Square-Enix podzielone - Eidos od gier Online, Japonia skupia się na grach mobilnych
Square-Enix podzieliło się wynikami za ostatnie pół roku. Okres od marca do września nie był dla firmy łaskawy, lecz nie zmienił założonych wcześniej planów, które zostaną wkrótce wprowadzone w życie. Gracze się burzą - dlaczego?
Ano dlatego, że japońska firma chce, by ich miejscowy oddział zajął się produkcją gier dla urządzeń mobilnych, podczas gdy całe siły przerobowe zagranicznych podwykonawców [w tym Eidosu] zajęły się produkcją gier online. Jednocześnie firma chce wejść na azjatycki rynek gier wideo [głównie Chin i Korei], gdzie istnieje spore zainteresowanie tytułami MMORPG.
Patrząc na nadchodzącą grę Nosgoth i plany wejścia z Deus Exem na rynek gier sieciowych, te informacje wcale nie muszą być tak absurdalne.
Czas na parę cyferek. W porównaniu do roku poprzedniego:
- Przychody netto ze sprzedaży wzrosły o 1%
- Zysk z działalności operacyjnej spadł o 8%
- Zysk netto spadł o 4%
Firma wiąże spore nadzieje z Final Fantasy XIV: A Realm Reborn, które wypuszczone 27 sierpnia sprzedało już prawie 1,5 miliona kopii, z czego prawie połowa użytkowników regularnie opłaca abonament, co stanowi i tak więcej, niż w przypadku poprzedniej gry MMORPG - Final Fantasy XI.
Firma nie potwierdziła, czy pójście w stronę online dotyczy wszystkich gier Eidosu, jednak mam nadzieję, że się opamiętają i nie zarżną swoich najlepszych marek.
Quo Vadis Square-Enix?