Nintendo Switch posiada wystarczającą moc dla wirtualnej rzeczywistości
Wielu graczy odlicza do wielkiej premiery Nintendo Switch, a Japończycy przedstawiają kolejne konkrety. Chociaż nadal nie otrzymaliśmy szczegółowej specyfikacji konsoli, to jednak zdaniem Nintendo urządzenie jest wystarczająco mocne dla wirtualnej rzeczywistości.
Nintendo Switch trafi na półki sklepowe 3 marca. Jest to zupełnie nowy sprzęt łączący konsolę przenośną ze stacjonarną. W swoim czasie pojawiło się sporo plotek, według których urządzenie miało wspierać wirtualną rzeczywistość, ale w dniu zapowiedzi Nintendo nie potwierdziło tych doniesień.
Nintendo oszalało. Tak dziwacznych minigierek jeszcze nie było
Podobno w każdej plotce jest choć ziarno prawdy, ale chyba mało kto mógł się spodziewać, że Nintendo faktycznie przymierza się do zaoferowania graczom wirtualnej rzeczywistości w Nintendo Switch. W ubiegłym tygodniu na ten temat wypowiedział się Tatsumi Kimishima, który zaznaczył, że korporacja stara się dowiedzieć, w jaki sposób może zaoferować wielogodzinną rozgrywkę bez niedogodności.
Szef Nintendo tymi słowami wywołał małą burzę, więc dziennikarze postanowili podpytać przedstawiciela Big N, czy Nintendo Switch faktycznie może udźwignąć VR?
„W prostych słowach: tak. Powiedzieliśmy to już wcześniej i jestem pewien, że mówimy wystarczająco, ale jesteśmy zainteresowani i prowadzimy badania. Pytania oczywiście brzmi „Jaki jest najlepszy sposób doprowadzenia wirtualnej rzeczywistości dla naszych klientów w formie rozrywki?”, a nie tylko „Hej, patrzcie! To realistyczne!”, czy też cokolwiek innego, ale najważniejsze jest to, w jaki sposób skorzystać z tej technologii, by zaoferować zabawę naszym konsumentów? Zdecydowanie patrzymy w tym kierunku.”
Szok? Nadal nie znamy wszystkich szczegółów Nintendo Switch, ale jak widać Nintendo ma plan. Powyższe słowa wypowiedziane przez szefa Nintendo są dla mnie dość jednoznaczne, czy tylko ja tutaj widzę przytyk w stronę Sony, HTC i Oculusa?
Materiał: Nintendo Switch Hardware Overview
