Ostra reakcja Microsoftu na gameplay z remastera Gears of War - posypały się bany

Remaster Gears of War szykowany na Xbox One praktycznie stał się już faktem (choć Microsoft oficjalnie niczego nie potwierdził). W Sieci zawrzało wczoraj po tym, jak opublikowano pierwszy gameplay z bety rzeczonej produkcji. Odpowiedź Microsoftu była szybka i bezlitosna.

Microsoft udostępnił bete zremasterowanego Gears of War wybranym graczom i dziennikarzom. Wczoraj okazało się, że cześć z nich złamała przyjęty regulamin i opublikowała m.in. na YouTube rozgrywkę z tego nieujawnionego jeszcze oficjalnie projektu (który zapewne zostanie z wielką pompą zaprezentowany na targach E3 2015). Wiemy już, że pracownicy Microsoftu zajęli się sprawą tego "wykroczenia". I robią to w dosyć bezlitosny sposób, bo gigant z Redmond wyłącza na stałe dostęp do kont Xbox Live osób zamieszanych w sprawę, a także na pewien czas blokuje w ogóle dostęp do usług Xbox Live.

Przez kilka godzin po Sieci krążyły plotki, że Microsoft "wyłączył zdalnie" konsole osób zamieszanych w sprawę, ale to nieprawda. Poniżej znajdziecie komunikat rzecznika prasowego Microsoftu w tej sprawie:
 

"Musimy wyjaśnić jedną sprawę - jeśli konsola zostanie zawieszona z Xbox Live za złamanie regulaminu, nadal można z niej korzystać w trybie offline. Nasze działania nie powodują "wyłączenia" konsoli. Każdorazowo podejmujemy oddzielną decyzję o zawieszeniu konta oraz dostępu do Xbox Live" - czytamy w komunikacie od amerykańskiej firmy.

Jeśli zastanawialiście się cały czas, czy nie mamy może do czynienia z jakąś gameplayową fałszywką, to reakcja Microsoftu powinna rozwiać wszelkie wątpliwości. Remake Gears of War jest faktem. Szkoda tylko, że nie dostaniemy od razu pakietu z całą odświeżoną trylogią. Miejmy chociaż nadzieję, że deweloperzy zadbają o szereg ciekawych nowości w tym „kotlecie”.