MS nie obawia się konkurencji ze strony Valve
Gigant z Redmond jest pewny swojego udziału na rynku i nie czuje się w żaden sposób zagrożony przez zbliżającą się coraz większymi krokami platformę Steambox, o czym poinformował Don Mattrick. Pracownik Microsoftu nie poskąpił sobie przy tym ciepłych słów pod adresem jednego z branżowych Midasów, Gabe'a Newella.
Gigant z Redmond jest pewny swojego udziału na rynku i nie czuje się w żaden sposób zagrożony przez zbliżającą się coraz większymi krokami platformę Steambox, o czym poinformował Don Mattrick. Pracownik Microsoftu nie poskąpił sobie przy tym ciepłych słów pod adresem jednego z branżowych Midasów, Gabe'a Newella.
Wypowiedzi Mattricka dotyczące Steamboksa pojawiły się na łamach Microsoft TechForum, gdzie szef oddziału interaktywnej rozrywki jednoznacznie stwierdził, iż korporacja nie czuje na karku oddechu Valve:
"Skala produktów i rzeczy wchodzących na rynek jest trochę bogatsza, gdy patrzę na Sony, Nintendo, Apple i Google. Uwielbiam Gabe'a, byłem obecny na ceremonii, w której odbierał nagrodę za życiowe osiągnięcia - cudownie jest zobaczyć to, co tworzy obecnie Valve."
Valve podało dzisiaj do informacji, iż w przeciągu przyszłych 3-4 miesięcy prototype Steambox trafią w ręce pierwszych klientów. Firma za cel postawiła sobie stworzenie mocarnego peceta do gier w kompaktowej obudowie, który odznaczał będzie się wysoką kulturą pracy.
Steam pochwalić może się ogromną bazą użytkowników, którzy już teraz są potencjalnymi nabywcami dedykowanego swojej ukochanej usłudze sprzętu. Newell i spółka mogą ostro namieszać na rynku.