Zamknięty pokaz The Order: 1886 zachwycił dziennikarzy!
Chwilę po wylądowaniu w Sieci pierwszego gameplayu z The Order: 1886 branżowe serwisy uwolnione od nałożonego przez Sony embargo publikują swoje wrażenia z zamkniętego pokazu gry. Niespodzianki nie ma - Ready at Dawn szykuje dla posiadaczy PlayStation 4 prawdziwego killera.
Wysłannik IGN, Colin Moriarty, spisując swoje wrażenia na samym początku wspomniał o grymasie, który na jego twarzy wywołały pozbawione płynności przejścia pomiędzy kolejnymi scenami, problemy z dźwiękiem i szarpiąca animacja. Zgromadzonych na pokazie szybko uspokoił szef studia, Ru Weerasuriya, który bez ogródek powiedział, że prezentowane 10-minutowe demo nie przechodziło testów jakości, z czego wynikać mogą różne problemy.
Dalej Moriarty wręcz rozpływa się nad The Order: 1886 wskazując na fantastycznie odwzorowane realia wiktoriańskiego Londynu, który urzeka swoim mrocznym i surowym obliczem. Całość jest tak przekonywująca, że można by uwierzyć, iż kłócące się z historią elementy w postaci choćby wiszących nad stolicą Anglii sterowców rzeczywiście istniały na wiele lat przed ich faktycznym wynalezieniem.
Pokazane prasie demo skupia się na dwóch członkach Zakonu - starym wilku Galahadzie i dopiero nabierającym wprawy w fachu Lafayettcie. Obaj bohaterowie zwiedzają londyńskie Whitechapel, które na miejsce swoich łowów upatrzył sobie niegdyś sam Kuba Rozpruwacz. Pod względem gameplayu The Order: 1886 nie różni się jakoś specjalnie od pozostałych strzelanin TPP, kątem nachylenia kamery i naciskiem na system osłon wyraźnie ciążąc w stronę Gearsów. Co naturalnie poczytywać należy jedynie jako zaletę - jak się wzorować, to tylko na najlepszych. Oczywiście gra nie stoi samym strzelaniem, ale 10-minutowe fragment to stanowczo zbyt mało, by pokazać coś więcej poza obecnymi w rozgrywce sekwencjami QTE i pomysłowym arsenałem członków Zakonu, w tym gnatem strzelającym ładunkami sprężonego powietrza.
Tak jak można było się spodziewać, graficznie produkcja Ready at Dawn rozkłada na łopatki. Materiał z zeszłorocznego E3, który niektórzy z miejsca nazwali animacją CGI naprawdę odpowiada jakości oprawy wizualnej w grze. Przypomnijmy tylko, że ta hasać będzie w niestandardowej rozdziałce 1920x800 przy animacji przyciętej przez twórców do poziomo 30 klatek na sekundę.
Niżej znajdziecie udekorowany polskimi napisami zwiastun The Order: 1886 i kolejne gameplaye, w galerii zaś czeka świeża paczka screenów i grafik koncepcyjnych.