Nowy Marian po staremu
Mieszanie w ponadczasowej formule przygód wąsatego hydraulika byłoby tak niestosowne niczym nocna wizyta w klasztorze Sióstr Magdalenek. Co innego jednak powrót do klasycznych rozwiązań, które pokochali fani nieśmiertelnej serii.
Mieszanie w ponadczasowej formule przygód wąsatego hydraulika byłoby tak niestosowne niczym nocna wizyta w klasztorze Sióstr Magdalenek. Co innego jednak powrót do klasycznych rozwiązań, które pokochali fani nieśmiertelnej serii.
New Super Mario Bros. U w żadnym wypadku nie zamierza wyłamywać się na tle poprzednich części, twórcy dokonali jednak kilka drobnych zmian. W odróżnieniu od pozostałych trzech odsłon z New Super Mario w tytule, w New Super Mario Bros. U otrzymamy fachowo wykonaną, jednolitą mapę świata, jakiej w podobnej fomie nie oglądaliśmy od czasów Super Mario World z SNESa. Pociąga to za sobą namiastkę strategii ("którą dopałkę teraz zużyć?"), będąc przy tym miłym ukłonem w stronę graczy, dla których smród przegrzanego zasilacza był tak oczywisty, jak poranne wycharkanie flegmy.
