Pierwsze 10 minut z Fight Night Champion
Prezentowanie pierwszych 10 minut z gier sportowych nie ma przeważnie większego sensu. W przypadku Fight Night Champion sprawa wygląda jednak trochę inaczej, a nieobeznane z tematem osoby mogą wręcz odnieść wrażenie, że mają do czynienia z jakąś grową adaptacją "Skazanego na Śmierć"...
Prezentowanie pierwszych 10 minut z gier sportowych nie ma przeważnie większego sensu. W przypadku Fight Night Champion sprawa wygląda jednak trochę inaczej, a nieobeznane z tematem osoby mogą wręcz odnieść wrażenie, że mają do czynienia z jakąś grową adaptacją "Skazanego na Śmierć"...
Rzadko bowiem zdarza się, byśmy w grze traktującej o boksie, rozpoczynali swoją karierę w więzieniu. EA wyraźnie położyło nacisk na aspekty fabularne, czego efektem ma być spora ilość scenek przerywnikowych, przez które przewinie się cała plejada postaci. Początek nie będzie jednak usłany różami...