Patrick Bach z DICE... wstydzi się swoich gier

zupełnie zmieniło taktykę i prawdziwie diabelskie zachowania zamieniło na pokorne podkulenie ogona i oczekiwanie na to, co stanie się po premierze ich nowej gry, czyli Battlefield 3. Patrick Bach, który jeszcze nie tak dawno temu mówił o tym, iż jego dzieło będzie prawdziwym shooterem nowej generacji, przeszedł dzisiaj samego siebie.DICE zupełnie zmieniło taktykę i prawdziwie diabelskie zachowania zamieniło na pokorne podkulenie ogona i oczekiwanie na to, co stanie się po premierze ich nowej gry, czyli Battlefield 3. Patrick Bach, który jeszcze nie tak dawno temu mówił o tym, iż jego dzieło będzie prawdziwym shooterem nowej generacji, przeszedł dzisiaj samego siebie.

Jak stwierdził:

Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, jednak wstydzę się każdej gry, w której produkcję byłem włączony. Nie potrafię nawet zmusić się do zabawy z Battlefield: Bad Company 2, gdyż czuję tak duży wstyd. To bez wątpienia świetny produkt, ale potrafię dostrzec tylko te elementy, które mogliśmy wykonać znacznie lepiej.

Na kilka tygodni przed zakończeniem prac, jedyną rzeczą, o której jesteś w stanie myśleć, to następne szanse. Jeśli pracujesz nad grą tak długo, to ekscytujące początkowo rzeczy zaczynają Cię po prostu nudzić, a ty chcesz je zmienić... dla samej zmiany. Wcześniej twierdziłeś, że konkretna linia dialogowa czy dźwięk strzału są idealne, ale nagle pragniesz je zmienić. To, że jesteś czymś znudzony jednak wcale nie oznacza, iż coś jest złe.

W czasach, w których deweloperzy wychwalają swoje gry pod niebiosa, takie słowa mogą wydawać się niemal oderwane od rzeczywistości. Niemniej jednak, coś w tym jest, lecz o tym, czy taki chwyt marketingowy to dobre rozwiązanie, przekonamy się dopiero w momencie, gdy Battlefield 3 stanie do bezpośredniego starcia z Modern Warfare 3, o którym ostatnimi czasy jest zadziwiająco cicho.