Bethesda angażuje się w next-genowy projekt
Bethesda szuka świeżej krwi. Nic w tym dziwnego na pierwszy rzut oka - w końcu każda rozwijająca się firma potrzebuje ciągłego napływu zdolnych pracowników. W tym konkretnym przypadku sprawa jest jednak ciekawsza, bo chodzi o next-genowy hardware...
Bethesda szuka świeżej krwi. Nic w tym dziwnego na pierwszy rzut oka - w końcu każda rozwijająca się firma potrzebuje ciągłego napływu zdolnych pracowników. W tym konkretnym przypadku sprawa jest jednak ciekawsza, bo chodzi o next-genowy hardware...
Ogłoszenie pojawiło się na oficjalnej stronie właściciela Bethesdy - ZeniMax. Okazuje się, że amerykańscy deweloperzy poszukują aktualnie "doświadczonych programistów", którzy pracowaliby nad "supernowoczesną technologią przeznaczoną dla niezapowiedzianej gry na przyszłą generację konsol".
Jakie wymagania stawia Bethesda Game Studios przed takimi programistami? Spójrzcie na listę poniżej:
- Przynajmniej pięć lat doświadczenia w tworzeniu gier.
- Duże doświadczenie w programowaniu i optymalizacji kodu na X360 i PS3.
- Doświadczenie z DirectX 11 będzie mile widziane
- Pasja do tworzenia WSPANIAŁYCH gier i do bycia częścią WSPANIAŁEGO zespołu.
- Umiejętność wymyślania innowacyjnych pomysłów samodzielnie.
- Kontakt z wydanymi grami Bethesda Game Studios będzie mile widziane.
Być może chodzi o rozpoczynające się prace nad Fallout 4 albo nad szóstym odcinkiem The Elder Scrolls. Cokolwiek szykuje Bethesda, wiemy już, że ma na oku konsole next-genowe.
