się w Destiny. Ta gra to nie rewolucja, ale w świetny sposób pokazuje, że można wykorzystać kilka znanych elementów, zmiksować je i... Mamy całkiem przyjemny tytuł. Jasne, że dużo tutaj pracy dodaje Bungie, ale... Dobra miałem nie pisać o Destiny!

Dzisiaj - a mamy piątek, tygodnia koniec i początek! - poznaliśmy datę premiery GTA V... Ta produkcja to fenomen i pewnie goście z R* pokażą nam klasę. Aktualnie zobaczyliśmy 2 zwiastuny, dosłownie kilka grafik, a niemal wszyscy sikają i składają preordery. Gramy w kotlet? Kto by tam wspominał. Przecież to GTA!

Standardowo w HP muszę nawiązać do piłki nożnej - w końcu wraca Liga Mistrzów i znowu będzie się działo! Też z wielką ciekawością zobaczę spotkania Legii - ugrają coś w tej LM? Liczę przynajmniej na wyjście z grupy. Teraz to w ogóle zapowiada się ciekawy sezon... Wiele ekip z kontuzjami, piłkarze zmęczeni po MŚ... Coś czuję, że Anglicy wrócą na tron - w końcu w Brazylii to sobie oni za dużo nie pograli. Pakę ma Chelsea i chciałem napisać United ale oni za długo grali pod wodzą Fergusona... Efekty są jakie są.

Z tym pytaniem to Roger wyskoczyłeś...
- Ojciec od Psów
- Kucharz od Bungie
- Ten który zabija Demony (On też musi umrzeć)
- Pierwsza dama Microsoftu (lub jak kto woli sprzedawczyk)

- Wieki Fenix
 
 
Iron
 

Cześć. Ależ ten czas leci, niedawno pisałem o premierze XboxaOne, a tu już kolejny HP. Trzeba wykazać się naprawdę dużą zdolnością planowania, by pogodzić: życie, pracę, rodzinę, gry, przyjaciół, szkołę itd. Często zaniedbujemy jeden aspekt licząc na wyrozumiałość znajomych lub happy end w przypadku zaspania do pracy, po nocnym ogrywaniu Destiny. Jednak w życiu nie ma happy endów, kiedyś wszystko do nas wraca, by ugryźć nas w tyłek z zdwojoną siłą.  Liczy się tylko nasze podejście i to jak sobie poradzimy z konsekwencją podjętych decyzji. W tym tygodniu nie mam dla was żadnej mantry, czy ciekawej historii, byłem zajęty sobą i myśleniem o swojej przyszłości, zawsze gdy tak mam, to nie mogę grać w gry, czuję irytację z powodu nierozwiązanego problemu. Jednak wypada wspomnieć, że repip w końcu otrzymał walizki hajsu od naczelnego i srakt pojawił się na głównej, podobno materiały w PE są już tylko kwestią czasu. Gratuluję całej redakcji srakta!

