Tony nowych informacji o Far Cry 4 - będzie następca Blood Dragon?
W specjalnym podcaście przeprowadzonym przez redakcję Game Informera wziął udział dyrektor kreatywny Far Cry 4, Alex Hutchinson. Spadła na nas prawdziwa lawina świeżutkich informacji z gry. Swoją drogą, rzeczone lawiny także dostaną swoje pięć minut.
Świeżych szczegółów jest naprawdę sporo, więc zaczynajmy bez zbędnego przedłużania:
- Powierzchnia mapy w FC3 i FC4 jest porównywalna, jednak w Far Cry 4 wystąpią góry, więc teren będzie o wiele gęstszy.
- Twórcy postrzegają markę Far Cry jako serię, dlatego nie przejmują się całym bagażem historii, jaki dotychczas stworzono, i robią swoje. Czeka nas dlatego coś niespodziewanego, co jest tworzone przez ekipę Deana Evansa (najprawdopodobniej nie będzie to Blood Dragon 2, ale coś pokroju właśnie tego).
- Jeśli gracze wyrażą zainteresowanie, to może powstać tryb surwiwalowy, jednak Hutchinson wolałby, żeby wypłynęło to od społeczności. Alex podrzuca w związku z tym kilka ciekawych pomysłów: hipotermia, zakażenia i choroby wynikające z ugryzień dzikich zwierząt, śmierć kończąca rozgrywkę.
- Nie będzie rekinów, zamiast nich spotkamy żarłoczne ryby i miodożery.
- W górach niezbędne będą nieliczne butle z tlenem, z racji rzadkiego powietrza.
- Występować będą lawiny, jednak gracz nie będzie mógł ich swobodnie wywoływać.
- Kupienie Far Cry 4 na PS4/PS3 gwarantuje nam 10 "kluczy do Kyratu", które można rozdać znajomym. Pozwalają one pobrać całą zawartość gry z wyjątkiem singla i pograć tylko, jeżeli właściciel oryginału aktualnie gra w swoją kopię FC4. Nie wiadomo jeszcze, czy Sony nie wprowadzi restrykcji czasowych.
- Nie będzie kooperacji na podzielonym ekranie.
- Multi w FC4 polegać będzie na rywalizacji. Twórcy uczą się na swoich błędach i są niezadowoleni z multi w FC3.
- Wingsuit odblokowuje się na wczesnych etapach gry.
- W FC3 pojedynki z bossami często oparte były o sekwencje QTE. Zamiast nich twórcy zawrzą momenty, w których gracz będzie mógł przerwać cutscenkę. Haczyk polega na tym, że o możliwości wtrącenia się w filmik nie zostaniemy poinformowani i musimy się zdać na swoje wyczucie sytuacji.
- Można wrzucać granaty do innych samochodów przez otwarte okna i odjechać jak gdyby nigdy nic.
- FC3 słynęło z rozprzestrzeniającego się ognia i tak samo będzie w FC4.
- Hutchinson zasłynął w ekipie z pomysłu użycia jako broni... zwierzęcych odchodów, np. w postaci pokrycia dla grotów strzał, jednak reszta zespołu nie była zachwycona tym pomysłem.
- Z myślą o dzieleniu się rozgrywką na next-genach, będzie można wyłączyć wszelkie elementy HUD-u.
- Zakończeń będzie co najmniej kilka, ale już nie będą tak czytelne (wciśnij X po dobre zakończenie, B po złe).
- Gracz będzie mógł opowiedzieć się po czyjejś stronie, co wpłynie na nasze relacje z innymi postaciami i zakończenie.
- Będzie można resetować posterunki, ponieważ twórcy kryją za takim jakiś narracyjny powód.
Jak widzicie, nowych doniesień jest multum i niektóre budują szczery hype na produkcję Ubi. Budowanie immersji poprzez wyłączenie HUD-u, interaktywność przerywników filmowych, kilka różnych zakończeń i brak widocznego rozgraniczenia pomiędzy nimi z pewnością powodują ślinotok u części graczy, jednak obietnice to jedno, a spełnienie ich to drugie.