Dying Light to dwie gry w jednym opakowaniu

Gry
924V
Dying Light to dwie gry w jednym opakowaniu
Mateusz Greloch | 24.02.2014, 09:03

Wielu ludzi widzi w  tradycyjną grę o zombie, gdzie gracz jest panem sytuacji i nic nie jest w stanie go zaskoczyć. Tymon Smektała z Techlandu twierdzi jednak, że w finalnym produkcie, gracz poczuje jak to jest być zwierzyną, kiedy przyjdzie mu uciekać przed wygłodniałymi, nocnymi łowcami.

Według Tymona, Dying Light to dwie gry w jednej. Rozgrywka w nocy znacznie różni się od dziennej, bowiem rano mamy świetną widoczność, kontrolujemy swobodny bieg i możemy szybko określić w którym kierunku podążać. Zainfekowani są powolni i łatwi do ominięcia, a bezpośrednie starcia mogą przysporzyć kłopotów, ale będą względnie wyrównane.

Dalsza część tekstu pod wideo

W nocy jednak, role się odwracają, a na łowy wychodzą zainfekowani łowcy, którzy są znacznie szybsi od gracza, dysponują sokolim wzrokiem i niespotykaną siłą. Jedynym ratunkiem przed tego typu agresorami jest ucieczka do bezpiecznej kryjówki i przeczekanie do rana. Podczas uciekania ważne jest korzystanie z przeszkód terenowych i pułapek, bowiem w linii prostej, łowca dopadnie nas w kilkanaście sekund.

Dobre jest to, że obie role są dobrze wyważone i satysfakcjonujące dla gracza, pomimo tego, że są od siebie tak odmienne. Można powiedzieć, że to dwie gry w jednej. Do pewnego stopnia jest to prawdą, dajemy naszym fanom sporo zawartości, ale zdołaliśmy zbalansować oba typy rozgrywki w jedną, spójną całość.

zadebiutuje w tym roku na PlayStation 3 i PlayStation 4 oraz na inne, najważniejsze platformy. Gotowi na masakrę zainfekowanych? Ja już czekam na swój preorder i mam nadzieję, że gra rzeczywiście będzie różnić się od .

Źródło: Examiner.com

Komentarze (8)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper