Nowy, ambitny FPS oparty na CryEngine 3 zmierza na PS4
Zomboko Entertaiment to bardzo młode, niezależne studio założone w 2014 roku. Właśnie zapowiedziało swoją pierwszą produkcje - Crossing the Line. Gra określana jest jako mistyczny przedstawiciel gatunku FPS. W rozwinięciu znajdziecie pierwsze obrazki i szkice koncepcyjne. Ja mam jednak pewne wątpliwości związane z przyszłością tej produkcji.
Crossing the Line ma być strzelanką, w której świat obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Główny bohater jest byłym szefem wydziału dochodzeniowego policji, który zostaje zwolniony po tym, jak w ataku terrorystycznym ginie jego żona. Śledztwo zostaje umorzone z niewyjaśnionych przyczyn, on sam nie radzi sobie życiem. Kilka lat po incydencie zaczyna mieć dziwne sny, w których widzi swoją żonę błagającą o pomoc. Wiedząc, że nikt mu nie uwierzy postanawia sam zająć się sprawą.
Trzon rozgrywki ma opierać się na możliwości gracza, pozwalających na przemieszczanie się miedzy światem żywych, a umarłych. Oprawa ma być realistyczna i stwarzać kinowe wrażenie. Całość działać będzie na silniku CryEngine 3, który ma zagwarantować odpowiednią jakość.
Do tej pory wszystko brzmi całkiem nieźle prawda? Zaskoczeniem jest jednak fakt, że załoga studia Zomboko liczy sobie tylko jedną osobę.Artyjom Mironow, jest założycielem i jedynym pracownikiem studia w tym momencie. Mam wrażenie, że projekt jest zbyt ambitny, jak na możliwości jednej osoby. Nie chce być pesymistą, wręcz trzymam kciuki, ale lata osiemdziesiąte minęły bezpowrotnie. Czasy hitów tworzonych w pojedynkę, przez pasjonatów odeszły do lamusa.
Gra ma ukazać w 2015 roku na konsole nowej generacji oraz PC.
W galerii zobaczycie pierwsze obrazki i kilka szkiców koncepcyjnych.
