Miyamoto: Gry są coraz bardziej jednolite
Shigeru Miyamoto wskazuje jeden z wielu problemów gier wideo. Wg Japończyka, deweloperzy zbytnio wzorują się na innych popularnych grach i na rynku pojawia się za mało oryginalnych gier, czego przykładem jest niedawne E3.
Twórca takich marek jak Mario czy Zelda narzeka na małe zróżnicowanie zaprezentowanych na ostatnich targach gier, co ma świadczyć o niedojrzałości twórców w procesie tworzenia:
Niektórym może się wydawać, że oprogramowanie zaprezentowane na E3 nie było różnorodne, jakby wielu ludzi obrało ten sam kierunek w robieniu gier. Uważam, że to obnażenie kreatywnej niedojrzałości u nas, twórców na rynku gier wideo.
Wg Miyamoto, dzieje się tak w każdej gałęzi przemysłu rozrywkowego, gdzie jedna firma jest pionierem w jakiejś dziedzinie, a reszta ją naśladuje.
Mój komentarz może być źle zrozumiany, ale na polu cyfrowej treści nasza kreatywność jest jeszcze niedojrzała. W świecie filmów i komiksów istnieją ludzie, którzy sami sobie podnoszą poprzeczkę, by być jeszcze bardziej kreatywnymi w tworzeniu.
Japończykowi marzy się, by deweloperzy byli bardziej twórczy i dawali temu większy upust, tłumacząc, że tak właśnie powinno funkcjonować Nintendo:
Jeżeli uda nam się zarządzać Nintendo bez zapominania o tym wyzwaniu, wierzę, że uda nam się stworzyć nowy rodzaj rozrywki, który zdominuje przemysł.