Twórca Epic Mickey 2 chce dyktować które gry mogą powstać

Gry
340V
Twórca Epic Mickey 2 chce dyktować które gry mogą powstać
Paweł Musiolik | 09.02.2013, 16:20

Gdy obserwuje się najbardziej znanych twórców gier, często można odnieść wrażenie, że często odpływają w nieznane nikomu rejony opowiadania bajek. Najczęściej wymieniany w tym kontekście był Peter Molyneux, który dorobił się przydomka "Złotousty Piotruś" z racji opowiadania nigdy nie ziszczonych wizji. Znam osoby, które tutaj wrzuciłyby także Davida Cage'a i parę innych osób. Ode mnie nominację do marudy miesiąca otrzymuje odpowiedzialny za serię Epic Mickey 2 - Warren Spector...Gdy obserwuje się najbardziej znanych twórców gier, często można odnieść wrażenie, że często odpływają w nieznane nikomu rejony opowiadania bajek. Najczęściej wymieniany w tym kontekście był Peter Molyneux, który dorobił się przydomka "Złotousty Piotruś" z racji opowiadania nigdy nie ziszczonych wizji. Znam osoby, które tutaj wrzuciłyby także Davida Cage'a i parę innych osób. Ode mnie nominację do marudy miesiąca otrzymuje odpowiedzialny za serię Epic Mickey 2 - Warren Spector...

Warren obrósł w legendę z racji prac nad grami z serii Thief, Deus Ex oraz System Shock, za co przyznaję - trzeba go szanować. Niestety, z wiekiem w głowie coś się poprzestawiało, a ostatnie zamknięcie jego studia Junction Point i klapa Epic Mickey 2 spowodowała chyba pomylenie z poplątanie w głowie Spectora. Uznał on, że może dyktować co powinno powstawać, a co nie:

Chcę zawartości, którą będę mógł odnieść do swojego życia. Ostatnio mało jest projektów, które potrafią mną wstrząsnąć. Od kiedy zacząłem tworzyć gry, mój gust zmienił się drastycznie. Jeśli chcemy zdobyć nowych graczy, musimy przestać tworzyć gry dla nastolatków.
Dalsza część tekstu pod wideo

I w tym momencie pokazał scenki z Lollipop Chainsaw za którym stoi Suda51.

Takie gry nie powinny w ogóle powstać. Gdybym miał wskazać kierunek, byłoby to Heavy Rain czy The Walking Dead. Odłóżmy na bok geekowskie przekonania i pracujmy z pasją.

O ile krytyka wybranego tytułu nie jest niczym złym, tyle dyktowanie co powinno powstać, a co nie - jest karygodne. Owszem, nie każdemu do gustu przypadają produkcję Sudy51, który nie bawi się w żadne ugody i tworzy gry, które ociekają kiczem i nierzadko przyrównywane są do filmów Tarantino. Jednak dyktat Spectora jest zabawny i brzmi jak zwykła zazdrość, że jego wielce ambitny projekt okazał się klapą. Gra która jest zbyt banalna dla dorosłego i za trudna dla dziecka. Spector stanął w rozkroku i dostarczył grę do nikogo, ale mimo to - jest pierwszy do krytyki.

Bardzo brzydko, oj bardzo.

Źródło: własne

Komentarze (13)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper