Poznajcie Leviathana - ucieleśnienie zła i zazdrości
Przyznaję, niezdrowo ekscytuje się każdą informacją na temat Soul Sacrifice od momentu ujawnienia tego tytułu. Ale jak tego nie robić, gdy za sterami projektu siedzi Keiji Inafune, jego Comcept współpracuje z Marvelous AQL, a Sony zapewnia faktyczną promocję tego tytułu? PlayStation Vita razem z premierą tej gry otrzyma totalnego must-have'a wobec którego nie da się przejść obojętnie...Przyznaję, niezdrowo ekscytuje się każdą informacją na temat Soul Sacrifice od momentu ujawnienia tego tytułu. Ale jak tego nie robić, gdy za sterami projektu siedzi Keiji Inafune, jego Comcept współpracuje z Marvelous AQL, a Sony zapewnia faktyczną promocję tego tytułu? PlayStation Vita razem z premierą tej gry otrzyma totalnego must-have'a wobec którego nie da się przejść obojętnie...
Popołudniu informowałem was o dacie premiery gry (7 marca w Japonii), czas na wieści o kolejnym stworze - Leviathanie i trybie gry dla tych, co lubią współpracę - Tryb Ducha. Zacznijmy może od tego pierwszego, zgodnie z kolejnością. Podobnie jak za każdym razem poznaliśmy historię - tragiczną - stojącą za tym stworem. Pamiętacie jak pisałem w trakcie Gamescom, że każdy potwór był kiedyś człowiekiem, ale pod wpływem zła został przemieniony? No to tutaj jest identycznie.
W pewnym królestwie, dosyć odległym żyło sobie rodzeństwo bliźniaków. Każdy z nich był księciem. Jeden z nich był przykładem idealnym przyszłego króla. Mądry, odważny, zdecydowany. Jego brat był typową fajtłapą mimo tej samej krwi. To spowodowało w nim rosnącą nienawiść, złość i zazdrość. Po jakimś czasie jego umysł opanowało zło i zaczął wielbić agresywne zwierzęta. Kupił więc krokodyla nad którym się uwielbiał znęcać, bowiem wtedy czuł się choć raz silniejszy od kogo i czegokolwiek. Gdy jego brat został królem, w bracie wezbrała nienawiść i siedząc przed klatką przyznał sam przed sobą, że chce by jego zwierze mogło zabić brata. Wtem zgodnie z kanonem gry - powstał pałający nienawiścią Leviathan.
Jeśli chodzi o trym Ducha. To będzie to specjalny dodatek w trakcie gry w co-opie, który polegać będzie na tym, że gdy zginiemy to nie przepadniemy kompletnie. Odrodzimy się jako duch i w taki sposób będziemy mogli pomagać znajomym. Oczywiście w ograniczonym stopniu, ale ma to mieć swoje bonusy. Inspiracja Demon's Souls? Ja jestem na tak.
I mnie ciekawi tylko jak z tłumaczeniem poradzi sobie SCEP, bo gra zapowiada się na tytuł w którym klimat znaczy 75% całości.
