Czyżby Assassin's Creed miał w końcu zawitać do feudalnej Japonii?

Nie wiem jak Wam, ale mi umiejscowienie przygód zakapturzonych zabójców w świecie przesiąkniętym zmaganiami samurajów oraz zamaskowanych wojowników ninja wydaje się bardzo naturalne. Na trop takiej kolei rzeczy wpadł jeden z fanów serii przeglądając oficjalny art book z gry .

Na jednej z kart książki widnieje bowiem obrazek wnętrza budynku Abstrego, który mieliśmy okazję zwiedzać w grach z tej serii. W holu, który widać na ilustracji zobaczyć możemy ścianę, która pokryta jest grafikami związanymi z eksperymentami korporacji.

Jej cztery części łatwo powiązać z grami, w które już mieliśmy okazję zagrać. Jest tam katedra Santa Maria del Fiore, które wystąpiła w , Notre Dame z , Big Ben, którego zobaczmy w tegorocznej odsłonie serii oraz tropikalna plaża, od razu przywodząca na myśl pirackie przygody z

Kolejne dwa obrazki są bardziej tajemnicze. Na jednym z nich widnieje coś, co przypomina fragment kościoła, który może dotyczyć pierwszej części gry bądź , a ostatni, który nas w tym przypadku najbardziej interesuje ujawnia obraz, który wygląda jak cześć japońskiego zamku lub świątyni. W każdym razie nie przypomina on niczego z czym mieliśmy do tej pory do czynienia w głównej serii.

To oczywiście niczego jeszcze nie przesądza, ale jest to dość ciekawa poszlaka. Ja jestem na tak.