Google opatentował system ostrzegania o spoilerach na serwisach społecznościowych

Boisz się czasem zajrzeć na Facebooka, gdy nie zdążyłeś jeszcze obejrzeć najnowszego odcinka swojego ulubionego serialu, a większość znajomych już o nim dyskutuje? Google wynalazło rozwiązanie specjalnie dla ciebie!

Serwis technologiczny Quartz odkrył, że firma Google opatentowała specjalny system mający zapobiec zdradzaniu szczegółów dotyczących fabuły różnorodnych dzieł popkultury, jeżeli użytkownik wyraźnie sobie tego nie życzy. Nie jest to żadna metoda szpiegowania, ponieważ wymaga od człowieka wprowadzenia konkretnych danych dotyczących np. odcinka, na którym zakończył oglądanie serialu. System może również pobierać bazę obejrzanych filmów i programów prosto z serwisów streamingowych, takich jak Netflix.

Mając taką informację system byłby w stanie automatycznie oznaczyć zawartość, która potencjalnie mogłaby zawierać spojlery związane z interesującym nas materiałem. W założeniach mechanizmu taka treść ma zostać zasłonięta z możliwością pokazania jej po uprzednim kliknięciu w powiadomienie.  Patent sugeruje również, że za pomocą tych danych można następnie stworzyć serwis społecznościowy uwzględniający specjalne paski postępu dotyczące filmów, książek, seriali lub gier. Użytkownicy mogliby porównywać, jak daleko znajdują się w fabule, a jednocześnie byliby również chronieni przed dyskusjami mogącymi zepsuć im zabawę z dalszego poznawania historii.

Jak zapatrujecie się na pomysł stworzenia takiego systemu? Wydaje mi się być ciekawą inicjatywą. Może w przyszłości zobaczymy produkty lub serwisy internetowe wykorzystujące tego typu algorytmy.