PRowa zagrywka promująca Watch_Dogs zakończyła się ewakuacją redakcji

Gry
1422V
PRowa zagrywka promująca Watch_Dogs zakończyła się ewakuacją redakcji
Bartek Wiak | 28.05.2014, 18:41

Nie wszystkie PRowe akcje są zwieńczone sukcesem, część z nich przechodzi bez jakiegokolwiek echa. Rzadko kiedy jednak zdarza się by akcja PRowa była powodem do ewakuacji całej redakcji. Cóż,  się popisało.

Przychodzicie sobie spokojnie do pracy, bez zmartwień, po smacznym śniadanku. Na waszym biurku leży czarna paczka. Nigdzie żadnego adresu, informacji, jedyne co znaleźliście to kartkę z informacją "sprawdź swoją pocztę głosową". Faktycznie, ktoś o nieznanym numerze wczoraj do mnie dzwonił, ale o co może chodzić?

Dalsza część tekstu pod wideo

W paczce znajduje się sejf, zabezpieczony cyfrowym kodem. Po próbie otwarcia zaczyna tykać. Tak mniej więcej wyglądał dzień pracy jednego z reporterów pracujących dla austalijskiego ninemsn. Nie ma co się dziwić, że po rozpoczęciu "tykania" pracownicy wzięli paczkę za bombę. Wezwano policję, a całe piętro ewakuowano.

Gdy w końcu udało się paczkę otworzyć znaleziono tam recenzencką wersję gry, czapkę i informację o obowiązującym embargo.

Część ludzi uważa to za nieudaną akcję promocyjną. Ciężko jednak nazwać to wydarzenie nieudanym. O grze od razu zrobiło się głośno. 

Źródło: http://news.ninemsn.com.au/

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper