Uncharted 3: World of Deceit narobiło szumu
Nie trzeba być jasnowidzem, aby dojść do wniosków, że trzecia osłona Uncharted wczesniej czy później zawita na rynku. Gdy wczoraj na francuskim Amazonie pojawiła się informacja o Uncharted 3: World of Deceit, spora część fanów oszalała ze szczęścia.
Nie trzeba być jasnowidzem, aby dojść do wniosków, że trzecia osłona Uncharted wczesniej czy później zawita na rynku. Gdy wczoraj na francuskim Amazonie pojawiła się informacja o Uncharted 3: World of Deceit, spora część fanów oszalała ze szczęścia.
Okazało się jednak, że był to jedynie epic fail jednego z pracowników portalu, który jak gdyby nigdy nic, wrzucił taką informacje bez sprawdzenia jej u źródła. A tym okazał się Albert Ng, amerykański grafik mieszkający w Los Angeles, który stał za całym projektem. Nie był on jednak powiązany z trzecią odsłoną przygód Nathana, a jedynie tematem jego pracy. Cała ta sytuacja zaniepokoiła również wspomnianego grafika, który wydał następujące oświadczenie:
"Chciałbym wyjaśnić pewne nieporozumienia dotyczące tego, że moja praca uznana została za kolejną odsłonę Uncharted, marki, która jest własnością Naugty Dog i Sony. To był jedynie projekt mojej pracy na zajęcia z architektury. Przepraszam za nieporozumienie."
Zdarzały się przypadki, że za takie numery firmy pociągały do odpowiedzialności sprawców całej afery, jednak Naugty Dog już nie raz udowodniło, że szanuje swoich fanów, a autor prac z pewnością był jednym z nich. Inna sprawa, że zarówno logo jak i grafiki wykonane zostały naprawdę bardzo starannie i część osób mogła je uznać za concept arty kolejnej odsłony Uncharted. Na całej aferze skorzystał zapewne sam Amazon, na który wbijali fani z całego świata...
