Główny architekt PlayStation 4 zapewnia, że pełną moc konsoli poznamy po 3-4 latach od premiery
Mark Cerny, człowiek z jedwabistym głosem, który stoi za projektem PlayStation 4, zapewnia, że prawdziwą moc konsoli poznamy dopiero za 3-4 lata. Wtedy dopiero deweloperzy okiełznają najciekawsze smaczki, jakie oferują najnowsze dev-kity Sony.Mark Cerny, człowiek z jedwabistym głosem, który stoi za projektem PlayStation 4, zapewnia, że prawdziwą moc konsoli poznamy dopiero za 3-4 lata. Wtedy dopiero deweloperzy okiełznają najciekawsze smaczki, jakie oferują najnowsze dev-kity Sony.
Z wywiadu jakiego Mark udzielił serwisowi Polygon wynika, że moc PlayStation 4 dziesięciokrotnie przewyższa siły swojej poprzedniczki.
Celowaliśmy w 10-krotnie mocniejszy system, bo czuliśmy, że tyle potrzeba, by odróżnić tytuły ukazujące się na poprzednią i nową generację. Podczas rozmów z deweloperami, mówiliśmy o czymś, co nazwałem testem Akihabary. Akihabara to dzielnica Tokio w której roi się od sklepów, gdzie kupisz wszystko, co możesz podpiąć do gniazdka w ścianie. Jestem świadom, że pewnego dnia PlayStation 4 będzie tam wystawione zaraz obok poprzedniczki, może nawet z tą samą grą w napędzie. Chcieliśmy, by ludzie widząc różnice w grafice mówili "Wow, muszę to mieć". Myślę, że udało nam się to osiągnąć, a milion zamówień przedpremierowych tylko to potwierdza.
PS4 to podpakowana, pecetowa architektura, a jej pamięć może być używana podobnie jak komputerowa, zunifikowana. Tytuły startowe korzystają z niej właśnie w taki sposób, jednak deweloperzy jeszcze nie korzystają ze wszystkich opcji jakie oferuje procesor graficzny i na faktyczną rewolucję przyjdzie nam jeszcze poczekać. Myślę, że dopiero za 3-4 lata będziemy w stanie zauważyć jak deweloperzy zaczną korzystać ze wszystkich smaczków jakie oferujemy.
Kolejny raz zostaje nam wyłożone, że na prawdziwy pokaz możliwości przyjdzie nam czekać. Ale co z tymi, którzy chcieliby zobaczyć prawdziwą rewolucję już na starcie konsoli?