10 najlepszych gier, w których główny bohater jest niemową

10 najlepszych gier, w których główny bohater jest niemową

Bartosz Dawidowski | 13.06.2021, 08:00

Obecnie już tylko w rzadkich przypadkach deweloperzy budują fabułę w oparciu o milczących głównych bohaterów. Dawniej było to jednak bardzo popularne posunięcie narracyjne.

Deweloperzy byli dawniej przekonani, że bohater-niemowa pozwala graczowi na łatwiejsze utożsamienie się z takim protagonistą. Dzisiaj wiemy już oczywiście, że to nie do końca prawda - większość osób lubi słuchać reakcji i wypowiedzi postaci, którą kieruje. W historii branży pojawiło się mimo wszytko sporo bardzo mocnych tytułów, w których główny bohater nie odzywał się nawet przez moment. Ba! - można powiedzieć, że ta tradycja trwa. Niektóre produkcje z naszego rankingu powstały w ostatnich latach.

Dalsza część tekstu pod wideo

10. Jak and Daxter: The Precursor Legacy

W pierwszej odsłonie znakomitej marki platformówek 3D Jak & Daxter, główny bohater nie wypowiada ani słowa. Później, w sequelu postać nagle staje się gadatliwa. Naughty Dog zdecydowało się, by "ustami" Jaka był Daxter i wypadło to bardzo naturalnie w grze z 2001 roku. Co ciekawe - bohater już w pierwszej odsłonie marki próbował zabrać głos, ale nieśmiałej postaci w słowo wszedł Daxter.

9. Crash Bandicoot 3: Warped - Crash

Dawna maskotka PlayStation w latach swojej świetności nigdy nie przemawiała w zrozumiały sposób (dopiero później pozwolono Crashowi sobie pogadać). W najlepszej odsłonie marki, czyli w Warped, jamraj również nie miał nic do gadania. Czemu Naughty Dog zdecydowało się na takie milczące posunięcie? "Uważaliśmy, że postać musi być śmieszna i nigdy nie gadać - bazując na naszej teorii z tamtego okresu, że dubbing zawsze wypada kiepsko w grach a na dodatek utrudnia utożsamienie się z bohaterem" - wyjaśniał w wywiadzie Andy Gavin, główny projektant Crasha.

8. Chrono Cross - Serge

Zgodnie z tradycją marki Chrono główny bohater Chrono Cross nie wypowiada w tym tytule ani słowa. Co prawda reakcje innych postaci wskazują na to, że postać do nich przemawia, ale w grze nie pojawiają się bezpośrednie wypowiedzi protagonisty. Nie wpłynęło to negatywnie na fabułę tej niezwykle oryginalnej i ciekawej przygody, okraszonej jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii RPG.

7. Dead Space 1 - Isaac Clarke

Milczenie świetnie podbija grozę w horrorach, z czego doskonale zdawali sobie sprawę twórcy Dead Space  W pierwszym Dead Space deweloperzy doskonale wykorzystali ten motyw. Sytuacja zmieniła się w sequelach, w których Isaac przemówił. Autorzy chcieli w ten sposób mocniej zaangażować w emocjonalne relacje protagonisty, nadać postaci bardziej humanistycznego rysu.

6. Portal 2 - Chell

Valve tak spodobał się bohater niemowa w Half-Life, że firma postanowił pójść za ciosem i postawić na ten sam motyw w marce Portal. Manwer został wykonany praktycznie bez szkody dla narracji, bo pogawędki w sytuacjach, w jakich znajduje się Chell w zasadzie nie są potrzebne. Co ciekawe - GLaDOS komentuje milczenie protagonistki w pewnych momentach zabawy.

5. Doom Eternal - Doomguy

Doom z 2016 roku był rewelacyjny, ale ten świetny shooterowy pakiet przebił jeszcze wypakowany zawartością Doom Eternal. Ponownie zdecydowano się w nim, by główny bohater, Doomguy nie wypowiedział ani słowa. I bardzo dobrze. Ten typ to zabijaka, który nie traci czasu na słowa. Taka kreacja doskonale pasuje do scenariusza gry.

4. Half-Life 2 - Gordon Freeman

Gordon Freeman to prawdziwa ikona milczących bohaterów. O ile w pierwszym Half-Lifie takie przedstawianie postaci wyszło całemu projektowi na zdrowie, bo facet przez większość czasu walczy samotnie, zasuwając do przodu na złamanie karku, to już w sequelu niekoniecznie ta kreacja była taka fortunna. Gordon w Half-Life 2 wchodzi w paru miejscach w głębsze, bardziej emocjonalne relacje z innymi postaciami. Czasami narracja aż prosiła się o to, by protagonista przerwał milczenie. Valve było jednak nieugięte.

3. Grand Theft Auto 3 - Claude

GTA 3 to jeden z najlepszych przykładów tego, w jak umiejętny sposób można wpisać w fascynującą fabułe niemego bohatera. Mimo wszytko taka decyzja już w 2001 roku wydawało się wielu osobom anachroniczna. 10 lat później Rockstar wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na takie posunięcie. Sprawa była bardzo prozaiczna - "zespół deweloperski miał ważniejsze rzeczy na głowie", niż udźwiękowianie Claude'a. A na dokładkę autorzy chcieli, by gracz "lepiej utożsamił się w ten sposób z Claudem". To pokazuje jak bardzo zmieniło się podejście do game designu od 2001 roku. Dawniej takie sprawy jak dialogi czy dubbing spychane były na drugi a nawet trzeci plan.

2. Chrono Trigger - Crono

Yuji Horii, ojciec serii Dragon Quest, to chyba najbardziej znany w branży gier tradycjonalista (chociaż nawet temu deweloperowi udało się unowocześnić pewne motywy w DQXI). Przy tworzeniu kultowego Chrono Triggera, słynny projektant jRPG-ów nie miał wątpliwości, kategorycznie stwierdzając, że "protagonista RPG nie może gadać!". Inni deweloperzy ze Square mieli na ten temat podzielone zdania. W końcu jednak zaakceptowano wolę twórcy Dragon Questach. Teraz już wiecie, czemu Crono milczy jak zaklęty.

1. The Legend of Zelda: Breath of the Wild - Link

Chociaż Link przemawiał w rzadkich sytuacjach w Skyward Sword i w Wind Wakerze, to większość osób przyjmuje, że główny bohater kultowej marki Nintendo jest niemową. Wielka tajemnica milczącego Linka została rozwiązana w doskonałym Breath of the Wild, które po dziś dzień jest największą perłą w bibliotece switchowych gier. W grze możemy znaleźć w pokoju Zeldy, znajdującym się w zamku Hyrule, tekst, który wyjaśnia, że protagonista po prostu wybrał milczenie, tak by być silniejszym w starciach z przeciwnościami losu. Zeldzie udało się zachęcić Linka do otwarcia się i rozmowy w prywatnej atmosferze, czego gra już nie pokazuje.

Źródło: własne
Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper