W Destiny zwiedzimy cały Układ Słoneczny - masa informacji wprost od Game Informer

Game Informer po raz kolejny w tym tygodniu dostarcza nowych informacji o , nowej grze studia Bungie, którym firma chce szturmem wkroczyć na rynek sieciowych strzelanin w stylu Borderlands. W ich najnowszym numerze czasopisma dowiemy się między innymi jak ogromny świat przyjdzie nam zwiedzić oraz jak dokładnie wygląda eksploracja.

Oprócz rozbudowanego trybu multiplayer, gra oferuje ogromne pokłady eksploracji, wbijania kolejnych poziomów i strzelania. Destiny zachęca graczy do integracji z innymi, jednak nie narzuca tego - równie dobrze możemy spędzać godziny wykonując kolejne misje fabularne lub poboczne bez pomocy przyjaciół lub bez potrzeby pomagania innym. Każdy będzie mógł grać jak mu będzie wygodnie.

Dla amatorów samotnego grania Destiny zaoferuje iście kinową przygodę z bardzo klarownym zakończeniem. Eric Osborne sam mówi o projekcie jego firmy:

Mamy jasno określoną oś fabularną, posiadającą początek, rozwinięcie i zakończenie. Dla tych, którzy chcą się wgryźć w historię oferujemy odpowiednio przygotowane, kinowe doznanie.

Jeśli chodzi o planety i eksplorację, to każda lokacja w Destiny jest ogromnym miejscem do zwiedzania, przeżywania przygód i odkrywania ich zakamarków i sekretów. Pierwsze 5 miejscówek (Mars, Wenus, Księżyc, Stara Rosja i Wieża) są tylko przykładem tego co zobaczymy w pełnej wersji gry. W świecie Destiny każda planeta, księżyce, asteroidy i inne elementy naszego Układu Słonecznego służą za teren do eksploracji.

Wycieczka po Starej Rosji jasno pokazuje zamysł otwartego świata. Niektórzy z Was pamiętają demko z E3. Skryptowana misja rozgrywająca się we wnętrzu ogromnego muru, kończącej się epickim starciem z czołgiem Upadłych. To widzieliście, ale wystarczyłoby skręcić w inne miejsce, a wyszlibyście w miejscu, gdzie do woli moglibyście zwiedzać przylegające do muru tereny. Chcemy, by ludzie mieli ochotę wracać do tych miejsc, ponownie je zwiedzać i znajdować nowe miejsca do których mogą dotrzeć, ale przede wszystkim, żeby mieli też powód by to robić.

Wystarczy tylko pacnięcie w odpowiedni klawisz i można wskoczyć na pojazd, który pozwoli na pomykanie po terenie gry z zawrotną prędkością. Wyobraźcie sobie małe morze, lśniące w pełni Słońca i wystające z wody starożytne, pokryte rdzą kadłuby statków osiadające na mieliźnie. 

Czas na parę opisów poszczególnych miejscówek:

• Stara Rosja - tutaj gracze mogą zwiedzać ruiny Kosmodrom, którego prawdziwa lokacja to Kazachstan - mowa tutaj o tym samym przylądku, którym Rosja posługuje się do wysyłania w kosmos swoich projektów. Kosmodrom był ludzkim mostem z kosmosem, a teraz jest domem dla statków kolonii, które zostały zapomniane wraz z upadkiem tejże miejscówki.
• Wenus -Kiedyś była to baza naukowa dla całej ludzkości, ale teraz ogarnęła ją dżungla i szalejące burze siarkowe. Budynki pochłonął ocean, ale w centrum planety znajduje się cytadela Vex - wieża o nieznanym przeznaczeniu.
• Mars - Była to zapierająca dech w piersiach metropolia, ale obecnie jest pokryta grubą warstwą piasku, przez którą przebijają się nieliczne drapacze chmur. Jest domem rasy Cabal, która ma na pieńku z Vexami.
• Wieża - Dom Strażników, opisywana jest jako "Ziemski Camelot". To tutaj gracze będą mogli zakupić przedmioty, oddać przedmioty niezbędne do zakończenia zadań i integrować się z innymi, którzy aktualnie grają. Wzorem gier MMORPG, Wieża posiada dzielnice, które są przeznaczone dla określonych klas postaci - Tytan, Czarnoksiężnik i Łowca.
• Księżyc - Zainfekowany przez Ul, jego powierzchnia rozdziawiła się i rozprzestrzeniła w kosmosie. Księżyc służył za ludzką kolonię, niestety większość z tych zabudowań została pogrzebana w księżycowym gruncie.

Pomimo zapewnień Bungie o tym, że gra przyniesie sporo radości samotnikom, nadal wymagane będzie połączenie z internetem, co może zaboleć ludzi z często zrywanym połączeniem lub tych, którzy cenią sobie każdy megabajt transferu. Gra pojawi się zarówno na PlayStation 3 jak i na PlayStation 4 mniej więcej w połowie 2014 roku.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Destiny.