Konsolowy Painkiller: Hell & Damnation nie jest zwykłą konwersją
Serwis PlayStation Universe przeprowadził interesujący wywiad z Wojciechem Pazdurem z The Farm 51 i z Reinhardem Pollice z Nordic Games. Padło w nim pytanie o to, jak przebiegały prace nad konsolową wersją Painkiller: Hell & Damnation. Jak się okazuje, twórcy nie zamierzają dostarczyć nam zwykłej konwersji i przekonują, że dostosowali całą zawartość do specyfiki grania na padzie.Serwis PlayStation Universe przeprowadził interesujący wywiad z Wojciechem Pazdurem z The Farm 51 i z Reinhardem Pollice z Nordic Games. Padło w nim pytanie o to, jak przebiegały prace nad konsolową wersją Painkiller: Hell & Damnation. Jak się okazuje, twórcy nie zamierzają dostarczyć nam zwykłej konwersji i przekonują, że dostosowali całą zawartość do specyfiki grania na padzie.
Jak powiedział ten pierwszy:
Z czysto technicznego punktu widzenia, zawsze musimy walczyć z ograniczoną ilością pamięci i kilkoma innymi wydajnościowymi problemami. Na szczęście mamy doskonałą technologię (Unreal Engine), która doskonale znosi przenoszenie zawartości z jednej platformy na drugą bez utraty jakości. Większym i bardziej interesującym wyzwaniem było dostosowanie gry do specyfiki pada i wprowadzenie zmian w Sztucznej Inteligencji przeciwników, by zabawa na konsolach była jak najlepsza.
Wtóruje mu Reinhard:
To nie jest bezpośrednia konwersja. Od samego początku procesu tworzenia było dla nas jasne, iż celujemy również w konsole, przez co zorganizowaliśmy tworzenie zawartości w taki sposób, by była ona właściwie zbalansowana również na konsolach. Przykładaliśmy uwagę do sterowania, ogólnej rozgrywki, poziomu trudności, Sztucznej Inteligencji i postępów w grze. Dodatkowo doszlifowaliśmy wiele mniejszych detali i stworzyliśmy nowe, ekskluzywne rzeczy do odblokowania.
Painkiller: Hell & Damnation
ma zadebiutować na PlayStation 3 w maju. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat samej gry, zachęcam do lektury felietonu Vergila.