Raines: Rynek wtórny nie szkodzi twórcom

Gry
814V
Raines: Rynek wtórny nie szkodzi twórcom
Radek Karmowski | 06.08.2012, 19:47

Paul Raines, prezes Gamestop, stwierdził że deweloperzy oraz wydawcy nie mają pojęcia jak funkcjonuje obieg wtórny gier wideo. Według niego nie ma nic złego, ani szkodliwego, w obrocie używanymi tytułami, a nawet jest to dobre dla samego przemysłu. 

Paul Raines, prezes Gamestop, stwierdził że deweloperzy oraz wydawcy nie mają pojęcia jak funkcjonuje obieg wtórny gier wideo. Według niego nie ma nic złego, ani szkodliwego, w obrocie używanymi tytułami, a nawet jest to dobre dla samego przemysłu. 

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

"Nie wstyd nam z tego powodu. Wręcz wierzymy w zbawienny wpływ wtórnego obiegu na cały przemysł."

 

Wartość obiegu wtórnego sieci Gamestop w samych tylko Stanach Zjednoczonych warta jest około 1,8 miliarda dolarów rocznie. Wydawcy widząc te dane zapewne dostają piany. W końcu te pieniądze "powinny" spoczywać w ich kieszeniach.

 

"Nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć twórcom, dlaczego ten rynek ma pozytywny wpływ na cały przemysł. Nie kanibalizujemy wyników sprzedaży nowych gier. To klasyczne nieporozumienie. Nie ukrywamy liczb związanych z tym segmentem naszej działalności, ponieważ zależy nam na przejrzystości. Chcemy by ludzie zrozumieli co chcemy zrobić dla przemysłu growego."

 

Pan prezes zapomniał tylko powiedzieć, co tak naprawdę pozytywnego robią dla przemysłu. Ja tu widzę jedną opcję: pozbywając się starych gier masz więcej kasy na gry nowe. Oczywiście są też takie jednostki, które żywią się tylko używkami. Śliski temat, ot co.

Źródło: własne

Komentarze (34)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper