Final Fantasy X HD czy coś więcej?
Podczas zeszłorocznego TGS Square Enix zapowiedziało Final Fantasy X w HD. Niebawem pojawiły sie doniesienia o tym, że kultowa dziesiątka będzie działać na silniku Final Fantasy XIII. Niestety, nie było do końca wiadomo czy to prawda. Yoshinori Kitase dał do zrozumienia, że coś jest na rzeczy.
Podczas zeszłorocznego TGS Square Enix zapowiedziało Final Fantasy X w HD. Niebawem pojawiły sie doniesienia o tym, że kultowa dziesiątka będzie działać na silniku Final Fantasy XIII. Niestety, nie było do końca wiadomo czy to prawda. Yoshinori Kitase dał do zrozumienia, że coś jest na rzeczy.
W wywiadzie dla niemieckiego magazynu M! Games producent uniwersum Final Fantasy wspomniał, że tytuł jest obecnie w dość wczesnej fazie produkcji. Z jego ust padły także słowa jakoby nie traktować tego jako zwykłej odświeżonej wersji FFX lecz bardziej jako remake. Jak już wiadomo gra trafi również na Playstation Vita. Czy zatem możemy się spodziewać remake z prawdziwego zdarzenia czy też nie? Do tej pory nie wiadomo jaką rolę w całym przedsięwzięciu pełni sam Kitase i choć był on producentem oryginalnej "dziesiątki" to jego udział w projekcie nie został podany do publicznej wiadomości. Yoshinori w rzeczonym wywiadzie twierdził, że będzie nad tym pracował, ponieważ chce dopilnować aby remake zachował taką samą jakość jak pierwowzór. Przecież odświeżonej wersji HD nie nazywałby remake'em...
To bardzo niejednoznaczne stanowisko nie daje nam odpowiedzi czego się spodziewać. Swoją drogą fani przecież od dawna błagają Square Enix o remake kultowego Final Fantasy VII, więc czemu Square Enix miałoby mimo wszystko zafundować current-genowe FFX? Faktem jest, że w tym roku minie dokładnie 10 lat od premiery gry w Europie, więc może dostaniemy coś więcej niż tylko jakość HD, trofea i może 60 klatek na sekundę...