Pytanie tygodnia:
Mam kilku ulubionych bohaterów, ale każdy jest w swój sposób unikatowy, ciężko będzie zestawić wszystkich w swoistym Top 5, nie krzywdząc tych nie wyróżnionych, no ale spróbuję:
5. Crash Bandicoot — maskotka PSX’a i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci, stworzona przez Naughty Dog.  Rudzielec jest zawadiacką postacią, która poluje na jabłka i kryształy. Jamraj (nie mylić z JaMaJ’em :P) ma jaja i nerwy ze stali, skacząc po TNT nigdy się nie waha, jest swoistym agentem 007 świata gier. Działa na lądzie, w powietrzu i pod wodą. Za każdym razem doskonale nas zabawiając, sam też się zagrywałem, wiec w podzięce za lata dobrej zabawy należy mu się miejsce na liście. 
4. Samus Aran — zapewne Link byłby faworytem większości, ale dla mnie historia i postać Sammy jest bardziej interesująca. Metroid był grą przy której obgryzałem paznokcie, do tego to zaskoczenie gdy okazało się, że protagonistą jest długonoga blond piękność. Chyba jedyna postać kobieca, która nie wykorzystywała swojego seksapilu, a mimo to zdobyła grono oddanych fanów na przestrzeni lat.
3. Kratos — upadły spartanin, który stał się bogiem wojny, bezwzględny i zabójczo skuteczny. Postać niezwykle barwna i charyzmatyczna. Seria GoW jest jedną z perełek Sony. Kratos w swojej fury wyrywa kończy, skręca karki i zabija wszystko co stanie mu na drodze. Grając w GoW czułem niesamowitą moc i dziwną przyjemność za każdym razem, gdy w spektakularnej kombinacji kończyłem żywot swych oponentów. Lubię Dantego, ale niestety z Kratosem w mym mniemaniu przegrywa.
2. Ashley Riot — zapewne jest wielu bardziej rozpoznawalnych bohaterów, ale postać Riskbreakera wspierana przez Sydney’a, sprawiła, że świat Vagrant Story wchłonął mnie w całości. Nasz agent Riot wydaje się być zwykłym służbistą posiadającym amnezję, ale wraz z postępami w grze odnajduje siebie. Choć trenowany na zabójcę, posiada też dobrą stronę i wierzy, że jego umiejętności powinny ratować ludzi. Zawsze opanowany i spokojny. Ze względu na swoją przeszłość i dylematy moralne jest bardzo wiarygodną postacią, choć ciężką do rozszyfrowani
1. Snake/Big Boss — postać wykreowana przez Hideo Kojime, jest znana chyba każdemu miłośnikowi gier action/stealth. Snake na przestrzeni wielu gier daje się poznać jako ekspert od broni wszelkiego rodzaju, podejmuje się najtrudniejszych samotnych misji i choć jest najlepszym z najlepszych, często musi walczyć w imię swoich przekonań. Wizjoner i stwórca Outer Heaven. Niesamowicie ciekawa postać, posiadająca długą historię i odgrywająca w serii MGS główną rolę. Śmiem twierdzić, że MGS to on. Na przestrzeni lat wielu ludzi dało się wciągnąć do gry, przez świat i historię Snake’a, co widać po popularności tej serii. Hideo dał graczom wiarygodną i charyzmatyczną postać, z ciekawą przeszłością, która zasługuje na uznanie.

Bonus.
Wielcy przegrani: Nathan Drake i Lara Croft. Drake jest ciekawą postacią, ale Crash zajął jego miejsce, sry Nathan sentyment robi swoje. Lara z drugiej strony będzie pewnie wymieniana przez wielu. Racja, była ikoną gier przez wiele lat, ale choć zagrywałem się w TR, to nigdy osobiście nie lubiłem tej postaci. 


 

Loganek

 
Od czego zacząć. Jak widzicie, nie jest mi łatwo powrócić do Kącika Filmowego. Nadal kocham kino, ale...bardzo mi ciężko mówić o nim z radością. A nie jestem zwolennikiem udawania uczuć. Wystarczająco dużo fałszu możemy spotkać w mediach i na ulicach, więc nie chcę dokładać swojej cegiełki do tego garnka. Staram się powołać do życia drugi filmowy podcast, lecz czuję się jak Syzyf, który walczył z bossem o imieniu Głaz...czy jakoś tak. Wycieczki do kina również wykraczają poza moje aktualne możliwości. Jednocześnie staram się pozyskiwać złotówki w nowy sposób, bo jak bardzo bym nie chciał, zapewnienie sobie i bliskim dobrego bytowania nie idzie w parze z zarobkami dziennikarza amatora. A przynajmniej w moim przypadku taj nie jest...może jakbym wykastrował się podczas recenzji to wspiąłbym się na szczyt.
 
Jest mi wstyd i źle się z tym czuję, że karzę Wam i Dowództwu tyle czekać, ale...w środku mam wrażenie jakbym tonął w smole i każda twórcza praca/przyjemność wydaje się nieosiągalnym szczytem. A gry? Jakimś cudem ukończyłem Spider-Man: Edge of Time (jak dla mnie ok), Crysis 3 (wizualnie super, ale nie chwytam tego świata i głównego bohatera). A aktualnie zerkam jak moja luba kończy Testament Sherlocka Holmesa. Z książkami jeszcze gorzej. Bywa, że zanurzam się w tekst i po kilku akapitach mam wrażenie jakby ktoś przestawił mi domyślny język, bo nie wiem co czytam. Koniec jednak wylewania żali na Wasze ekrany, bo sami i same też macie zapewne problemy. Chciałem po prostu wyjaśnić sytuację Wam i Rogerowi.
 
Do przeczytania i usłyszenia
 
Pytanie tygodnia:
Solid Snake, Jin Kazama, Deadpool, Flower z gry Flower, Ezio Auditore da Firenze
Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper