David Hayter nie spotkał nikogo z obsady MGSV, chociaż nagrywali w tym samym budynku
Gry
1394V
Czy to oznacza, że jednak Big Boss jest tylko jeden i nie usłyszymy Haytera w The Phantom Pain? Ostatnio już sam nie wiem w co mam wierzyć, jeżeli chodzi o jakiekolwiek wieści docierające z Konami.
Zupełnie znikąd David Hayter – legendarny głos Solid Snake’a i Big Bossa – zapostował na swoim Twitterze, że pomimo wspólnego nagrania nie spotkał, nawet na korytarzu, nikogo z ekipy MGSV. Jakiego wspólnego nagrania? Otóż dokładnie w tym samym czasie i w tym samym studio odbywała się sesja The Republique, w którym to głosu użycza nikt inny, jak bohater naszego newsa. Dodał również, że Sutherlanda nie widział ‘bodajże od 2002 roku”.
Wszystkie te wieści potwierdza na swoim koncie Kris Zimmerman – reżyser odpowiedzialny za dobór aktorów w obu grach.
No i teraz mamy zagwozdkę. Generalnie albo możemy uznać teorię o dwóch Snake’ach za obaloną, albo przyjąć, że wszyscy kłamią. To, że nagrania obu gier odbywały się w tym samym czasie i w tym samym miejscu jest co najmniej podejrzane. David Hayter dołożył nam kolejną zagadkę do stosiku ostatnich afer związanych z Metal Gearem, Kojimą, Konami, przeszczepami głowy i Silent Hillami.
I jak tu nie mieć problemów z zaufaniem?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Metal Gear Solid V: The Phantom Pain.