Kojima boi się że Metal Gear Solid V: The Phantom Pain będzie zbyt duży
Znany wszystkim Hideo Kojima stał się ostatnimi czasy bardzo rozmowny i z chęcią wypowiada się o swojej nowej produkcji. Temat długość rozgrywki w nadchodzącym już kilka razy omawialiśmy, ponieważ czas potrzebny na jego skończenie budzi dość duże kontrowersje. Jak to będzie wyglądać w przypadku pełnoprawnej, piątej części gry?
Cóż, może zabrzmi to zbyt górnolotnie, ale twórca gry obawia się, że ludzie grający w zaczną narzekać, że nie mogą skończyć gry ze względu na obszerność jej zawartości.
Rozmawiając z dziennikarzami serwisu IGN Kojima powiedział, że:
Przy Phantom Pain istnieje ryzyko, że ludzie nie będą jej w stanie skończyć, gdyż będzie ona około 200 razy większa niż Ground Zeroes.
Wprawdzie nie mógł dokładnie określić ilości misji w pełnej wersji gry, ale zapewnił, że jest ich tam bardzo dużo. Jeśli chodzi o prolog, to twórca oczekuje, że gracze będą powtarzali główną oś.
Tu nie chodzi o to, by skończyć fabułę czy przejść misję. Chodzi o odkrywanie nowych elementów, nowych ścieżek i nowych sposobów na rozgrywkę.
Oj, ciekawy jestem jak to będzie naprawdę. Ground Zeroes znalazł się pod ostrą krytyką, właśnie ze względu na krótki czas potrzebny do jego ukończenia. Możliwe, że właśnie to rzutowało na obniżenie cen wersji na konsole nowej generacji. Teraz z kolei Hideo przechwala się obszernością pełnej wersji gry. Skoro ma być taka duża, to zastanawiam się czemu nie pokusił się o to, by z tej gigantycznej całości, umieścić trochę więcej w prologu. Pełna wersja z racji na swoją gargantuiczność by raczej nie ucierpiała. Mam jednak wrażenie, że jej obraz jest ciut przesadzony, albo dopiero planowany. Obym się jednak mylił, bo nic nie ucieszyło by mnie tak bardzo, jak 400 godzin rozgrywki w otwartym świecie, majaczącego gdzieś w oddali Metal Gear Solid V: The Phantom Pain.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Metal Gear Solid V: The Phantom Pain.
