Dirty John na zwiastunie. Netflix pokazuje thriller zainspirowany autentycznymi wydarzeniami
Netflix zaprezentował kolejny serial, który trafi do wszystkich użytkowników już w przyszłym miesiącu. Widzowie zobaczą „Dirty John”, którego historia została przygotowana na podstawie autentycznych wydarzeń.
Na 14 lutego zaplanowano premierę „Dirty John”. Jest to ośmioodcinkowy serial kryminalny na podstawie podcastu Los Angeles Times pod tym samym tytułem. Historia przedstawia życie Johna Meehana, artysty i socjopaty.
Netflix podnosi ceny w wybranych krajach. Największa podwyżka w historii
O „Dirty John” było bardzo głośno w październiku 2017 roku – wtedy to słuchacze usłyszeli dwa fragmenty wstrząsającej opowieści. W kolejnych dniach Christopher Goffard przedstawił kolejne cztery rozdziały wydarzeń – podcast w zaledwie sześć tygodni od premiery osiągnął wynik na poziomie 10 mln.
Netflix postanowił sięgnąć po tę opowieść. Serial przedstawia historię związku, która rozpoczęła się na portalu randkowym, ale przerodziła się w prawdziwy koszmar. Platforma podkreśla, że „ten podszyty namiętnością wstrząsający thriller został zainspirowany autentycznymi wydarzeniami, o których usłyszał cały świat.
W rolach głównych wystąpili: Eric Bana („Troja”, „Star Trek”, „Kochanice króla”, „Król Artur: Legenda miecza”) oraz Connie Britton („American Horror Story”, „Przyjaciel do końca świata”, „Koszmar z ulicy Wiązów”).
