iPad Pro wygięty jeszcze w pudełku? Apple: to nie jest wada
Apple zaprezentowało nową wersję iPadów Pro, które od początku mają spory problem. Szkielet urządzenia nie zapewnia odpowiedniej ochrony i firma wrzuca do pudełek nierówne modele.
Najnowszy model iPada Pro kosztuje od 3799 zł do nawet 9399 zł – wszystko oczywiście zależy od wielkości ekranu, pamięci masowej oraz łączności. Możemy śmiało powiedzieć, że jest to ekskluzywny towar, na który nie może pozwolić sobie każdy fan gadżetów.
Nowego iPada Pro można złamać jak zapałkę
Z ceną tym razem nie otrzymujemy solidnej konstrukcji, ponieważ już pierwsze testy pokazały, że urządzenie można złamać niczym zapałkę. Nikt oczywiście nie zamierza specjalnie niszczyć kupionego za blisko 10000 zł tabletu dla frajdy (nie liczymy testów!;), ale okazuje się, że nawet wyciągnięty z kartonu sprzęt może być odrobinę wygięty.
Apple potwierdziło, że niektóre modele nowego iPada Pro trafiają do klientów z pewnym defektem. Tak, firma wrzuca do pudełka skrzywione urządzenie, ale możecie mieć pewność, że nikt w korporacji nie użyje słowa „defekt”, ponieważ zdaniem Apple to nie jest wada.
Firma potwierdziła, że ten problem prawdopodobnie pojawia się jeszcze w trakcie produkcji – podczas procesu chłodzenia ma dochodzić do lekkiego wycięcia. Niedogodność dotknęła zarówno 11-calowe oraz 12,9-calowe tablety.
Pewną ciekawostką jest na pewno fakt, że niektórzy klienci dostrzegają nierówną ramę tuż po wyjęciu maszyny z pudełka... Ale pojawiają się również liczne głosy, według których skaza pojawia się nawet podczas normalnego korzystania z tabletu.
