Battlefield 4 a kontrolery ruchowe

Gry
988V
Battlefield 4 a kontrolery ruchowe
Maciej Klimaszewski | 17.04.2013, 13:39

Patrick Bach z DICE wypowiedział się ostatnio na temat "gadżetów", mając na myśli głównie kontrolery ruchowe, które jego zdaniem w żaden sposób nie wpływają na polepszenie jakości gier. Battlefield 4 nie zaoferuje wsparcia dla Kinecta i PS Move'a, nie pojawi się także na Wii U, gdzie twórcy mieliby do dyspozycji padlet.

Patrick Bach z DICE wypowiedział się ostatnio na temat "gadżetów", mając na myśli głównie kontrolery ruchowe, które jego zdaniem w żaden sposób nie wpływają na polepszenie jakości gier. Battlefield 4 nie zaoferuje wsparcia dla Kinecta i PS Move'a, nie pojawi się także na Wii U, gdzie twórcy mieliby do dyspozycji padlet.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

Producent wykonawczy czwartego Battlefielda przekazał, iż choć next-geny od Sony i Microsoftu wspierały będą kontrolery ruchowe, to DICE nie jest zainteresowane ich implementacją w swojej grze:

 

"Nie interesują nas rzeczy, które nie uczynią gry lepszą. Jest mnóstwo gadżetów - ludzie pytają nas o to, czy możemy dodać w swojej grze wsparcie dla jakiegoś dziwacznego kontrolera. Nie możemy, nie sprawi to, że gra będzie lepsza. Jesteśmy otwarci na innowacje, ale to są sztuczki, które nie mają sensu, gdy nie wpływają dodatnio na doświadczenie.

 

Kiedyś ekrany dotykowe były bajerem, ponieważ nikt nie potrafił z nich zrobić użytku do czasu pojawienia się iPhone'a. Poszerzyło to doświadczenie i teraz każdy ich używa. Dla nas podobnie sprawa ma się z kontrolerami ruchowymi - jeżeli wpływają one pozytywnie na odbiór produktu, to świetnie. W innym przypadku ignorujemy je."

 

Coś w tym jest, ale czy faktycznie kontrolery rchowe są obecnie zbędne?

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Battlefield 4.

Źródło: własne

Komentarze (26)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper