Techland może wejść na giełdę [aktualizacja]

Techland szykuje się do wejścia na giełdę. Stroniąca do tej pory od tego sposobu na rozwój firma uznała, że czas to zmienić i pozyskać ogromne fundusze na rozwinięcie biznesu.

Techland przez lata unikał wchodzenia na giełdę. Jednak w zeszłym roku coś się zmieniło i właściciel firmy - Paweł Marchewka - wspomniał, że wrocławska firma bada sprawę tzw. IPO, czyli emisji akcji na giełdzie.

Techland rezygnuje z wydawania gier third-party w pudełkach. Prace nad Dying Light 2 idą zgodnie z planem

Jak donosi serwis Strefa Inwestorów, podjęto decyzję o wejściu na GPW i z tego powodu podejmowane są ostatnio wszystkie komentowane ruchy. W zeszłym roku na stanowisko CFO objął Karol Bach, wcześniej dyrektor zarządzający mBanku. Jego rolą jest przygotować Techland do emisji akcji.

To właśnie tym podyktowane są ostatnie zwolnienia i likwidacja Techland Wydawnictwo, które zajmowało się dystrybucją gier w Polsce, a co według nieoficjalnych informacji było niezbyt opłacalne. Techland chce przed wejściem na giełdę być maksymalnie przygotowany, by wyciągnąć jak najwięcej z ceny jednej akcji.

Analitycy spodziewają się, że firma na GPW zadebiutuje w przyszłym roku, przed premierą , by wykorzystać to do napompowania wartości firmy. Mówi się, że emisja może objąć akcję o wartości 500 mln złotych, a oferta ma zamknąć się w 1,5 mld złotych. To pozwolić ma na wycenę Techlandu na poziomie 7 mld złotych.

[Aktualizacja 5.03.2019] Techland zdementował podane informacje. Poniżej zamieszczamy oficjalne stanowisko firmy.

W Techlandzie nie toczą się obecnie żadne prace związane z wejściem firmy na giełdę. Skupiamy się na równoległej produkcji dwóch tytułów AAA i to jest naszym priorytetem. Jednym z nich jest Dying Light 2. Obie produkcje finansowane są z własnych środków firmy. Cały czas prowadzimy też działania zmierzające do poprawy efektywności firmy, co jest normalną działalnością biznesową.