Elementy scenariusza filmu The Last of Us będą się znacząco różnić od gry
The Remastered wzięło szturmem rynki na całym świecie. Sony i Naughty Dog zamierzają wykorzystać ogromne zainteresowanie rzeczonym tytułem i stworzyć pełnometrażowy film kinowy.
Sony podchodzi poważnie do tematu filmowej adaptacji The Last of Us. Opracowaniem scenariusza filmu zajmuje się aktualnie Neil Druckmann (autor fabuły i dyrektor kreatywny The Last of Us), który opowiedział redakcji MCV o trudnościach, które stoją przed autorami adaptującymi historię z gry na potrzeby kinowe.
"W dwie godziny nie da się opowiedzieć tak rozbudowanej historii jak z The Last of Us. Jestem w tej chwili w środku pracy i muszę powiedzieć, że jest to supertrudne wyzwanie, bo nie da się wcisnąć wszystkiego do filmu. W filmie nie zmieszczą się nawet wydarzenia z cut-scenek, nie wspominając o akcji gameplayowej".
Druckmann potwierdził, że głównymi bohaterami filmu będą Joel i Ellie. Konieczne będzie jednak mocne pocięcie wydarzeń, które znamy z gry.
"Ciężko mi wycinać pewne ważne elementy fabuły. Dochodzę jednak do stanu, w którym historia jest maksymalnie skoncentrowana na Joelu i Ellie. Niektóre elementy fabuły będą podobne do gry, a inne będą znacząco się różnić" - wyjaśnił scenarzysta z Naughty Dog.
Pozostaje trzymać kciuki, że w końcu dostaniemy porządną adaptację filmową gry. Jak wiadomo od lat są z tym olbrzymie problemy. Adaptacją filmową gry zajmuje się studio Screen Gems, odpowiedzialne m.in. za filmy Resident Evil.
Na deser proponujemy zobaczyć zwiastun The Last of Us Remastered, wykonany przez fana gry (uwaga na spoilery!).
